Wpadki i inne żenady

Isadora napisał:

	Villemo napisał:
	ja raz trzymając w lewej ręce jabłko a w prawej myszkę ugryzłam myszkę -.-'

Villemo,Ty kocico! xDDD

mrrraauuuuu Cool

Post został pochwalony 0 razy

Niedawno moja matka zrobiła mi i mojej sis kibel obok naszych pokoi na parterze. Kibel jest pod schodami, zaraz obok mojego pokoju. I sprawa wygląda tak, że kiedy otworzy się drzwi wejściowe i drzwi od kibla to widać wszystko jak na tacy, bo między gankiem a kibelem jest tylko mały korytarz.
Więc ja dziś z rana otworzyłam drzwi wejściowe, bo tak ładnie słonko już świeciło (ok. 7.30) i siedziałam na kompie, aż mnie 'przycisło', a że gadałam na gg z kumpelą, i byłam totalnie zagadana, w ostatnich sekundach wskoczyłam na klop. Oczywiście drzwi do kibla nie zamykałam, bo po co? Ciekawe kto tak wcześnie rano na moim zadupiu, akurat wchodziłby do mnie do domu...
No i siedzę sobie, siedzę, aż w drzwiach staje pracownik mojego ojczyma z prośbą o klucze do magazynu.................... Jego mina - bezcenna!
Moja pewnie też.... Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Pon 9:22, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz

Sabriel napisał:

Niedawno moja matka zrobiła mi i mojej sis kibel obok naszych pokoi na parterze. Kibel jest pod schodami, zaraz obok mojego pokoju. I sprawa wygląda tak, że kiedy otworzy się drzwi wejściowe i drzwi od kibla to widać wszystko jak na tacy, bo między gankiem a kibelem jest tylko mały korytarz.
Więc ja dziś z rana otworzyłam drzwi wejściowe, bo tak ładnie słonko już świeciło (ok. 7.30) i siedziałam na kompie, aż mnie 'przycisło', a że gadałam na gg z kumpelą, i byłam totalnie zagadana, w ostatnich sekundach wskoczyłam na klop. Oczywiście drzwi do kibla nie zamykałam, bo po co? Ciekawe kto tak wcześnie rano na moim zadupiu, akurat wchodziłby do mnie do domu...
No i siedzę sobie, siedzę, aż w drzwiach staje pracownik mojego ojczyma z prośbą o klucze do magazynu.................... Jego mina - bezcenna!
Moja pewnie też.... Shocked

Hahaha - jesteś nie do podrobienia Grey_Light_Colorz_PDT_03

leżę i kwiczę Grey_Light_Colorz_PDT_03

Post został pochwalony 0 razy

Saga napisał:

Sabriel napisał:

Niedawno moja matka zrobiła mi i mojej sis kibel obok naszych pokoi na parterze. Kibel jest pod schodami, zaraz obok mojego pokoju. I sprawa wygląda tak, że kiedy otworzy się drzwi wejściowe i drzwi od kibla to widać wszystko jak na tacy, bo między gankiem a kibelem jest tylko mały korytarz.
Więc ja dziś z rana otworzyłam drzwi wejściowe, bo tak ładnie słonko już świeciło (ok. 7.30) i siedziałam na kompie, aż mnie 'przycisło', a że gadałam na gg z kumpelą, i byłam totalnie zagadana, w ostatnich sekundach wskoczyłam na klop. Oczywiście drzwi do kibla nie zamykałam, bo po co? Ciekawe kto tak wcześnie rano na moim zadupiu, akurat wchodziłby do mnie do domu...
No i siedzę sobie, siedzę, aż w drzwiach staje pracownik mojego ojczyma z prośbą o klucze do magazynu.................... Jego mina - bezcenna!
Moja pewnie też.... Shocked

Hahaha - jesteś nie do podrobienia Grey_Light_Colorz_PDT_03

leżę i kwiczę Grey_Light_Colorz_PDT_03

Ja też!!!

O jejuś XD

Post został pochwalony 0 razy

Sabriel,Ty debeściaro! Jak sobie to wyobrażę,to płaczę ze smiechu! xDDD

Post został pochwalony 0 razy

Sabriel xD świiiiiir ^^

Post został pochwalony 0 razy

Saab .... xDDD
ja przed chwilą gadałam przez gg z przyjaciółką i jej opowiadałam coś fajnego co się wczoraj wydarzyło, i jednocześnie jadłam płatki. w ferworze rozmowy nie zauważyłam, że nie trafiam łyżeczką do ust, tylko w policzek, i wszystko ląduje mi na kolanach xD

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Niezła siara Sabriel:D Ale Gin z nietrafianiem w usta też boskie xD
chyba bym padła patrząc na was w tych sytuacjach xD

Post został pochwalony 0 razy

Z nietrafianiem do buzi, to ja często tak mam x)

Post został pochwalony 0 razy

Boże, spotkałam ostatnio moją nauczycielkę od biologii (tzn. już nie, krążą pogłoski, że teraz będzie zmieniona...) i uśmiechała się do mnie miło! Ale wstyd! Otóż do tej pory nie mogę normalnie spojrzeć jej w oczy, ani też nie wyobrażam sobie spotkań z nią na korytarzu od września przez naszą ostatnią wspólną lekcję... Nie pamiętam czy opowiadałam w każdym razie było to tak - ona chciała dobrze i chciała puścić film. My też tak chcieliśmy, bo to oznacza luźną lekcję - miała tylko taki na temat serca. Ja z biologii jestem kompletnym zerem i w ogóle mnie to nie interesuje więc się nudziłam, ale twardo oglądałam. Po paru minutach musiałam podpierać się ręką, w klasie nudno, za oknem monotonia, powieki robiły mi się jak z ołowiu... Stopniowo zsuwałam się coraz niżej, ostatecznie opadłam łbem na ławkę, schowałam się w łapkach i po prostu zasnęłam...(podobno nawet sobie mruczałam i pochrapywałam, fakt, to drugie możliwe, bo nie wygodnie mi było Tongue

) Otworzyłam powoli oczy dopiero, gdy nagle zrobiło się strasznie cicho a jedyne co słyszałam to lekko rozbawiony głos nauczycielki "no, pora się spakować i przede wszystkim...obudzić!". Co prawda śmiała się z tego, w końcu to był już koniec roku szkolnego, nasza ostatnia lekcja...ale to naprawdę było tak żenujące, że chyba nigdy tego nie zapomnę i zawsze będzie mi tak samo wstyd!

Post został pochwalony 0 razy

ee.. mi się wydaje, że to nie taki wstyd Vinga. babka pewnie wie, że po prostu bioli nie lubisz, a z innych przedmiotów jesteś dobra. (;
*przypomina sobie ile razy sama zasnęła...* o matko!

Skumajcie moją mega przypałową akcję. Ostatnio byłam u mojego chłopaka cały dzień. No i jego mamuśka wmusiła we mnie jakieś nafaszerowane krokiety. I do tego m.in. ze śliwą! A ja nienawidzę śliwek! No ale, ok, nie będę z siebie robić buca, i zjadłam... Tak mnie kurewsko przycisło, że robiłam kasztana(czyt.gówno) chyba z 15 min.! aż zaniepokojony Krystian pytał czy wszystko okej... Musze wspomnieć, że akurat w domu Krystiana kibel mają przy kuchni, i kurde wszystko tam słychać! Ale najgorsze było to...
że ja zrobiłam MEGA gówno i nie mogłam tego spłukać! (a tu wszyscy wszystko słyszą..) ileż można spłukiwać! Robiłam to chyba z 3 razy! Więc zrezygnowana przykryłam moje dzieło papierem i poszłam do łóżka Krystiana schować się pod kołdrę. W końcu jednak powiedziałam o wszystkim Krystianowi, żeby zrobił z tym porządek w kiblu bo wolę wstyd przy nim, niż przy teściowej!!!
Był, uprzątnął dosłownie 'moje gówno' xD ale siara...
Przyszedł do pokoju, siadł, sztywno i dziwnie wpatrywał się w okno, po czym głosem jakby go nie było stwierdził coś w stylu: "Byłem. Spłukałem... Aga... Ja jestem facet, i jeszcze nigdy nie zrobiłem czegoś tak... ekhm.. wielkiego..."
Myślałam, że umrę!

Post został pochwalony 0 razy

*pada na podłogę i turla się ze śmiechu* rany, przepraszam Cię Sabriel, ale mi po prostu w oczach stanęły łzy ;'D
Ech, te kupy....

Post został pochwalony 0 razy

Sabriel, kolejna genialna "gówniana" wpadka! ;D

Post został pochwalony 0 razy

Sabriel, jesteś niezrównana Happy

Twoje kibelkowe przygody są the best! Happy

Post został pochwalony 0 razy

Matko,Sabriel,leżę i kwiczę... xDDD

Post został pochwalony 0 razy