Autor |
Wiadomość |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
 |  | Niech żyją lekarze. Od ładnych trzech lat różni lekarze dermatolodzy leczyli mnie na tzw. uczulenie, które z czasem z nosa przeszło na uszy a później na głowę. Wydawałam tylko sporo kasy na leki, chodziłam na kontrole i dalej to samo, bo nic mi nie pomagało. I tak zmieniałam jednego lekarza na innego. I wreszcie dziś dowiedziałam się od kolejnego lekarza co mi naprawdę jest. Otóż moje "uczulenie" okazało się łuszczycą i niestety leczenie będzie polegało tylko na załagodzeniu dolegliwości, bo ta choroba jest nieuleczalna perspektywa nieciekawa, a myślałam, że z czasem pozbędę się tego dziadostwa z twarzy  |
Mój brat miał dokładnie tak samo. Tępe konowały leczyły go parę lat jakimiś maściami na uczulenie. Porażka! A ja teraz robię w gacie, bo to choroba genetyczna i zastanawiam się, czy mnie też dopadnie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:57, 26 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
 |  |  |  | Niech żyją lekarze. Od ładnych trzech lat różni lekarze dermatolodzy leczyli mnie na tzw. uczulenie, które z czasem z nosa przeszło na uszy a później na głowę. Wydawałam tylko sporo kasy na leki, chodziłam na kontrole i dalej to samo, bo nic mi nie pomagało. I tak zmieniałam jednego lekarza na innego. I wreszcie dziś dowiedziałam się od kolejnego lekarza co mi naprawdę jest. Otóż moje "uczulenie" okazało się łuszczycą i niestety leczenie będzie polegało tylko na załagodzeniu dolegliwości, bo ta choroba jest nieuleczalna perspektywa nieciekawa, a myślałam, że z czasem pozbędę się tego dziadostwa z twarzy  |
Mój brat miał dokładnie tak samo. Tępe konowały leczyły go parę lat jakimiś maściami na uczulenie. Porażka! A ja teraz robię w gacie, bo to choroba genetyczna i zastanawiam się, czy mnie też dopadnie  |
ja mam tylko wielką nadzieję, że na moją córcię to nie przejdzie, a najlepsze jest to, że nikt w rodzinie nie miał tego dziadowstwa(przynajmniej w pokoleniach, które pamiętam, a lekarka stwierdziła, że mogę to mieć po jakimś prapradziadku czy coś takiego)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 7:36, 27 Mar 2009 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Mój mąż choruje na łuszczycę (nie kojarzę,żeby ktoś inny w rodzinie to miał) i wiesz,co mu pomaga? Żadne tam drogie maści typu Psorcutan,ale kupowany w aptece bez recepty krem Dermosan tłusty,Wypróbuj koniecznie! Kosztuje jakieś 8-9 zł,ale pomaga!Wiem,że na każdego kuracja działa inaczej,ale co Ci szkodzi spróbować?Nie zaszkodzi,a może pomóc.
Wypróbowaliśmy już mnóstwo różnych maści,leków robionych na receptę,specjalnych szamponów i żaden tak na prawdę nie pomógł.Radziłabym Ci tez szukać kosmetyków zawierających minerały z Morza Martwego (w Avonie takie są - kremy do rąk,płyny do kapieli,takie tam).
Aha,póki co - Aga nie ma żadnych objawów,więc Twoja Madzię może też to ominie? ))
A poza tym dzieki temu,że małż musi wcierać kremik w twarz przynajmniej 3 razy dziennie,ma taką gładką i delikatną skórę,że wyglada młodziej niż inni mężczyźni w jego wieku.Az miło popatrzeć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 9:17, 27 Mar 2009 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
 |  | U mnie to była anoreksja...nawet mnie na to leczono...nie miałam okresu przez prawie trzy lata ,a kości to mi wystawiały dosłownie wszędzie.Wszyscy byli przerażeni,a mnie wciąż sie wydawalo,że jestem za gruba.
|
Kurde, ja tez tak czasem mam, że właśnie nie dostaje okresu nawet przez 3miechy. To jest jakiś objaw anoreksji właśnie?
A to, że wydaje mi się, iż jestem gruba to normalka xP Każdy zresztą tak ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:45, 27 Mar 2009 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
No nie wiem,to może być też nieregularność.Ja nie miałam przez trzy lata,a lekarz mówił wtedy,że się po prostu zasuszyłam.A najgorzej było,kiedy byłam tak osłabiona,że nie miałam siły chodzić (!),nie mówiąc już o jeździe na rowerze czy zwykłym bieganiu.Serce waliło mi jak młot przy najmniejszym nawet wysiłku.I kiedy lekarz zagroził szpitalem i kroplówką,a ja wtedy chciałam na chama coś jeść i nie MOGŁAM! Zołądek tak mi się skurczył,że nie dałam rady nawet jak bardzo chciałam.A po każdym posiłku chocby głupie przysiady,żeby tylko nie utyć.Potem już nie miałam na to siły,więc jak nie mogłam ćwiczyć to i nie jadłam.Chowalam jedzenie do szafek,spłukiwałam w kiblu,byle tylko nikt sie nie dowiedział,że nie jem.Pare razy prowokowałam wymioty,ale uznałam,że to nie dla mnie - nienawidze wymiotować,no i zębów szkoda.
Wiem,że każda nastolatka uważa,że jest za gruba,ale u mnie to była obsesja.Nie myślałam i nie mówiłam o niczym innym jak tylko o tym,że jestem gruba,no i o jedzeniu.Za każdym razem gdy patrzyłam w lustro widziałam jakieś wyimaginowanie fałdy tłuszczu (mama mówiła,że to po prostu skóra,ale uważałam,że kłamie.Wtedy wszyscy kłamali,nikomu nie wierzyłam).Twarz miałam pociągłą,cerę niezdrową,a kiedy złączyłam nogi,dziura miedzy udami była ogromna!Wystawały mi wszystkie kości,można było policzyć moje żebra i z przodu i z tyłu bez wciągania brzucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:02, 27 Mar 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Zawsze uważałam, że jestem za gruba, ale schudnięcie mi nie grozi, niestety xP Chyba każdy tak ma, że widzi w sobie jakieś urojone wady- mi się zawsze wydaje, że mam jakieś głupio spiczaste cycki wystające do przodu jak cyborgowi (i to bez stanika, jaa), za duży tyłek, dziwne brwi i głupie usta, a podobno wcale tak nie jest. Jedyne, co rzeczywiście muszę sobie odchudzić, to brzuch, reszta... ewentualnie może być, co nie zmienia faktu, że chciałabym być chudsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:43, 27 Mar 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Ja tylko dodam tutaj żeby nie robić offtopu w planach na przyszłość, że jeśli zrezygnujesz z kolacji Tulo to właściwie nic Ci to nie da . Bzdurą jest to, że schudniemy jak będziemy jeść mniej posiłków. Trzeba jeść 5 posiłków i umiejętnie je rozłożyć, np. konkretne śniadanie (najważniejszy posiłek, ma Ci dać energię na cały dzień), lekkie drugie - jakiś owoc czy coś w tym stylu, czy może mała sałatka warzywna (warzywa przy diecie są lepsze, owoce mają sporo cukrów prostych), obiad też konkretny (tylko konkretny to nie oznacza, że to mają być kopce jak dla chłopa robotnego), podwieczorek podobny do drugiego śniadania i kolacja ok. 3 godziny przed snem, żeby organizm zdołał ją ładnie przetrawić i nie męczył się w nocy tylko regenerował się w nocy na kolejny dzień (inaczej odłoży je na boczkach w formie tłuszczyku) no i pij dużo wody ;F Nie prawda, że im więcej posiłków tym więcej kilogramów - wprost przeciwnie. Moja mama ciągle tyje chociaż je tyle ile nic, jeden posiłek dziennie, może dwa. Od dietetyka dowiedziałyśmy się, że to właśnie powoduje jej problem. Jak się odchudzać to zdrowo i z głową, nie głodowaniem, bo to więcej szkód niż korzyści (chyba, że głodówka oczyszczająca, ale do niej trzeba się porządnie przygotować). Ufff, rozpisałam się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vinga Tark dnia Pią 18:13, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 18:11, 27 Mar 2009 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Święte słowa Vingo! Jak się pójdzie spać bez kolacji, no na śniadanie wrąbie się pół lodówki 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:15, 27 Mar 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Isadoro - cieszę się, że z tego wyszłaś. Ja miałam początki bulimii rzekomo w liceum, ale u mnie nie trwało to tak długo i nie było aż takie w skutkach. Najważniejsze, że masz to już za sobą.
Vingo - zgadzam się z Mar, że bardzo trafnie powiedziane. Przede wszystkim należy zdrowo i rozsądnie się odżywiać - od nie właściwego odżywiania zaczyna się wiele chorób, w tym także złe samopoczucie. A i wówczas jest łatwiej o lepszą sylwetkę. Ja póki co jak pisałam ŻM - przede wszystkim wieczorami, bo miałam zwyczaj wieczorem jeść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:28, 27 Mar 2009 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | Ja tylko dodam tutaj żeby nie robić offtopu w planach na przyszłość, że jeśli zrezygnujesz z kolacji Tulo to właściwie nic Ci to nie da . Bzdurą jest to, że schudniemy jak będziemy jeść mniej posiłków. Trzeba jeść 5 posiłków i umiejętnie je rozłożyć, np. konkretne śniadanie (najważniejszy posiłek, ma Ci dać energię na cały dzień), lekkie drugie - jakiś owoc czy coś w tym stylu, czy może mała sałatka warzywna (warzywa przy diecie są lepsze, owoce mają sporo cukrów prostych), obiad też konkretny (tylko konkretny to nie oznacza, że to mają być kopce jak dla chłopa robotnego), podwieczorek podobny do drugiego śniadania i kolacja ok. 3 godziny przed snem, żeby organizm zdołał ją ładnie przetrawić i nie męczył się w nocy tylko regenerował się w nocy na kolejny dzień (inaczej odłoży je na boczkach w formie tłuszczyku) no i pij dużo wody ;F Nie prawda, że im więcej posiłków tym więcej kilogramów - wprost przeciwnie. Moja mama ciągle tyje chociaż je tyle ile nic, jeden posiłek dziennie, może dwa. Od dietetyka dowiedziałyśmy się, że to właśnie powoduje jej problem. Jak się odchudzać to zdrowo i z głową, nie głodowaniem, bo to więcej szkód niż korzyści (chyba, że głodówka oczyszczająca, ale do niej trzeba się porządnie przygotować). Ufff, rozpisałam się. |
No tak, masz rację, jednak mi nie dosłownie chodziło, że rezygnuję z kolacji, tylko posiłków po godzinie 18, bo zazwyczaj jadłam też niekiedy o 20. I zgadzam się, że dużo wody, tak tak. I przydałoby się trochę aktywności 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:39, 27 Mar 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Hah nie lubię tej reguły "nie jem po 18", bo jest bzdurą w pewnym sensie . Nie jedz 2-3 godziny przed snem, bo to oto chodzi (;.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:43, 27 Mar 2009 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Ja jestem jednak przekonana co do tej 18 Ale nie będę się też zagładzać, do poprawnego metabolizmu są potrzebne wystarczające kalorie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:58, 27 Mar 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Hah nie lubię tej reguły "nie jem po 18", bo jest bzdurą w pewnym sensie . Nie jedz 2-3 godziny przed snem, bo to oto chodzi (;. |
Dokładnie. Ale istotne jest też jedzenie o stałych porach. Staram się tego trzymać i przede wszystkim nie podjadać 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:17, 27 Mar 2009 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  |  |  | Hah nie lubię tej reguły "nie jem po 18", bo jest bzdurą w pewnym sensie . Nie jedz 2-3 godziny przed snem, bo to oto chodzi (;. |
Dokładnie. Ale istotne jest też jedzenie o stałych porach. Staram się tego trzymać i przede wszystkim nie podjadać  |
A ja znowuż czytałam, że jedzenie o stałych porach to pic na wodę. Chociaż sama to robiłam, a przynajmniej starałam się No i właśnie to podjadanie to jest najgorsze co może być, aż palce świerzbią, żeby coś schrupać 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:20, 27 Mar 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
No to Tulo wyjaśnij mi dlaczego to jedzenie do 18 jest słuszne, bo autentycznie tego nie rozumiem (;.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:30, 27 Mar 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|