Autor |
Wiadomość |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Silencio, aż zazdroszczę
Ja weszłam w fazę "nic nie chcenia", mogłabym tylko spać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 10:55, 21 Maj 2013 |
|
|
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
| | Silencio, aż zazdroszczę
Ja weszłam w fazę "nic nie chcenia", mogłabym tylko spać... |
Ja tak samo! Niestety muszę się wziąć w garść i zacząć ogarniać coś na ustny, bo mam za dwa dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:29, 21 Maj 2013 |
|
|
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Od kilku dni czuję się tak, że bez kija nie podchodzić. Wszystko mnie irytuje, dołuje itd itp. Już myślałam, że wpadam w jakąś depresję ciążową bo wszystko zaczęło mnie przerażać, lękać .... Pewno to hormony i pogoda - pogoda, która ostatnio prawie do zawału serca mnie doprowadziła - jechałyśmy z Siostrą samochodem kiedy dopadła nas burza z gradem wielkości grochu, ulice były jedną wielką rzeką, lało jak z cebra, do tego grad i wszystko parowało = widoczność niemalże zerowa, samochody jechały "na oślep" i jeden prawie w nas wjechał, akurat z mojej strony. Moje dziecko chyba będzie bardzo silne, skoro przetrwało tyle moich stresów
ech, oby do środy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:29, 03 Cze 2013 |
|
|
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
Saguś: znam ten ból, przez te deszcze i brak słońca nawet Alicja zaczęła być nieznośna ponad miarę, nawet zaczęła spać z nami, gdzie zawsze wolała swoje łóżeczko.
Ja się czuję dobrze, choć mimo baezrobocia czas mi jakoś ucieka. Podobnie jak pieniądze: dzisiaj dostałam alimenty, babcia rentę, popłaciłam wszystko i mi nędza do życia została. Ale damy radę, byle do września. Gdyby tak jeszcze jakaś praca była: Adaś miał pięć skierowań z UP, i dupa, ja w poniedziałek do podpisu i pewnie też dupa będzie.
Ale głowa do góry, bywało gorzej P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:38, 08 Cze 2013 |
|
|
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Fatalnie się czuję. Jestem zirytowana, znudzona, rozczarowana, zniechęcona, zmęczona, niepewna i chyba nawet przygnębiona. Odechciało mi się wszystkiego i vanitas to zdecydowanie zbyt wąskie określenie. Chociaż nie, dobra, nie będę przesadzać, vanitas jest wszystkim ;p
Zamieszanie na uczelni - wpierw z zaliczeniami, później z kartami, później z indeksami, kolejno z terminami egzaminów, egzaminującymi, zagadnieniami, salami i godzinami egzaminów, następnie z recenzentami i ustaleniem terminu obrony. Aaaaaaaaaaaa, jeszcze przecież był problem z poprawą pracy
Teraz mam problem z pdfami...mój komputer mnie już nie kocha, chociaż jeszcze żyje. Poprzysięgłam mu format!
Problem z wyjazdem do nazistów na truskawki...a teraz wszytko na raz, choć dalej nie sprawdzone i niepewne.
Jestem rozczarowana.
Do tego nie rozumiem dlaczego mam tyle płacić za świstek papieru, którym mogę się jedynie podetrzeć
(bez)finanse i (bez)czas...
Nie do końca wiedziałam, gdzie to umieścić, ale w konsekwencji wszystko wpływa na mój zły nastrój i coraz gorsze samopoczucie, zatem ten temat ; /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:05, 17 Cze 2013 |
|
|
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Sama dokładnie nie wiem jak się czuję, bo żubrówka już zrobiła swoje i nie bardzo mogę ogarnąć to, co się dzieje dookoła. Ale ogólnie jest cudnie. Mam WAKACJE! A już myślałam, że do nich nie dożyję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:19, 28 Cze 2013 |
|
|
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
Smutno mi. Babcia dzisiaj zmarła, pojechaliśmy do szpitala a tam puste łóżko (bo OCZYWIŚCIE numer kontaktowy się zapodział i nikt nie raczył zadzwonić).
Teraz czeka mnie latanie po urzędach i zalatwianie miliona spraw. Tzn, czeka Adama, ale on sobie z tą sytuacją nie radzi, jest gorzej niż po śmierci dziadka...Ale nie ma się co dziwić, babcia zastąpiła mu matkę gdy ta umarła, i jak babcia była upierdliwa i irytująca, tak Adaś ją kochał.I teraz on ledwo kontaktuje co się dzieje, niby słucha co się do niego mówi, a jednak nie słyszy, nie może się skupić. Strasznie jest patrzeć na taki ból.
Mnie przeraża jedynie ten milion formalności do załatwienia, pogrzeb to pikuś, bardziej się boję tych wszystkich spadkowych pierdół, przejęcia babcinych długów i ogarnięcia tego wszystkiego. Ale cóż, nie mam już osiemnastu lat, trzeba stawić czoła rzeczywistości. Dobrze, że Lusia jest u dziadków, przynajmniej ona się nie będzie stresowała, a przed powrotem do Chorzowa moi rodzice jakoś ją przygotują na całą sytuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:28, 21 Lip 2013 |
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Przykro mi, Sil. Pamiętaj żeby dopilnować spraw spadku skoro to wyłącznie długi, każdy spadkobierca musi się tego zrzec u notariusza, bo inaczej wychodzi z tego ładne bagno.
Hmm ja się czuję bardzo przeciętnie. Z moich planów wakacyjnych nic nie wyszło. Miałam duże zamieszanie jeśli chodzi o studia, nie mam spokoju w domu, a jestem w nim uziemiona. Trochę wariuję. Myślę co zrobić żeby się wyprowadzić jak najszybciej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:32, 22 Lip 2013 |
|
|
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
| | Przykro mi, Sil. Pamiętaj żeby dopilnować spraw spadku skoro to wyłącznie długi, każdy spadkobierca musi się tego zrzec u notariusza, bo inaczej wychodzi z tego ładne bagno.
|
niestety nie zawsze można się zrzec bo np. mieszkasz w mieszkaniu, które otrzymujesz w spadku od danej osoby i do tego kupę długów i żeby mieć te mieszkanie to też musisz mieć też te długi.... mojej kumpeli mąż tak właśnie miał. Ojciec przed śmiercią zadłużył się na niezłe kwoty a że miał mieszkanie własnościowe, w którym mieszkali jego synowie, to żeby chłopaki mieli gdzie mieszkać musieli za tatuśka długi spłacać....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:19, 22 Lip 2013 |
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Prawda, to jest wtedy przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:58, 22 Lip 2013 |
|
|
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
| | | | Przykro mi, Sil. Pamiętaj żeby dopilnować spraw spadku skoro to wyłącznie długi, każdy spadkobierca musi się tego zrzec u notariusza, bo inaczej wychodzi z tego ładne bagno.
|
niestety nie zawsze można się zrzec bo np. mieszkasz w mieszkaniu, które otrzymujesz w spadku od danej osoby i do tego kupę długów i żeby mieć te mieszkanie to też musisz mieć też te długi.... mojej kumpeli mąż tak właśnie miał. Ojciec przed śmiercią zadłużył się na niezłe kwoty a że miał mieszkanie własnościowe, w którym mieszkali jego synowie, to żeby chłopaki mieli gdzie mieszkać musieli za tatuśka długi spłacać.... |
W sumie prócz spłacania mieszkania (które to będzie trwało jeszcze 5-6 lat) nie ma długów, a i mieszkanie juz praktycznie jest nasze.
W Urzędzie Miasta wszystko poszło ok, nie wiem jak będzie w ADM, bo z czasem krucho, ale mam nadzieję, że też nie będzie jakiś większych formalności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:36, 10 Sie 2013 |
|
|
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Czuję się już trochę jakby ktoś mnie nadmuchał
Ogólnie pozytywnie chociaż zaczynają mi się już bardzo intensywnie mieszać lęki z ekscytacją....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:59, 22 Sie 2013 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Czuję się wypełniona pozytywną energią! Ostatnio nie ma dnia, żebym nie miała chęci do robienia czegoś konstruktywnego, nie wiem, skąd czerpię taką motywację. I zachwycam się, jak co roku, jesienią. Po prostu uwielbiam patrzeć na żółknące liście, za moim oknem zieleń przeplata się ze złotem, czerwienią i pomarańczami. A w połączeniu ze słońcem, to już w ogóle bajka. Złota, polska jesień to moja ulubiona pora roku, kocham jesienną aurę, odpowiada mi pogoda (nawet deszcze!), temperatura... Jestem zdecydowanie jesienną dziewczyną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:25, 11 Paź 2014 |
|
|
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Czuję się pełna nadziei i energii... ze w końcu na nowo zaczynam się cieszyć z życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:12, 22 Cze 2015 |
|
|
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
I podekscytowana - z nutą niepewności - nadchodzącymi zmianami.
Krok 1. - Dziś złożyłam wypowiedzenie w pracy. Niestety bądź stety - zależy jak się na to spojrzy, pożegnałam się z ZUSem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:19, 22 Cze 2015 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|