Zdrowie.. i nie

Nie macie wrażenia, że z roku na rok wszyscy robią się coraz bardziej wrażliwi na zmiany pogody, przesilenia, temperaturę, fazy księżyca itd?
Nie wiem czy to kwestia pory roku, ale ostatnio wszyscy chorują. A z tego co pamiętam - wcześniej nie było aż tak źle.

Post został pochwalony 0 razy

Trudno powiedzieć. Ja to mam chyba tak falami: jako dziecko byłam ekstremalnie chorowita (nie chodziłam do przedszkola itp., bo całymi tygodniami chorowałam w łóżku), później przez kilkanaście lat nie chorowałam prawie wcale, a teraz jestem chora praktycznie CAŁY CZAS. Za to wczoraj w przychodni badała mnie lekarka, która wyglądała jak dwudziestokilkuletnia Aishwarya Rai. Może i mam tę podłą anginę, ale i tak szeroko uśmiechnęłam się po wejściu do gabinetu ;D.

Post został pochwalony 0 razy

Poważnego choróbska nie miałam od dawna, ale ciągle jakieś pierdoły się do mnie przyczepiają (albo bardziej marudna się stałam....).
Za to w dzieciństwie ciągle mnie łapały ropne anginy, już była decyzja, że jeśli jeszcze raz zachoruję to czeka mnie usuwanie migdałków, ale ostatni antybiotyk (tak okropny, że jako trzynastolatka płakałam jak miałam go łykać) w końcu mnie wyleczył i od tej pory mam już z tym spokój Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja natomiast od kwietnia do września nie choruję, a sezon jesienno zimowy to dla mnie niekończąca się historia przeziębień i zapaleń dróg oddechowych. Tym razem na szczęście nie objęło oskrzeli i choruję od zatok do tchawicy, ale i tak łażę zmulona od tygodnia ponad Grey_Light_Colorz_PDT_19

Post został pochwalony 0 razy

U mnie ze zdrowiem to zależy, mam różnie, aczkolwiek najczęściej choruję gdy na zimę zaczynają grzać w grzejnikach Wink

Z węzłami chłonnymi już lepiej u mnie, prawie całkiem się zmniejszyły bo w końcu dostałam antybiotyk od laryngologa. Także można powiedzieć, że wracam do zdrowia Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie choruję prawie w ogóle, czasem łapie mnie katar czy ból gardła, ale nigdy nie rozwija się to w chociażby dwudniowe przeziębienie. Za to ostatnio często zdarza mi się "zasłabnąć". Kiedy byłam młodsza, chorowałam parę razy do roku i choroba zawsze ścinała mnie z nóg- leżenie przez tydzień, lista leków, antybiotyki- teraz nic nie jest w stanie mnie złamać, spędzałam na dworze po kilka godzin dziennie w najgorsze mrozy, kasłali na mnie znajomi- i nic.

Post został pochwalony 0 razy

A ja nadal mam przeraźliwe bóle głowy do czego dochodzą mi drętwienia nóg czy rąk i ogólnie lipa. Nie mogę spać na brzuchu, bo wygina mi kręgosłup na wszystkie kierunki świata. =.=

Post został pochwalony 0 razy

Zazdroszczę wszystkim, którzy mogą się normalnie ogolić pod pachami! Ja od grudnia mam jakieś zapalenia gruczołów potowych, właśnie kończę pudełko antybiotyku, a guzki i "czopy" tylko trochę się zmniejszyły. Nie mogę używać maszynek i normalnego dezodorantu - ostatnio zamówiłam jedyny dozwolony mi, ze srebrem za trzy dychy >.< Masakra, chciałabym, żeby to w końcu przeszło - a wszyscy lekarze mi powtarzają, że to się będzie odnawiać. Nie wyrobię, jeśli cały czas będę musiała brać leki i chodzić nieogolona : <

Post został pochwalony 0 razy

Wyszła mi wysypka na wewnętrznej stronie dłoni, okropnie mnie to swędzi! Takie malutkie kropeczki, ale jest ich bardzo dużo, nie są jakieś specjalnie zaczerwienione. Nie mam pomysłu co to jest, a nie mam czasu iść do lekarza.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie kiedyś takie wyskoczyły- po zażyciu aspiryny O.o Do tej pory nie wiem, z jakiego powodu dokładnie się pojawiły, ale dermatolog powiedział mi wówczas, że najwyraźniej jest to uczulenie wywołane aspiryną. Nie dowierzam jego kompetencjom, niemniej wzięłam na to zwykłe odczulające leki, np. wapno czy bodajże Amertil.

Post został pochwalony 0 razy

I wystarczyło? Też właśnie się zastanawiałam, czy to nie jest reakcja alergiczna,ale nie mam pojęcia na co. -.- To idę sobie zrobić wapno i modlić się żeby przeszło...

Post został pochwalony 0 razy

Z opisu wydaje się, że miałyśmy coś bardzo podobnego, mnie swędziało JAK CHOLERA, ale czerwone nie było praktycznie wcale, i przeszło mi całkowicie po 2-3 dniach.

Post został pochwalony 0 razy

No czerwone to się zrobi jak drapię tak,że niedługo się skóry pozbędę! Trochę stópki też mam takie, ale głównie dłonie, trochę na zgięciu ręki.

Post został pochwalony 0 razy

Na wszelkie uczulenia i reakcje alergiczne polecam Clotrimazolum. Kupisz w aptece bez recepty za ok. 3-7 zł. Wink

Często stosuję na wysypki (nie mogę nosić biżuterii innej niż ze złota lub srebra, mam uczulenie na detergenty) i pomaga. Do tego dobrze też robi zwykły puder dla niemowląt.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mamba dnia Śro 17:18, 09 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

Z tego co wiem, taka wysypka może też pojawić się, kiedy jest skok temperatury i pewne miejsca (dłonie, stopy, zgięcia łokci) zaczynają się intensywniej pocić. I za Mambą polecam Clotrimazolum, bardzo skutecznie łagodzi swędzenie!

Post został pochwalony 0 razy