Autor |
Wiadomość |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Mi zawsze najłatwiej było wyobrazić sobie Lipową Leję. Widziałam te drzewa zacieniające drogę i ten niewielki biały dworek na jej końcu. Od pierwszego opisu miałam ja przed oczami i została mi do dzisiaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:51, 25 Sie 2008 |
|
 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | Yennefer - to z filmu ? |
To moje ulubiona czarownica z książek o Wiedźminie Sapka... == """"
A filmowej żenuy z Wolszczak nie uznaję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:17, 25 Sie 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | Dokładnie, tak samo jak Tengel Dobry, Mar i Ulvhedin, na swój oryginalny sposób każdy miał w sobie coś...xd A z żeńskimi obciążonymi kobietami miałam taki problem, że wyobrażałam sobie aż za brzydkie np. nie mogłam nigdy dobrze sobie wyobrazić Benedikte XD. |
Kurczę,mam tak samo!Ciekawe,skąd to się bierze?Dlaczego w wyrażeniu "fascynujaca brzydota" jeśli chodzi o mężczyzn kładzie się nacisk na słowo "fascynująca",a u kobiet na "brzydota"?
Ze wszystkich dworów należących do LL najłatwiej przychodzi mi wyobrażenie sobie Lipowej Alei oraz Grastensholm.Elistrand zupełnie nie widzę,Lodową Dolinę - podobnie jak Tula - fragmentarycznie.W pamięci pozostało mi otoczenie Targul Stregesti i zamczyska Anciol,wyobrażenie tego miejsca przyszło mi bez trudu,podobnie jak Vargaby.Generalnie łatwiej mi wyobrazić sobie ludzi niż miejsca.
Villemo - ruda! Nie widzę jej zupełnie jako blondynki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:11, 25 Sie 2008 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Zapewne fanom sagi płci męskiej to kobiety obciążone się wydawały bardziej pociągające od mężczyzn, jak dla mnie to kwestia płci, Isadoro .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:17, 25 Sie 2008 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Święte słowa Isadoro! Jeśli chodzi o obciążonych z LL mam tak samo. "Fascynujący" to najlepsze określenie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:20, 25 Sie 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | Zapewne fanom sagi płci męskiej to kobiety obciążone się wydawały bardziej pociągające od mężczyzn, jak dla mnie to kwestia płci, Isadoro . |
Heh,też tak pomyslałam.Chociaz mam wątpliwości - nam może się wydawać pociągający np.Heike,ale czy mężczyznom spodoba się i wyda się pociągająca Benedikte lub Vega?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:21, 25 Sie 2008 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
No cóż, znając panów, to stawiałabym raczej na Sol lub Villemo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:22, 25 Sie 2008 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | No cóż, znając panów, to stawiałabym raczej na Sol lub Villemo... |
Ja niestety też... Irytuje mnie to, że wielu facetów nie umie na siebie spojrzeć w lustro w sposób obiektywny sposób, a ma Bóg wie jakie wymagania... i to się przeklada i na kobiety z filmu i z książek i na te z reala... za dużo spędzam czasu z facetami na codzień, żeby wierzyć, że w głębi duszy wszyscy myślą jakoś bardzo szlachetnie o kobietach... Ale są wyjątki(:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:41, 25 Sie 2008 |
|
 |
Lap
V.I.P.
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
|
|
|
Szlachetnie? a ja tam nie wiem : ) co mam w głowie to mam kobiety jakie wybieram jaką określony gentyp twarzowy i to się nie zmienia do dawien dawna w cale mi nie jest z tym źle , wyobrażenia mam w totalnie inne co by jak najmniej o tym myślał.I w cale nie uważam się za wyjątek.Ale dla piękność to pojęcie względne i rożnie sobie wyobrażam zależy kogo... ale najczęściej cos z burtowkich baśń xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 13:57, 26 Sie 2008 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
z wyobrażaniem sobie nie mam problemu. Wystarczy, że otworzę książkę i już powstaje obraz, czasami odnoszę wrażenie, że "oglądam" treść książki a nie czytam. Mój problem polega na tym, że czasami nakładają mi się obrazy np. bohaterów z różnych utworów tak na przykład Tiril ma fryzurę Ciri, często widzę też podobnie miejsca. Może wynika to z tego, że zawsze czytam kilka książek równocześnie? Chociaż sądzę, że to po prostu powtarzalność wątków, opisów. W zasadzie bez problemu "przechodzę" ze świata jednej lektury ( w cale nie szkolnej ;p) do świata drugiej, ja się wręcz "zanurzam" w ciekawej książce i dlatego jak czytam to można do mnie mówić jak do ściany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:16, 07 Paź 2008 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Ja z wyobraźnią też raczej nie mam problemów... Potrafię sobie wszystko wyobrazić i zobaczyć "oczyma wyobraźni"..... Tylko często bywa tak, że tak naprawdę tworzę sobie własne wyobrażenia, nie koniecznie zgodne z opisem w książce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:25, 05 Sty 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Oj, mi też się to zdarza. Najgorzej jest kiedy obejżę ekranizację książki, a w niej wszystko będzie jeszcze inaczej niż w książce i moim wyobrażeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:36, 05 Sty 2009 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Z moją wyobraźnią to jest czasem do tego stopnia, że jak sobie coś za często i zbyt intensywnie wkręcam, czyli marzę, wyobrażam to potem zastanawiam się czy to się zdarzyło naprawdę czy to moje schizy. Naprawdę! Jestem raczej człowiekiem który nie lubi bujać niepotrzebnie w obłokach i twardo stąpa po ziemi, ale chyba za dużo rozmyślam, ciągle coś analizuję. A potem nie wiem co, gdzie, kiedy, i czy naprawdę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:59, 06 Sty 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Z moją wyobraźnią to jest czasem do tego stopnia, że jak sobie coś za często i zbyt intensywnie wkręcam, czyli marzę, wyobrażam to potem zastanawiam się czy to się zdarzyło naprawdę czy to moje schizy |
Ejj, mam też tak ! albo jak coś się przyśni.... I potem niekiedy nie wiem, co jest moją wyobraźnią a co rzeczywistością ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 1:01, 06 Sty 2009 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Ja jak za dużo nie śpię, to np. późno w nocy [bez żadnych dopalaczy;p] umiem sobie wkręcić, że sufit na mnie spada itp. xD czasem wyobraźnia płata niezłe figle(;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 1:02, 06 Sty 2009 |
|
 |
|