Autor |
Wiadomość |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
Pst... namiętności! |
|
Wszystko co z tematem związane.. związki, miłość, namiętność...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:12, 06 Wrz 2011 |
|
 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Wspominałam na forum, że spotkałam w pracy interesującego faceta, który okazywał zainteresowanie (obcy ludzie i o tym nawet mówili) i w ogóle wszystko byłoby pięknie. Po miesiącu udało mi się załatwić jego numer, napisałam. Zawsze wolę wiedzieć na czym stoję. W odpowiedzi usłyszałam, że owszem bardzo dobrze mnie pamięta i w ogóle milutko, gdyby nie końcówka: tylko niestety ja już kogoś mam. Takie moje szczęście! A na połowinki idę sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:42, 17 Wrz 2011 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Vinguś.... Jak to mawiała moja kuzynka, nie ma takiego wagonu, którego nie idzie odczepić, ale jednak z własnego doświadczenia, wychodzę z założenia, że nie pakuje się w takie "rzeczy"...
Jesteś tak atrakcyjną osobą, że zobaczysz, spotkasz jeszcze swojego księcia i to w najmniej oczekiwanym momencie !!
(Zobacz na mnie - jak to się potoczyło, też mi się nie układało, a teraz - proszę! biorę ślub!!! )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:31, 17 Wrz 2011 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Też znam to powiedzenie, często je powtarzam, ale sama po sobie wiem, że za szybko się zaangażuję i źle na tym wyjdę. W całej sytuacji najbardziej zabawne jest to, że podkreśliłam, że gdybym wiedziała to bym w ogóle nie pisała, odpowiedzią jaką otrzymałam było zaproszenie na piwo.. Faceci to taaaakie dziwne stworzenia, proste i złożone jednocześnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:14, 19 Wrz 2011 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Saguś odpisałaś mi w temacie o lękach, że warto nad tym zapanować, ale okazało się, że bałam się słusznie. W niedzielę zakończyłam swój jakże "długi" związek z myślą, że czuję się dotknięta. Po czasie zrozumiałam, że niepotrzebnie w ogóle to rozpoczęłam, że chyba to miało być próbą, sprawdzeniem, jak to jest... Zrozumiałam, że powinniśmy od początku być kumplami, ot. Byliśmy nawet niezłym materiałem na parę przyjaciół, ale ta próba chyba wszystko zepsuła, bo on mimo tego, że nie okazywał starań chyba był w to w jakimś stopniu zaangażowany, wkręcony we mnie...
Obecnie staram się ułożyć sobie życie przy kimś innym, co w porównaniu z poprzednim związkiem - moim, no i poprzednim związkiem jego - który zakończył po dniu rozmawiania ze mną, jest jak ogień i woda. Czuję pełną swobodę, komfort, bezpieczeństwo i zaczynam ślepnąć. Pokazuje mi, że istnieje coś takiego jak granica czasu, że można dużo o tym wszystkim rozmawiać, porównywać, ale w przypadku każdej osoby jest to sprawa wybitnie indywidualna. Zaczynam wewnętrznie dojrzewać i przede wszystkim ani razu nie przyszły mi do głowy te same obawy, które miałam wcześniej.
Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, że życie jest łatwe? Może i jest. Na pewno jest zajebiście pokręcone.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vinga Tark dnia Pią 18:45, 04 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 18:44, 04 Lis 2011 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
Pamiętacie jak jeszcze na starym forum wspominałam o pewnej dynamicznie rozwijającej się znajomości internetowej?
W maju postawiłam wszystko na jedną kartę, zostawiłam rodzicom Alicję, adres i numer telefonu Adama i wyruszyłam do Chorzowa
Spędziłam tutaj weekend (w iście spartańskich warunkach, gdyż mieszkanie było w środkowej fazie remontu), podczas którego uczucie wybuchło z siłą średniej bomby atomowej
W lipcu przyjechałam już na stałe, by pomóc Adamowi w urządzaniu mieszkania i by mieć szansę na lepsze poznanie się nim przyjedzie Alicja. Po dwóch miesiącach, dwóch wizytach u rodziców i niezliczonej ilości godzin przegadanych i spędzonych na...przytulaniu ściągnęliśmy Alicję (gdyby nie fakt, że mój tato uparł się, że Alę przywiezie sam to my byśmy po nią przyjechali już w połowie sierpnia, ale cóż...) i zaczęliśmy żyć sobie w trójkę.
Jest nam dobrze, choć raz na jakiś czas mamy małe "spiny", ale to przy mojej wybuchowej naturze nieuniknione.
Niemniej, Adam zajebiście mnie "tonuje" i dodaje sił, jest zakochany w Alicji równie mocno jak we mnie (a może i bardziej), a ja czuję, że to ten jedyny. Myślimy na poważnie o ślubie, a po ślubie chcemy sprawić sobie drugiego dzidziusia
Co najważniejsze, mimo upływu czasu ciągle jestem w moim demonie zakochana, ufam mu i czuję się przy nim bezpieczna. I, o dziwo, smakuje mu moje gotowanie ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 1:53, 02 Sty 2012 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Sil, bardzo się cieszę, że tak Ci się ułożyło i trzymam kciuki! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 12:20, 02 Sty 2012 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Ja jestem mega wzruszona całą tą sytuacją!
I wierzę już w znajomości czy związki poznane przez internet..
Strasznie fajne, że samotna kobieta z małej miejscowości z małym dzieckiem i ex kretynem, który nic nie pomagał nagle zaryzykowała i tak jej się poszczęściło!
I przypomniał mi się sen Twojego demona, który opisałaś na pewnym blogu. Jego sen o Ali, kurde, wtedy patrzyłam na to wszystko sceptycznie. Pewnie dlatego, że jestem twardą realistką, nieszczególnie romantyczna.. a tu proszę!
Strasznie fajnie się takie rzeczy czyta Sil!
I jeszcze mu obiady smakują? Ja pierdziele! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:02, 02 Sty 2012 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
Saga - :*
Sab - wielu (łącznie z moimi rodzicami) początkowo potępiało to "szaleństwo", ale stwierdziłam że jeśli będę siedzieć na dupie to wymarzony książę nigdy się nie pojawi...
Sen spełnił się w niesamowitym stopniu Cuda się czasem zdarzają, choć nie do końca tak, jakbyśmy sobie wymarzyli
A z obiadami to chyba polega na tym, że mamy z Adamem podobne gusta- oboje wielbimy mięcho pod każdą postacią ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:43, 02 Sty 2012 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Naprawdę niesamowita historia, czasem naprawdę warto postawić wszystko na jedną kartę i zaryzykować, żeby potem się nie żałowało... Sama jestem ogromnie wdzięczna swojemu chłopakowi za to, że nie zrezygnował ze swoich uczuć do mnie, kiedy byłam dla niego naprawdę okropnym dziewuszyskiem, dogadaliśmy się, potem pierwsze spotkanie i jest cudownie do teraz! Życzę Wam obojgu powodzenia i szczęścia w związku, Sil ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:32, 05 Sty 2012 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
I ja gratuluję, miłość jak z kart ciekawej powieści:)
Szczęścia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:36, 05 Sty 2012 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Sil, Tulo, jak miło się czyta, że tak Wam się układa
U mnie też wszystko kwitnie... Czasem czuję się jakbyśmy byli "zakochani od wczoraj" tak to uczucie jest wciąż świeże i mocne
A jak sprawy sercowe u pozostałych Wiedźmaków? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:50, 10 Sty 2012 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
U mnie dalej kwitnie związek z R., chociaż przez to, że ja poświęcam dużo czasu uczelni a on pracuje to nie mamy dla siebie za dużo czasu, ale i tak jest bosko^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 14:36, 10 Sty 2012 |
|
 |
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
U mnie też w porządku, chociaż przez ciemiężenie Malkava w Agorze nie widujemy się zbyt często. Mimo tych wszystkich osławionych problemów, które mają napotykać związki o długim stażu, dla tak pełnej różnych obsesji osoby jak ja jest to całkiem dobre. Azyl - dokładnie tak, jak już kiedyś pisałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:14, 10 Sty 2012 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
Musi się układać - z całych sił ogarniam wszystko i jakoś to wychodzi. Zobaczymy jak dwa miesiące rozłąki wpłynie na nasz związek 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:32, 10 Sty 2012 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|