Wiedźmy w 'realu'

Porażki to moja specjalność! ;D ale zastanawia mnie fakt, że po tym co zobaczył, nadal przychodził..! ;O

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Porażki to moja specjalność! ;D ale zastanawia mnie fakt, że po tym co zobaczył, nadal przychodził..! ;O

Ja w sumie nie miałabym nic przeciwko gdyby ten przyszedł jeszcze raz- ale pod warunkiem, że bym ładnie wyglądała (no i mam nadzieję, że to nie był jakiś oszust Tongue

)

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Muhaha, nieźle kobity xD
Mnie się tylko zdarzyło jak przyjechali faceci z energetyki, trzy młode ciacha, a ja z pastą cynkową z nocy na mordzie, włosy jak jeden kołun i jeszcze do nich powiedziałam zamiast "panowie" to "państwo". Nieogranięta, dopiero co wstałam a chyba 11 już była...
A jeden z nich...: "Uoo, ostro było..."
Ale to ze dwa lata temu w wakacje xD

Post został pochwalony 0 razy

To ja wam coś opowiem. Mieszkałam na studiach na stancji. No i pewnego upalnego dnia wychodząc na zajęcia zauważyłam, że robotnicy rozstawiają pod blokiem rusztowanie. Miałam okna otwarte na całą szerokość, ale nie przejęłam się tym, bo nie przyszło mi do głowy, że tacy będą wyrywni. Po zajęciach poszłam na imprezę i tak się to przeciągnęło gdzieś do 4 rano. Jak wróciłam do domu nie bardzo pamiętam. Rano się budzę, włosy skołtunione, oczy rozmazane, trampek w ustach, rozciągnięta stara koszulka na szelkach i skąpe gatki. Taka zapuchnięta i rozmemłana wygrzebuję się z wyrka, przeciągam w najlepsze i odwracam w stronę okna, a tam dwóch kolesi na rusztowaniu, opartych o mój parapet, z bananami na twarzy mówią mi "Dzień dobry". Jeśli wtedy nie zapadłam się pod ziemię, to chyba już wszystko przeżyję Smile

Post został pochwalony 0 razy

O jaaaa Mar !! Skąd ja to znam !! Co prawda nie pamiętam, czy akurat w takim stanie mnie dorwali Wink

, ale jak mi ocieplali blok to w większości czasu zasłaniałam żaluzje bo ciągle mnie podglądali...

Post został pochwalony 0 razy

Mar, sytuacja jak z filmu, już sobie to wyobrażam, hah ^^.

Post został pochwalony 0 razy

ja wyszłam do czterech robotników mało tego że w piżamce, która jest satynowa, sięga mi ledwo za tyłek i ma dekolt na cztery osoby, to jeszcze z gaciami i podpaską w ręce.
xDD

Post został pochwalony 0 razy

	Ginewra napisał:
	ja wyszłam do czterech robotników mało tego że w piżamce, która jest satynowa, sięga mi ledwo za tyłek i ma dekolt na cztery osoby, to jeszcze z gaciami i podpaską w ręce. xDD

Padłam !!

Post został pochwalony 0 razy

wiedziałam, że to Was powali xDD
nie wspominajac już o tym, jak raz leżałam zarzygana w łóżku w powyższej piżamce i wszedł bardzo przystojny kolega mojego brata, który mi się całkiem podoba (bo jest inteligentny, a nie tylko przystojny) i musiał siedziec ze mną sam na sam w pokoju, podczas gdy ja leżałam właściwie w gaciach i koszulce, śmierdząca rzygami i wyraźnie chora. chciał być miły, częstował mnie herbatą w moim własnym domu, ale oboje byliśmy tak zażenowani, że kit xD

Post został pochwalony 0 razy

Boże,wiedźmy,Ci robotnicy na wysokościach to mają fuchę,bez dwóch zdań! xDDD

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Muahahaha! *padłą przy historiach Mar i Gin*
I generalnie jak się to coś przeżywa to jest siara na maksa, ale jakie później wspomnienie xD
Mnie w tej kategorii powala moja przyjaciólka. Ma bardzo słabą głowę, ale lubi imprezy. Kiedyś dostaję w srodku nocy telefon z jej numeru, odzywa się jakiś nieznany mi głos i słyszę tekst:
"Hej, tu X, zdołaliśmy wydobyć od twojej przyjaciólki infomację, że można do ciebie zadzwonić... No więc: gdzie ona mieszka? Bo nie pamięta a chcemy chociaż taksówkę zamówić..."

Post został pochwalony 0 razy

Hahahah - no nie źle Grin

ale tak jak mówisz - jak się to przeżywa to siara - ale potem jest co wspominać i to na wesoło Wink

Post został pochwalony 0 razy

padłam Mar i Gin xDDD leżę i kwiczę xD ja raz, rozmawiając na gg z kumplem, złapałam fazę, bo nazywał mnie dzieciakiem i każdą literę R pisałam jako J, czyli jowej, tjaktoj itd xD nieraz mam takie akcje więc mniejsza o to, to było późno dość i ciemno, iiii coś tam gadam że jutro "pójde na jynek i do makdonalda" a on "po co" na co ja "na fjuuutki" -.- (szło o frytki, nie skminiłam że y jest koło u na klawie) do tej pory mi wypomina o mojej wycieczce na fjutki Tongue

Post został pochwalony 0 razy

Hahahaha - padłam Vill Grey_Light_Colorz_PDT_03

Post został pochwalony 0 razy

Vill,leżę i kwiczę xDDD

Post został pochwalony 0 razy