Autor |
Wiadomość |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Cześć. Chcę Was zjeść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:44, 22 Sty 2013 |
|
 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Mną samą najadłabyś się na wystarczająco długo. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:21, 22 Sty 2013 |
|
 |
Elisabet
Siostra Marnotrawna
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
Najlepiej smakuję z sosem brzoskwiniowym 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:00, 22 Sty 2013 |
|
 |
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
A ja właśnie się dowiedziałam, że uciekam z mojego pięknego miasteczka już jutro wieczorem! Sobotni świt przywita mnie już nad rzeką, wśród szeptów sosen i ognia trzaskającego w kominku. Z najlepszym człowiekiem świata. A póki co - tyle jeszcze do ogarnięcia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:10, 24 Sty 2013 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Znam tą ekscytację. Znam bardzo dobrze:) I cieszę się z Tobą:)
Tymczasem jednak chcę spotkać się jutro z Solsą w Katowicach i pokazać jej jaki Śląsk jest oldschoolowy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:48, 24 Sty 2013 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Ostatnio marzę o małej samotni- blisko jeziora i lasu, daleko od ludzi, więc zazdroszczę Ci, 11! Ale to taka miła zazdrość xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:46, 24 Sty 2013 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
No i ja też chciałam...ale to był w ogóle pomysł kolegi, żebym przyjechała, a że początkowo zastanawiałam się co będzie z egzaminami itp. to mu się odwidziało i jednak nie jadę 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:12, 24 Sty 2013 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Umrzyj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 7:08, 25 Sty 2013 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
 |  | Ostatnio marzę o małej samotni- blisko jeziora i lasu, daleko od ludzi, więc zazdroszczę Ci, 11! Ale to taka miła zazdrość xD. |
Och, a ja marzę o zmianie otoczenia! Nie chcę izolacji od ludzi, chcę zupełnie innych ludzi blisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:51, 25 Sty 2013 |
|
 |
Mamba
Gadzina
Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  |  |  | Ostatnio marzę o małej samotni- blisko jeziora i lasu, daleko od ludzi, więc zazdroszczę Ci, 11! Ale to taka miła zazdrość xD. |
Och, a ja marzę o zmianie otoczenia! Nie chcę izolacji od ludzi, chcę zupełnie innych ludzi blisko. |
Vingo, powiem Ci, że bardzo przypominasz mi mnie sprzed dwóch lat. Wyrwanie się z małego zaścianku, studia w wielkim mieście, zmiana otoczenia - wtedy naprawdę o tym marzyłam.
Rozczarowałam się i to bardzo. Teraz mam dość ludzi i rzeczywiście chcę izolacji. A może tylko izolacji od większości ludzi? Może chodzi o to, że wcale nie znalazłam tutaj tego, czego szukałam? Nie wiem. W każdym razie mam szczerą nadzieję, że z Tobą będzie inaczej i że odnajdziesz tam spełnienie. Życzę Ci tego z całego serca. Nawet byłoby fajnie, gdyby ktoś w końcu udowodnił, że gonienie za idealistycznymi fantazjami ma jakiś sens i nie jest skazane na porażkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:18, 25 Sty 2013 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Liczę się z tym, że może nie być kolorowo, nie jestem niestety optymistką. Chcę się wyrwać z tego miasta, bo chociaż nie lubię wcale aż tak bardzo ludzi to ich potrzebuję. To brzmi zabawnie, ale ich towarzystwo bywa dla mnie męczarnią, drażni, ale na dłuższą metę nie mogę zostawać w izolacji, bo wariuję. Nie chodzi już o złe samopoczucie, ale usycham i psychicznie, i fizycznie. Przesypiam całe dni, wymyślam jakieś dziwne rzeczy, mózg płata mi wtedy figle. Czuję się stworzona do szybszego życia, w ciągłym wirze, z różnymi ludźmi - mała, stała grupa, a reszta ciągle powinna się dla mnie zmieniać. Jeden, dwa dni na regenerację w samotności i ani jednego więcej. Musi być ze mną naprawdę kiepsko żebym czuła potrzebę tej dłuższej izolacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:28, 25 Sty 2013 |
|
 |
Elisabet
Siostra Marnotrawna
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
Vinga, opisałaś dokładnie moje życie w Warszawie! Osobiście polecam wielkie miasto, poznałam wielu fajnych i niefajnych ludzi, żyję w ciągłym biegu, nieprzerwanie chudnę z braku czasu na jedzenie, nie mam też czasu na wymyślanie sobie problemów... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 14:57, 26 Sty 2013 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Dla mnie brzmi super, a szczególnie to ostatnie. No cóż, przy dobrym wietrze od października będę Ci tam towarzyszyć. (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:49, 26 Sty 2013 |
|
 |
Elisabet
Siostra Marnotrawna
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
Jaram się jak Rzym za Nerona! A na co się wybierasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:58, 26 Sty 2013 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Mam bardzo podobnie jeśli chodzi o izolację- ostatnio doszłam do wniosku, że powinnam albo mieć z ludźmi stały, codzienny kontakt, albo nie mieć go wcale i żyć w samotności. Zwykle jednak przejeżdżam się na swoich zachciankach- kiedy łaknę towarzystwa, akurat go nie mam, kiedy pragnę samotności- nagle wszyscy zaczynają mnie wyciągać z domu i zarzucać wiadomościami. W sumie największy problem mam właśnie z ludźmi- niby ich nie lubię, a jednak pragnę towarzystwa, niestety nie czuję się stuprocentowo dobrze chyba w żadnej grupie. A ludzie, których uwielbiam, zazwyczaj wzajemnie się nie znają/nie przepadają za sobą, więc o żadnej "własnej ekipie" nie ma mowy. No cóż!
Co do wielkiego miasta i jego pędu- ja u siebie tego w ogóle nie czuję. Niby różnorodność ludzi, środowisk, a tymczasem kiedy zagłębiam się w związki międzyludzkie okazuje się, że wszyscy się znają. Pędu nie czuję w ogóle, ale może dlatego, że mieszkam w raczej spokojnej dzielnicy, wszędzie chodzę na piechotkę i tak dalej. Może to i dobrze- działają mi nerwy główne ulice, mrowie ludzi, wszędzie kolejki, przepychanie, tłok w autobusach i tramwajach, ryk i zgiełk. Co innego wieczory, zwłaszcza letnie- wtedy dopiero lubię wychodzić, może dlatego, że miasto nieco pustoszeje i dopiero wtedy czuję, że ma swój klimat, który mimo wszystko kocham. Ale i tak zazwyczaj mam ochotę opuścić miasto i przenieść się w cichsze okolice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:47, 26 Sty 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|