Kulinarnie

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Sajgonki tylko domowe, takie najlepsze:) a o ziemniakach i plackach się nie wypowiem: nie lubię i nie spożywam pod żadną postacią;p

Post został pochwalony 0 razy

	Cecylia napisał:
	a o ziemniakach i plackach się nie wypowiem: nie lubię i nie spożywam pod żadną postacią;p

BLUŹNISZ

Do dziś pamiętam minę kumpla,gdy na jego oczach pochłonęłam dwa ogromne placki po myśliwsku Grin

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

U mnie się po prostu ziemniaków w domu nigdy za dużo nie jadło, zamiast tego ryż i różne kasze, ziemniaki baaardzo rzadko (tata lubi i dla niego się zawsze gotuje "osobno"). Jedna ciotka się śmieje, że dla mnie i dla mojej mamy 1kg ziemniaków na całą zimę to i tak za dużo, bo nie zjemy xD

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych] Uzależniłam się od tych "babskich" energy drinków. Właśnie popijam i mam ostry kwiatowy smak w ryju ^-^

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio jedyne, na co mam ochotę, to bułki sprzedawane w mojej szkole! xD Zwykłe pszenne, z plasterkiem sera i sałaty. Mają jakiś specyficzny smak (albo to wina mojego apetytu w godzinach rannych). Te robione w domu NIGDY nie smakują mi tak, jak tamte.
A, i zapomniałabym- mam wielką fazę na jajka faszerowane. Mogłabym je jeść codziennie!

Post został pochwalony 0 razy

Gin mi też lepiej smakują te ze szkolnych bufetów. Ostatnio Mama zrobiła mi identyczną, z świeższą bułką, lepszą wędliną i identycznymi składnikami i już mi aż tak nie smakowała, szału nie było. xD Idealny obiad na dziś: ryż + kurczak w sosie śmietanowo-ziołowym (tak, pomysł z torebki xD)

Post został pochwalony 0 razy

Również uwielbiam bułki ze sklepiku, chociaż czasem mnie odrzuca ogromna ilość masła... To jednak nie pobija mojej mamy, której zdarza się na masło nałożyć nutellę Grin

Ile razy takie cuda musiałam jeść z braku laku...

Post został pochwalony 0 razy

Wiele osób tak je O.o Ja ogólnie średnio lubię masło, ale na pewno jeśli jakieś smarowidło jak nutella, miód, dżemor to nie smaruje masłem.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jeszcze nigdy nie spotkałam osoby jedzącej nutellę + masło na jednej kanapce... No, oprócz mnie. To smakuje dosyć okropnie, niby smak czekolady, ale zaraz masło się wyłania, fu.

Post został pochwalony 0 razy

	Tula napisał:
	Ja jeszcze nigdy nie spotkałam osoby jedzącej nutellę + masło na jednej kanapce... No, oprócz mnie. To smakuje dosyć okropnie, niby smak czekolady, ale zaraz masło się wyłania, fu.

No to właśnie spotkałaś Tongue

Nie potrafię jeść kanapki z samą nutellą, MUSZĘ mieć masło, inaczej zęby mi skrzypią. Naprawdę skrzypią, aż mnie ciarki przechodzą Tongue

Post został pochwalony 0 razy

To już lepiej zrobić sobie pajdę chleba z masłem i wypić szklankę czekolady ;D Ja lubię jeszcze masło amerykańskie o smaku orzeszków ziemnych, ale jest nieziemsko zapychające i trzeba je ciągle popijać ;D

Post został pochwalony 0 razy

Ja też jem nutellę tylko na maśle. Chwila, ja niemal nie jem nutelli... No, ale jak już ją jem, to zawsze na maśle! Nie wyobrażam sobie chleba nieposmarowanego masłem. Ale margaryny nie tykam.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też jem na maśle....

! xD

Post został pochwalony 0 razy

Czyli nie jest nas tak mało Grin

Post został pochwalony 0 razy

To ja najwidoczniej mieszkam w dziwnej części Polski, gdzie ludzie krzywią się na widok nutelli z masłem Grin

Niedawno miałam ochotę na paprykarza... Kupiłam, dzisiaj otworzyłam i okazał się obrzydliwie bezsmakowy ;x Jak byłam dzieckiem i rodzicie kupowali paprykarza, to ZAWSZE był pyszny i pikantny -,-

Post został pochwalony 0 razy