Autor |
Wiadomość |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Nie mogę zrobić nic dla siebie, bo ciągle katuje matematykę, znowu mam spuchnięte oko, spóźnia mi się okres i wszystko mnie WKURWIA, że tak łagodnie powiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:15, 30 Kwi 2013 |
|
 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
nienawidzę moich rodziców. wpoili we mnie poczucie mniejszości, i nawet gdy wszyscy dookoła mnie chwalą, to na siłę niszczę dobre o mnie wrażenie :/
Irytuje mnie moje dziecinnie buntownicze podejście do wszystkiego, co "prawidłowe" i "grzeczne". Chciałabym mieć wszystko głęboko... ale moja hipokryzja, tudzież przewrotna odpowiedzialność na to nie pozwala, Ech, mieć 21 lat i być wredną suką....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 0:44, 02 Maj 2013 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | nienawidzę moich rodziców. wpoili we mnie poczucie mniejszości, i nawet gdy wszyscy dookoła mnie chwalą, to na siłę niszczę dobre o mnie wrażenie :/ |
Jako niewiele młodsza powiem tylko tyle - z tego cholernie ciężko wyrosnąć i jeszcze ciężej się od tego uwolnić.
Wkurza mnie to, że miałam całą majówkę na wykończenie projektu i oczywiście za bardzo słońce świeciło żeby zatrzymać moje leniwe dupsko przez komputerem przy pracy:]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:17, 05 Maj 2013 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Od kiedy jestem w ciąży, strasznie irytuje mnie ... teściowa nie umiem się jakoś z nią dogadać, a było już w miarę ok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:36, 09 Maj 2013 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Irytuje mnie jedna z osób z którymi muszę pracować.
Ogólnie rzecze biorąc strasznie źle mi się współpracuje z kobietami (trafiają się wyjątki, ale to pojedyncze przypadki).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:20, 09 Maj 2013 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
 |  |
Ogólnie rzecze biorąc strasznie źle mi się współpracuje z kobietami (trafiają się wyjątki, ale to pojedyncze przypadki). |
Znam to doskonale: sama pracowałam teraz tylko z kobietami, i gdyby nie audiobooki na komórce to już bym dawno oszalała. Z resztą, nawet jak jeszcze sobie barmanowałam, to tylko raz zdarzyło mi się mieć fajną współpracowniczkę. Najgorzej, jak się kilka bab zbierze i zacznie jojczyć jak przekupki na targu, zamiast się na robocie skupić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 5:01, 10 Maj 2013 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  |  |  |
Ogólnie rzecze biorąc strasznie źle mi się współpracuje z kobietami (trafiają się wyjątki, ale to pojedyncze przypadki). |
Znam to doskonale: sama pracowałam teraz tylko z kobietami, i gdyby nie audiobooki na komórce to już bym dawno oszalała. Z resztą, nawet jak jeszcze sobie barmanowałam, to tylko raz zdarzyło mi się mieć fajną współpracowniczkę. Najgorzej, jak się kilka bab zbierze i zacznie jojczyć jak przekupki na targu, zamiast się na robocie skupić... |
O, to dokładnie jak w ZUSie i do tego słodkie
Niestety muszę się z tym zgodzić, że najgorzej się współpracuje wśród kobiet....
Mnie dziś zirytowało podejście dziewczyn z pracy. Pojechałam zawieść L4 (nie wspomnę, już o reakcji naczelniczek...), pytały jak tam się czuję itd. I gdy powiedziałam o mdłościach wieczornych i braku snu, to wręcz potraktowały mnie jak ściemniarę nie wspominając o komentarzach typu "ta znowu zdjęcie od lekarza wzięła" (chodziło o USG) 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:14, 10 Maj 2013 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
 |  |
O, to dokładnie jak w ZUSie i do tego słodkie
Niestety muszę się z tym zgodzić, że najgorzej się współpracuje wśród kobiet....
Mnie dziś zirytowało podejście dziewczyn z pracy. Pojechałam zawieść L4 (nie wspomnę, już o reakcji naczelniczek...), pytały jak tam się czuję itd. I gdy powiedziałam o mdłościach wieczornych i braku snu, to wręcz potraktowały mnie jak ściemniarę nie wspominając o komentarzach typu "ta znowu zdjęcie od lekarza wzięła" (chodziło o USG)  |
Wiesz z czego takie zachowanie wynika? z tego, że owe kobiety pewnie same nie raz, nie dwa ściemniały z różnymi rzeczami i teraz mierzą Ciebie swoją miarą.
Jak mi babka niedawno zaczęła na potęgę krwawić i musiałam jeden dzień w domu zostać, a w drugi miałam spotkanie w przedszkolu, to zyskałam miano kłamcy. I pewnie nawet jak bym im pokazała filmy przeze mnie nagrane (bo wiele rzeczy nagrywam dla własnego zabezpieczenia), to by pewnie powiedziały, że ściemniam.
Bo same nie są w porządku. ot i cała prawda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:55, 14 Maj 2013 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Muszę przesunąć wyjazd, bo będzie latanie do sądu i do prawnika, cholera wie jak długo. O ile w ogóle tego nie odwołam, bo już się zaczynam wkur.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 12:57, 15 Maj 2013 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Irytuje mnie co chwilę fochająca babcia, a przede wszystkim moja pojebana uczelnia -.- i ludzie <3
Szkoda Vindż 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:52, 15 Maj 2013 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
omg, nawet to, że tutaj ta emotinka: ; / wychodzi inaczej niż na gg, mnie irytuje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:53, 15 Maj 2013 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
 |  | Muszę przesunąć wyjazd, bo będzie latanie do sądu i do prawnika, cholera wie jak długo. O ile w ogóle tego nie odwołam, bo już się zaczynam wkur. |
Nic, tylko urzędników zastrzelić :/
A mnie nic nie irytuje. Nie mam pracy, siedzę tydzień w domu i nawet babka nie jest w stanie trwale wytrącić mnie z równowagi ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:32, 16 Maj 2013 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
 |  |
Nic, tylko urzędników zastrzelić :/ |
5 czerwca się okaże czy tego nie zrobię, bo wtedy mam pierwszą rozprawę. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 0:33, 17 Maj 2013 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Co mnie dzisiaj zdenerwowało? Niespodzianka- ludzie. Nie wiem, czy to dziwne z mojej strony, ale nie znoszę braku kultury. I nie chodzi mi tu już o "literackie słownictwo" czy tym podobne pierdoły, ale jakieś elementarne zasady. Kiedy ktoś do mnie podchodzi, łapie za kieszeń i wyciąga z kieszeni pompę insulinową z darciem się CO TO JEEEST, jestem jeszcze w stanie zrozumieć, że może żyje w zamknięciu i nie widuje cukrzyków, których obecnie jest cała gromada, ale nie zniosę chamstwa. Dzisiaj siedziałam u przyjaciółki, wpadła do niej w odwiedziny jej znajoma- nie odpowiedziała ani na moje powitanie, ani na pożegnanie, siedziała z głową odwróconą w drugą stronę i ostentacyjnie gadała nie zważając na to, czy może w tym momencie ja się wypowiadam. Z tego wszystkiego samej zrobiło mi się głupio, bo wracając spotkałam koleżankę, której dawno nie widziałam, taką ślicznotkę i gwiazdkę- byłam pewna, że mnie zignoruje, a ona autentycznie ucieszyła się na mój widok. Za to ja zachowałam się jak jakiś gbur. CI LUDZIE.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:41, 17 Maj 2013 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
Gin: ja przeżywam identycznie ignorowanie za każdym razem, gdy jestem u teścia. On sam jest super i bardzo mnie lubi i szanuje, ale jego kobieta (za miesiąc niestety żona) totalnie mnie olewa i uważa się za boginię wszechwiedzy. Jeśli nawet dopuści mnie do słowa, to zaraz mnie przebija opowieściami o sobie czy swoich synach. totalna porażka, ale cóż. teścia kocham jak rodzonego ojca, więc tą głupią babe muszę tolerować/.
Ale nie byłabym sobą, gdybym mu nie powiedziała o tym, jak bardzo NIE szanuję tej baby. A on jest na tyle mądrym człowiekiem, że moje zdanie szanuje i nie ma mi za złe nienawiści do jego przyszłej żony
trochę mnie wkurza fakt, że w przyszłym miesiącu nie będę miała wypłaty i znów na te jebane 3 miesiące będę żyła na koszt babki Adasia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:22, 18 Maj 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|