Autor |
Wiadomość |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
W te zmiany temperatury to wątpię, bo to już długo mam, a teraz widzę nawet na ramionach. :/ Czytałam jeszcze o stresach, niedoborach cynku albo jakichś niewydolnościach np.nerek, ale nie chce mi się tym sugerować. Niby sprawdzałam w książce, ale mam takiego farta, że jak patrzę chociażby w sieci to zawsze prędzej czy później wychodzi na to, że mam raka. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:23, 09 Maj 2012 |
|
|
|
|
Elisabet
Siostra Marnotrawna
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
| | Niby sprawdzałam w książce, ale mam takiego farta, że jak patrzę chociażby w sieci to zawsze prędzej czy później wychodzi na to, że mam raka. xD |
Hahahahaha! Ja też zawsze odnajduję u siebie wszystkie objawy najcięższych chorób. Teoretycznie powinnam już nie żyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:23, 10 Maj 2012 |
|
|
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
A u mnie zaczęła się coroczna męka spowodowana słońcem i upałami
Każdy słoneczny dzień oznacza ból głowy i mdłości, ostatnio to prawie bym karetkę wzywała, bo leki nie pomagały, okłady zwykłe też nie - dopiero jak zaczęłam łeb obwijać na wpół zamrożonymi ręcznikami to mogłam spokojnie oczy otworzyć...
I chyba jakąś alergię mam, bo kicham jak porąbana :/
Vinga - te zmiany skórne ewidentnie mi się z poceniem kojarzą, spróbuj kiedyś przetrzeć zmienione miejsca zwykłą mąką ziemniaczaną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:15, 10 Maj 2012 |
|
|
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
Lekarze, lekarze i jeszcze raz lekarze..... wyniki badań koszmarne i co chwilę jakies leki, ale przynajmniej wybroniłam się od szpitala.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:17, 01 Cze 2012 |
|
|
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
| | Lekarze, lekarze i jeszcze raz lekarze..... wyniki badań koszmarne i co chwilę jakies leki, ale przynajmniej wybroniłam się od szpitala..... |
Współczuję.Chyba dlatego sama do lekarza nie idę,bo boję się wyników (głupie i nieodpowiedzialne,wiem.ale Adam nie potrafi mnie do lekarza zaciągnąć).
Coraz częściej w nocy nie mogę spać, bo bolą mnie mięśnie.Od czego to może być??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:48, 06 Sie 2012 |
|
|
Aramaiti
Druid
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nifilheim
|
|
|
|
Może z przemęczenia Sil? W końcu masz bardzo dużo bieganiny w ciągu dnia prawda? Bądź za mało jakiś witamin?
Ja się lepiej nie wypowiadam co do zdrowia, bo jeśli o moje zdrowie chodzi to tamat rzeka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:53, 24 Sty 2013 |
|
|
Mamba
Gadzina
Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Sil, sądzę, że to brak magnezu. Miałam bardzo podobnie (do tego często skurcze w łydkach). Jedz deserową czekoladę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 0:45, 25 Sty 2013 |
|
|
Elisabet
Siostra Marnotrawna
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
A jeśli już nawet czekolada nie pomoże, to z czystym sumieniem i z całego serca polecam chelatowany magnez w kapsułkach firmy Olimp, dostępny w opakowaniach 30 i 60. Sama miałam solidny niedobór magnezu (bóle mięśni, wory pod oczami, osłabienie, drganie oka). Ten zawiera aminokwasy, które sprawiają, że doskonale się wchłania (w przeciwieństwie do takiego musującego, który w większości najzwyczajniej wysikujemy...). Zalecana dawka: 1 kapsułka, ale można brać więcej, ja czasem łykałam po 3 i żyję. Magnez tracimy głównie przez stres, przemęczenie, alkohol, nikotynę. Polecił mi go przyjaciel, który uczy się do najbardziej stresującego zawodu na świecie (kontroler ruchu lotniczego) z ciekawostką, że zaledwie 10 minut stresu pochłania 100% dziennego zapotrzebowania organizmu na magnez. Nieźle, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 3:16, 25 Sty 2013 |
|
|
Mamba
Gadzina
Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
10 minut? No to ładnie. Ten cały permanentny stres duszony alkoholem, nikotyną i węglowodanami rozpieprzył mi organizm. Niby uzupełniałam magnez, zdrowiej się odżywiałam, ale do tej pory odczuwam nieprzyjemne skutki (właśnie to nieznośne drżenie mięśni, powiek, skurcze i tego typu atrakcje). To jeszcze byłoby do zniesienia, gdyby nie ten pieprzony kortyzol. Kiedy wyjeżdżałam na studia ważyłam 57 kg przy wzroście 170 cm. Pół roku temu ważyłam już 67. Nie mogłam na siebie spojrzeć, ten hormon praktycznie mnie zniszczył. Teraz schudłam 5 kg, ale nadal chcę wrócić do tamtej wagi (a im mniej masz do zrzucenia, tym jest trudniej - ruch jakoś mi nie pomaga). Tak to już jest, że z psychiką jakoś sobie radzę (choć naprawdę bardzo boli), ale jak to wszystko rzutuje na ciało, to robi się naprawdę ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 4:50, 25 Sty 2013 |
|
|
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
Ja jestem ciągle chora, ale to chyba dlatego, że przy -15 wychodzę palić z mokrą głową, a jak się upiję i weźmie mnie smutek, to próbuję się w nocy wymknąć nad rzekę. Co do magnezu - też by się przydał, bo kawa i wóda ładnie go wypłukują, a mi później trzęsą się ręce. Chyba jeszcze dzisiaj pójdę do apteki z "receptą" Elisabet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:09, 25 Sty 2013 |
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Ja chyba też się na ten magnez skuszę! Mój tryb życia również nie jest specjalnie zdrowy, czy chociażby poprawny, a i z niedoborami magnezu miewam problemy. Raczyłam się musującym (dziecko, lubię takie bajery ), ale nie widzę w sumie żadnych efektów... A z nowości jeśli chodzi o moje "końskie" zdrowie to ja się wreszcie dowiedziałam, że ból przez który płakałam x razy to klasyczna migrena, miło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:47, 25 Sty 2013 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Dołączam do klubu "brak magnezu w organizmie", na szczęście teraz już w miarę to ogarnęłam.
Co do chorób- chyba mój słynny stalowy żołądek się zepsuł. Kiedyś pochłaniałam nieziemskie ilości ciężkostrawnego jedzenia, teraz nie ma o tym mowy. No i stres, który odbija się u mnie właśnie w kwestiach żołądkowych, po prostu mnie SKRĘCA- doskonały przykład w poniedziałek, ojciec mnie wystraszył smsem (kocha pisać lakoniczne wiadomości, które można interpretować na tysiące sposobów) i zrobiło mi się niedobrze jak cholera. Na szczęście całkowicie zmienił mi się smak- mam zerowe parcie na słodycze, bardziej mam fazę na świeże warzywa, ryby, słone sery i OLIWKI <3 A to przy mojej chorobie ważne. Przez to wszystko prawie nie piję, na ostatnim "chlańsku" byłam w październiku- pozostaję boleśnie trzeźwa, a żołądek buntuje się po sekundzie.
Natomiast przeziębienia się mnie nie imają, chyba jestem zbytnio zahartowana- obiecuję sobie, że przestanę palić na przerwach, a i tak wybiegam w niekompletnych strojach przy minusowej temperaturze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:35, 25 Sty 2013 |
|
|
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
| | Może z przemęczenia Sil? W końcu masz bardzo dużo bieganiny w ciągu dnia prawda? Bądź za mało jakiś witamin?
Ja się lepiej nie wypowiadam co do zdrowia, bo jeśli o moje zdrowie chodzi to tamat rzeka |
Wyszło na to, że to przemęczenie i brak przyzwyczajenia do takiego wysiłku. Dzisiaj już problemu nie ma, choć czasem nadgarstki mi tak sztywnieją, że słoiczka z przyprawą odkręcić nie potrafię. Ale to akurat też wina pracy i zmeczenia materiału.
Ogólnie obecnie jestem zdrowa, aczkolwiek od września do listopada 2012 męczyłam się z oskrzelami, dopiero domięśniowe zastrzyki (dwie serie :/ ) z antybiotyku uratowały sprawę. Przez chorowanie i pracowanie (bo wiecznie na L4 siedzieć nie można) schudłam do 54 kg, ale na szczęście przerwa świąteczno-sylwestrowa pozwoliła mi wrócić do 50kg. I przez cały styczeń schudłam jedynie 0.3 kg, co jest niezłym wynikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 1:09, 01 Lut 2013 |
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Cholera, ciągle śpię w dzień! Muszę sobie robić drzemki, a potem jestem taka rozpieprzona cały dzień. Arrrrrrrrrrgh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:39, 13 Lut 2013 |
|
|
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
| | Cholera, ciągle śpię w dzień! Muszę sobie robić drzemki, a potem jestem taka rozpieprzona cały dzień. Arrrrrrrrrrgh. |
Zbadaj sobie cukier. I łap każdą chwilę słońca. Pomaga
Ciężki tydzień w pracy zaowocował ponownym sztywnieniem prawej dłoni. Pomaga mi ciasne owijanie bandażem, ale w pracy bandaż jest nieporęczny. dupa :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:48, 15 Lut 2013 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|