Autor |
Wiadomość |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Ha! Ja tez nie życzę sobie być jednym organizmem z kimś przypadkowym:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:48, 29 Maj 2008 |
|
 |
|
 |
Lap
V.I.P.
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
|
|
|
 |  |  |  | U Cecylii to raczej obawa przed tłumem - mam to samo,ale nie wiem,jak to się fachowo nazywa.A wynika pewnie z tego,że łatwo sobie wyobrazić,jak zachowuje się tłum podczas paniki na przykład. |
No właśnie! Dlatego np. w wakacje nie wybrałam się na zlot Tall Ship Races. Patrzyłam z mostu na przedmieściu jakie tłumy walą do portu o 8 rano i stwierdziłam, że nie, nie bawię się w to.
Lap, chodziło mi o to, że dalej zapominasz często o interpunkcji... ale ok. Agorafobia - to lęk przed przestrzenią, to akurat mi nie dolega...
Fani jako jeden wielki organizm - może i coś w tym jest. Ale odrzuca mnie myśl, że tłum miałby się o mnie ocierać, depatać po mnie, itp. brrrr... |
No własnie mam problem ale postaram się nie pisać za dużo , ale Agorafobia to nie tylko lęk przed duża przestrzenią też przed tłumem , nie chcę sie wymądrzać bo naprawdę nie jestem żadnym psychologiem lecz kiedyś szukałem jak nazwać pewien zespół rockowo metalowy i tak sobie poczytałem o fobiach..
A organizm jako jedność to jak z miłością do bliźniego swego , ale własnie ona nas łączny zmienia i daje szczęście to czemu nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 10:09, 30 Maj 2008 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  |
A organizm jako jedność to jak z miłością do bliźniego swego , ale własnie ona nas łączny zmienia i daje szczęście to czemu nie ? |
Taaa... jeśli moja miłość do bliźniego (co zresztą oczuwam do baaardzo, ale bardzo wąskiego grona osób) miałaby się wyrażać w przyjemności ocierania się o setki spoconych, ukurzonych i depczących mnie osób to WIELKIE dzięki, ale NIE. Bliźnich w takim wypadku nie kocham.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:22, 30 Maj 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Ja czuję coś w rodzaju wstrętu,kiedy jestem zmuszona do kontaktu z przypadkowymi ludźmi (np.mało miejsca w windzie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:25, 30 Maj 2008 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Albo w tramwaju, autobusie itp. Świetnie Cię rozumiem Isadoro...
Wstręt i obrzydzenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:42, 30 Maj 2008 |
|
 |
Aramaiti
Druid
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nifilheim
|
|
|
|
Dołączam sie do was, tez mam czasem takie schizy ze sama sie odsowam, szczegolnie od mężczyzn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:12, 30 Maj 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Ja się boję siebie. A poza tym to chyba nikogo konkretnie, a już napewno nie śmiechowych postaci z potterów i innych gwiezdnych wojen. Z nich rzeczywiście najstraszniejsza to jest ta Buka z muminków. Ale na przykład przeraziła mnie dziewczynka z czymś na twarz z "Sierocińca" po zobaczeniu reklamówki.
|
|
Śro 12:32, 04 Cze 2008 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | przeraziła mnie dziewczynka z czymś na twarz z "Sierocińca" po zobaczeniu reklamówki. |
Muszę to wreszcie obejrzeć... nawet mam na kompie, ale nie mam kiedy:|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 14:44, 04 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Nie mogę powiedzieć,że boje się chorób,ale jesli chodzi o raka,to jestem wręcz histeryczką.Dla mnie jest to najbardziej podstepna i nieprzewidywalna choroba,przed którą właściwie nie mozna się ustrzec.Wiem,że istnieje wiele straszniejszych i równie śmiertelnych chorób,ale do tej choroby czuję respekt i naprawdę wielki strach.Sama nie wiem dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:45, 11 Cze 2008 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
Ja odczuwam do raka strach i nienawiść bo zabrał mi dwie najlepsze osoby jakie znałam, moją mamę i matkę chrzestną. Jest to strach zupełnie szczery i gdy słyszę o tej chorobie, zawsze traktuję sprawę na poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:52, 11 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Och,Vill,to musiało być potworne przeżycie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:55, 11 Cze 2008 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
Szczerze mówiąc brak mamy odczuwam dopiero teraz, umarła gdy miałam pięć lat i nie dochodziło to do mnie. Natomiast moja ciocia odeszła niedawno, w styczniu tego roku, a że mieszkała daleko, to nie umiem przyjąć tego do wiadomości i cały czas mam wrażenie że ona żyje... w każdym razie to sprawiło że do raka mam bardzo ostry stosunek, nie umiem z niego żartować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:59, 11 Cze 2008 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
O jaa... Vill, to straszne;( bardzo mi przykro... to straszna strata;(
Ja się boję raka, zwłaszcza raka piersi. Duzo teo w mojej rodzinie było.
Boję się też czegoś takiego jak sepsa. Przeraża mnie to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:44, 11 Cze 2008 |
|
 |
Aramaiti
Druid
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nifilheim
|
|
|
|
Po woli zaczynam rozumiec co czujesz Vill moja mama miala ostatnio biobsje, 18 beda wyniki....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:02, 14 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Trzymam kciuki,Aramaiti.Moja mama przechodziła to rok temu,wszystko poszło dobrze!Mam nadzieje,że tak będzie i tym razem. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:04, 14 Cze 2008 |
|
 |
|