Czy brak Ci dawnego sabatowania? |
Nie, w gruncie rzeczy jakoś o nim zapomniałam. |
|
0% |
[ 0 ] |
Tak, brakuje mi kochanych wiedźm. |
|
33% |
[ 1 ] |
Bicz pliz, nie umiem żyć bez Sabatu. |
|
33% |
[ 1 ] |
Owszem, nie znam innych tak porąbanych osób. |
|
33% |
[ 1 ] |
Sabat? Wbiłam tu przez przypadek i nie wiem, o co chodzi. |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 3 |
|
Autor |
Wiadomość |
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
Co to znaczy, że chujowa xD?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:38, 20 Lis 2012 |
|
|
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Można ująć to tak: nic nie jest dobrze ;D.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:46, 20 Lis 2012 |
|
|
Villemo
Badb Catha
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
Oj tam, oj tam chujowo ale bojowo xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:27, 22 Lis 2012 |
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
chujowo, ale stabilnie chociaż!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:58, 22 Lis 2012 |
|
|
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Gin, może być gorzej, oby nie było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:48, 26 Lis 2012 |
|
|
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
Brakuje mi shouta na forum! Zawsze można było na nim się zabawić ;D.
Ja ostatnio jestem bardzo zajęta. W zasadzie wszystkim, ale głównie szukaniem pracy w okolicach miejsca, gdzie chcę zamieszkać. Wszyscy uciekają do Warszawy, a ja przeciwnie - do lasu, nad rzekę, na łąki. Z pracą nie ma tam zbyt lekko, ale ciągle wierzę, że coś się znajdzie. Mimo tych wszystkich zajmujących rzeczy z niewygodnej rzeczywistości... jestem chyba bardzo szczęśliwa. Albo bywam - czasem euforycznie, ale zwykle jest to spokojne, pewne szczęście. Czasem się tylko dziwię, jak potoczyły się sprawy. I jak działa przypadek.
A co u Was, piękne Wiedźmy? Zaglądacie tu jeszcze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:04, 24 Gru 2012 |
|
|
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Ja zaglądam, ale nikt nic nie pisze :<
Podziwiam Cię za to, że odnajdujesz szczęście, ja nadal pływam po wodach pesymizmu i marności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 4:01, 25 Gru 2012 |
|
|
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
Nie ma co podziwiać - trzeba działać! Wiadomo - ja też często (może nawet w chwilach szczęścia) jestem smutna, bo chyba taka już moja natura, że jest w tym stanie dla mnie coś pięknego czy inspirującego, chociaż dobrze wiem, że może to na mnie dobrze nie wpłynąć. Za to coraz częściej rzeczy, które wydawały mi się przeciwstawne, łączą się w jedną wspaniałą rzeczywistość. Moje "tu i teraz" z wielką i nieokreśloną tęsknotą, to, co nowe, wydaje się na swój sposób dobrze znane (znowu ta tęsknota?). Łapię impulsy, słyszę przez śnieżną zamieć (niosą się sygnały; odległość zbyt duża dla wyciągniętej ręki jest w sam raz dla zasięgu myśli).
Rozrastam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:49, 25 Gru 2012 |
|
|
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Moje działania zwykle zostają zniweczone przez przeciwności losu lub głupie sytuacje (widocznie jestem słaba). Potrafię zachwycić się swoim stanem wewnętrznej rozsypki, czasem nawet czerpać z tego siłę, ale zwykle i tak kończę w tym samym miejscu co teraz i zaczynam od nowa. Błędne koło. Kiedy Ty się rozrastasz, ja się raczej zatracam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:28, 25 Gru 2012 |
|
|
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
Jedno drugiego nie wyklucza. W zasadzie - słowo "zatracać się" często mi się ostatnio przewija. I może stąd też (między innymi) rozrost.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:13, 25 Gru 2012 |
|
|
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
W zasadzie jest dosyć wieloznaczne. U mnie zwykle kojarzy się z upadkiem postanowień, przerwaniem działań, niespokojną stagnacją. Aczkolwiek "zatracenie" i "rozrost" hmm... w tym także coś musi tkwić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:12, 25 Gru 2012 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Ja tu czasem zaglądam, aczkolwiek nie dzieje się u mnie nic ciekawego- nie chce mi się interesować "związkami" (może po tym, co wyszło z zachwycającym- ostatnio dowiedziałam się też, że ktoś, kogo miałam za swojego WIELBICIELA jest w związku i na dodatek jego partnerka jest śliczna). Ogólnie w chwili obecnej mam jedno wielkie "NIE CHCE MI SIĘ", ale to takie... twórcze na swój sposób. Zaczynam dorastać do zajęcia się głównie sobą.
TEŻ TĘSKNIĘ ZA SHOUT BOXEM :<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:49, 27 Gru 2012 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
BOŻE, skleciłam tak durną wypowiedź, że aż jest mi wstyd. W ogóle nie brzmię na HUMANISTKĘ, którą w sobie rozwijam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:53, 27 Gru 2012 |
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Och, a ja doskonale, siostrzanie - Milenkowo zabijam się wewnętrznie jak Sol i wszystko sobie komplikuję. Czy kogoś to jeszcze dziwi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:05, 28 Gru 2012 |
|
|
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
A u mnie nic specjalnego ciągle w biegu, tym bardziej przed świętami - jeszcze formalności po ślubne , a do tego robiłam pierwszą swoją pierwszą w życiu Wigilię !! - która chyba należała do udanych co prawda jestem perfekcjonistką i nie które, po rzeczy mogłyby mi wyjść lepiej, ale nikt się nie otruł więc nie było źle Przygotowanie tylu potraw to pestka w porównaniu z tym, aby dopilnować aby te 12 potraw było przygotowanych na czas mając tylko 4 palniki
A tak na poważnie, jestem bardzo szczęśliwa ) do pełni szczęścia brakuje mi tylko dzidzi i ... pracy w innym wydziale... :/
ZUS fajna sprawa, ale dział rozliczeń to przekleństwo - mieści się w nim całe "zusowskie złodziejstwo" :/
Wesele nam się bardzo udało, co możecie zobaczyć na zdjęciach z fb tylko jedno nam się nie do końca udało - fotograf :/ zdjęcia co prawda bardzo nam się podobają, jesteśmy zadowoleni, ale sama "oprawa" do bani, np. płyty dostaliśmy w zwykłych pudełkach, niczym w kopercie.... więc szykuje się kolejny wydatek, aby zrobić coś porządnego z tego....
Nie wiem kiedy znów się "rozpiszę", zatem życzę Wam już teraz wszystkiego dobrego w Nowym 2013 Roku - wbrew pozorom, zobaczycie, że to nie będzie pechowy rok Wszystkiego dobrego kochani :***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:54, 30 Gru 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|