Jak się dzisiaj czujesz?

dziewczyny, głowa do góry!

Mnie dziś babcia tak wkurzyła że wyszłam na półtoragodzinny spacer z Alicją i ... czuję się wyśmienicie! Dotleniłam mózg, pośmiałam z piosenek Alicji i teraz jestem przygotowana na marudzenie babki Tongue

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj i dzisiaj zakuwałam matmę jak jakaś potrzepana, obecnie jestem jakaś podenerwowana, dlatego idę wziąć uspokajający prysznic -,-

Post został pochwalony 0 razy

Dwa dni do ferii, czyli Vinga robi sobie dwa tygodnie i dwa dni ferii. Odzyskuję spokój. Happy

Post został pochwalony 0 razy

Padam na pysk... wczoraj zaszalałam i wypiłam całe jedno piwo i czuję się jakby mnie czołg przejechał... Aż wstyd się przyznać - kac po jednym piwie ^^
na dodatek "doprawiłam" swój przepiękny odcisk na pięcie podczas misji w opiece społecznej i teraz chodzę jak pokraka, bo ból mi na całą stopę promieniuje Sad

Post został pochwalony 0 razy

A mnie o dziwo nieźle. Opchnęłam koleżance małego, kochanego kotka, który marzł na zimnie, a ja sama nie mogłam go przygarnąć. Zabrałam się w końcu za kolejną część serii Martina. Mam niemal sześć godzin doskonałej muzyki do przesłuchania. Jest całkiem miło Grey_Light_Colorz_PDT_18

Post został pochwalony 0 razy

Smutno mi.
Uświadomiłam sobie właśnie, jak wiele pięknych rzeczy w moim życiu przeminęło tylko dlatego, że pozwoliłam im umrzeć.
Rozmowa z moim dawnym i chyba jedynym prawdziwym przyjacielem sprawiła, że chce mi się płakać nad czasem straconym na pierdoły i szaleńcze marzenia głupiej młodej Oli. A wszystko przez jedną piosenkę.
Przeszłość potrafi przybić, zwłaszcza gdy przeszłość ta jest tak pokręcona jak moja.

Post został pochwalony 0 razy

Totalnie zawalona Sad

wczoraj prawie z łóżka nie wstawałam... i dziś zapowiada się to samo, zaraz wracam pod kołderkę...

Post został pochwalony 0 razy

Też smutna i to kurewsko. To takie śmieszne w tym wieku, ale poplątałam sobie wszystko i to dosłownie.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Totalna panika przed przyszłym tygodniem, końcówki zaliczeń z ćwiczeń, a od środy jeszcze sesja się zaczyna. No cóż: przeżyłam zeszły tydzień, który był bardzo ciężki, przeżyję i najbliższy, a później następny i następny a później... wreszcie odpocznę.
Tylko trochę mi smutno, bo przechodzi mi koło nosa przyjemna praca, ale musiałabym zacząć od początku lutego a jestem w stanie być dyspozycyjna najwcześniej od 18 lutego. O tyle dobrze, że do tej pracy załapie się ktoś kogo lubię, trochę mniej mi żal.

Post został pochwalony 0 razy

Dziś mama pojechała do Łodzi po towar. Jak zwykle wydała parę tysięcy. W jednym ze sklepów kupiła towaru za 3tys ale umówiła się ze sprzedawczynią, że zostawi zapłacony towar u niej bo nie będzie taszczyć torby ze sobą po całej gali targowej. A jak wróciła po torbę to okazało się, że sprzedawczyni pomyliła się i wydała ją komuś przez przypadek... I cóż, mama jest w dupie te 3tys.. Pomijając to, że w tym miesiącu zapłaciła 6tys VATu i inne takie wydatki comiesięczne (czasami się zastanawiam jak moi rodzice to robią, że tyle wydają i nie mamy żadnego kredytu o.O) Nie mniej.. nie chodzi mi o to, żeby pisać ile to kasy moi rodzice wydają. Chodzi o to, że tak jak ostatnio było u Silenci... Duża kasa w dupę to nie byle co. Także humor mi nie dopisuje.. Przed chwilą byłam po prostu zła o kasę. Dopóki nie dostałam telefonu od przyjaciela, że jego mama wylądowała w szpitalu. I tak sobie myślę, że.. jebać kasę! Najważniejsze, że mam zdrową mamę. Choć znając moją mamę teraz się zadręcza strasznie. Jak przyjedzie to zrobię jej dobre żarcie, herbatę i wyściskam strasznie.
Niby jest źle, ale w sumie to się cieszę.. sama nie wiem czemu! Przez taką sytuację finansową wzięło mnie na uczucia i wsparcie.

Post został pochwalony 0 razy

Jak ja siebie czasem nienawidzę... Narobię bałaganu, a potem płaczę po kątach. Czuję się po prostu do bani Sad

Post został pochwalony 0 razy

Może.. posprzątaj, i przejdzie ?

Post został pochwalony 0 razy

To jedyne wyjście... Grey_Light_Colorz_PDT_19

Wszystko byłoby dobrze, gdybym nabrała większego dystansu do ludzi i się nie nakręcała jak jakiś idiot Grin

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Apatycznie.
Chcę do domu, wpełznąć do łóżka w moim pokoju, schować się pod kołdrą z książką i nie wychodzić do końca świata.

Albo chociaż nich mi ktoś da papierosa:]

Post został pochwalony 0 razy

	Cecylia napisał:
	Apatycznie. Chcę do domu, wpełznąć do łóżka w moim pokoju, schować się pod kołdrą z książką i nie wychodzić do końca świata. Albo chociaż nich mi ktoś da papierosa:]

Cecylu, mam dokładnie to samo! (oprócz tego domu).

Post został pochwalony 0 razy