Autor |
Wiadomość |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Głupia jesteś :*
Weź olej to, nie przejmuj się. Zobaczysz, nawet nie wiedzieć kiedy role się odwrócą. Posłuchaj starszych koleżanek SS! (Sabriel i Silencia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:31, 28 Wrz 2011 |
|
|
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Posłucham ;D co nie zmienia faktu, że te koleżanki same nigdy tego problemu nie miały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:41, 28 Wrz 2011 |
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Mnie tam bardziej irytuje to, że owszem, jak się komuś spodobam to totalnie mnie nie interesuje, często odrzuca, śmieszy, ale jak mi się ktoś spodoba, to choćby skały srały albo nie dzieje się nic, albo tak jak wcześniej w temacie pisałam nie mam tyle cierpliwości i wszystko trwa dla mnie sto lat. =.=
A Gin pewnie wyjdzie na to, że będziesz miała najlepszego faceta ze wszystkich Twoich znajomych, bo jesteś z tego co widziałam po zdjęciach najbardziej oryginalna, ciekawa więc byle kto na Ciebie nie spojrzy. <;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:43, 28 Wrz 2011 |
|
|
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Haha, mam dokładnie to samo Vindż. Na powodzenie nie mogę narzekać, ale zazwyczaj są to kolesie kompletnie nie w moim guście! A nawet jeśli jakiś przystojniak się znajdzie to okazuje się z charakteru nie w moim stylu >.<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:28, 28 Wrz 2011 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Irytuje mnie katar, nienawidzę mieć kataru! Do tego kluskowaty głos, na pewno nauczę się pięknie recytować Odę do młodości ;x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:29, 28 Wrz 2011 |
|
|
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
Sabriel, przez SS oplułam monitor ;D!
A ja mam inaczej - prawie zawsze (jakieś 88%) jest tak, że podobam się ludziom bardzo w moim guście. I tutaj chyba ma znaczenie to, że mój wygląd dość dobrze oddaje mój charakter (no, mam na myśli sposób, w jaki odbiera mnie większość osób - zdarza się raz na dwadzieścia razy, że wyglądam komuś na "dzieciaczka" xD), a swój ciągnie do swego. Przyciągam więc ponurych choleryków, zblazowanych melancholików i dziwaków, którzy widzą we mnie coś interesującego. A lubię właśnie takich (wygląd w takim momencie schodzi na dalszy plan)!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:43, 28 Wrz 2011 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Silencio, masz zatem ciekawe życie! ))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:15, 29 Wrz 2011 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
| | A Gin pewnie wyjdzie na to, że będziesz miała najlepszego faceta ze wszystkich Twoich znajomych, bo jesteś z tego co widziałam po zdjęciach najbardziej oryginalna, ciekawa więc byle kto na Ciebie nie spojrzy. <; |
Nigdy bym nie powiedziała, że najfajniejszy facet zależy od oryginalności, bo jedna z najbrzydszych i najgłupszych dziewczyn, jakie znam (nie mówię tego złośliwie- ona po prostu obiektywnie nie jest ładna, studiuje bodajże historię sztuki a Taj Mahal na zdjęciu określiła jako "jakiś taki basen") chodzi z jednym z najfajniejszych- i bardzo przystojnym facetem. No i ja sama nie jestem specjalnie oryginalna, większość moich koleżanek nosi długie włosy i jest blada ^^
11, ciągle się zastanawiam, jak Ty to robisz, że masz tak wyjebane na związki itd. a jednak choćby w moim wieku dawno kogoś miałaś xD
Denerwuje mnie lekooporny ból brzucha. Od rana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:11, 29 Wrz 2011 |
|
|
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
007, wychodziłoby na to, że może niektórym podoba się właśnie ten luz ;D!
Ból brzucha to zło, ale ucha - jeszcze gorszy! Auć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:13, 29 Wrz 2011 |
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Mam zablokowany telefon i internet, ja pierdolę. Liczę na to, że ktoś wejdzie na gg dopóki siedzę podłączona pod sąsiadów internet żebym się zdążyła umówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:19, 29 Wrz 2011 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Cholernie mnie irytuje matka mojego chłopaka. Nie znam się z kobietą osobiście (i bardzo dobrze, bo chyba bym jej kilka słów powiedziała...), ale Krystian mi o pewnych rzeczach mówi. Raz mnie nazwała idiotką z niewiadomych przyczyn, do tego nie wtłacza się w jej świadomość fakt, iż jej syn jest ZAJĘTY i ciągle mu wkręca bajery o jakichś "ładnych dziewczynach"... Normalnie mnie rozsadza! Tym bardziej, że moja mama jest dla niego strasznie sympatyczna i go lubi, a ta tutaj... ;x Teściowa w pi*du!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:59, 02 Paź 2011 |
|
|
Villemo
Badb Catha
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
Tulku - pamiętasz opis Vanji? Bo mi się przypomniał od razu ;x
A mnie irytują piękące oczy, bo łzawię bez powodu, a nawet nie mam soczewek ani makijażu :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:03, 02 Paź 2011 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Pamiętam, aż nazbyt boleśnie Właściwie to irytacja mi już mija, ale pozostał pewien niesmak.
Ja właśnie też mam jakiś problem z okiem, na które mam założoną soczewkę (ta miesięczna). Jak budzę się czasem w nocy, to mnie szczypie, boli i łzawi, nie dość, że to irytuje, to zaczynam się martwić, że będę się musiała przerzucić się na okulary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:18, 02 Paź 2011 |
|
|
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
A mnie irytują moi rodzice, przede wszystkim ojciec. Rozumiem, że mogli się martwić, kiedy ponad dwa lata temu postanowiłam zmienić studia, ale, jejku!, stało się. Pora się przyzwyczaić. W tym momencie w ogóle nie interesują się tym, czego się uczę i byłoby to w porządku, gdyby co jakiś czas nie dogryzali w rodzaju "i co, wywalili cię już?", "zaliczyłaś COŚ?". Przyzwyczaiłam się już do tego, że przez zmianę studiów stałam się "czarną owcą" i nawet dziadek czasem sypnie pogardliwym komentarzem, ale zawsze mnie kurwica strzela, kiedy słyszę kolejne "miłe" rzeczy. Nie mogę zrozumieć takiego "snobowania się", bo jak inaczej nazwać uznawanie za "godne" tylko tych kierunków, które powszechnie są uznawane za elitarne (no wiecie: medycyna, prawo, architektura)? Ja rozumiem, że WSZYSCY w mojej rodzinie kończyli Polibudę i na sam dźwięk słów ...Gospodarstwa WIEJSKIEGO dostają po prostu szału, mają swoje wyrobione trzydzieści lat temu opinie, ale czemu w ogóle nie biorą pod uwagę MNIE? Moja siostra teraz wybiera promotora, jest na studiach LICENCJACKICH, czyli krótszych niż moje - INŻYNIERSKIE, a rodzice od tygodni łażą za mną i mówią, że to NIENORMALNE, że Aga, choć młodsza dwa lata, wybiera promotora, a ja jeszcze nie. W ogóle do nich nie dociera, że moje studia są po prostu DŁUŻSZE i będę wybierała go dopiero za jakiś czas. Po prostu "spisali mnie na straty" jako tę, która pewnie będzie zasilała szeregi bezrobotnych ("pracy po tym nie widzę, ale pewnie cieszysz się, że masz takie ŁATWE studia" - a to wcale nie są łatwe studia, bo wymagają bardzo wszechstronnych umiejętności). Nie wymagam przecież, żeby podniecali się moimi studiami czy coś; po prostu przykro mi się robi, kiedy widzę ich pogardliwie-pobłażliwe miny w rodzaju "dziecko, skończ szybko te studia i kop rowy, bo już niczego z ciebie nie będzie", a później słyszę jak przechwalają się Agniesią, która studiuje - och, ach - jakąś ekonomię czy coś. Nie muszą rozumieć moich studiów, nie muszą rozumieć "braku ambicji" - chciałabym, żeby cieszyli się, że podobają mi się moje studia i że wreszcie trafiłam na coś, z czym mogę bez obaw wiązać swoją przyszłość. Grr!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:55, 04 Paź 2011 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Silencio, wiem, jak boli takie niesprawiedliwe traktowanie. Najgorsze jest to, że cała Twoja rodzina trwa w uporczywym błędzie i zamiast Cię wspierać, rzuca Ci kłody pod nogi. Jaki brak ambicji? Chciałabym móc powiedzieć im coś do słuchu! Mają zdolną, mądrą i masakrycznie inteligentną córkę i tego nie widzą! Przykra sprawa. Pozostaje mieć nadzieję, że im się w końcu odwidzi. Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona ze swojej drogi życiowej i tego się trzymaj. Ja jestem z Tobą - i pewnie inne wiedźmaki też. Trzymaj się ciepło!!!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Pią 8:33, 07 Paź 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|