Wiedźmy w 'realu'

Sesil, nie czekaj tylko wygarnij ździrze to i owo, bo to aż się w głowie nie mieści co ona wyprawia! .-. a jej facet powinien to ogarnąć i zrozumieć, a jak nie to cóż, nie należy po nim się smucić w takim razie moim zdaniem ;P

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

	Saga napisał:
	Prawdę mówiąc jej facetowi też się trochę dziwię, że to widzi i nie reaguje... A jeśli potem przestanie się do Ciebie odzywać to - sorry - jest frajer

A tutaj powód jest jeden - są do siebie dość podobni... ale w nim nie ma jakiejs zawiści czy fanatyzmu jaki okazuje ta dziewczyna.

Generalnie wzięłam się za system olewczy - nie odpisuję na smsy, nie odzywam się na gg a jak ją spotkam to mam nadzieję, że nie dam ciała i jej powiem co trzeba...

Dziękuję wam za wsparcie, naprawdę to bardzo dużo dla mnie znaczy:*

Post został pochwalony 0 razy

	Cecylia napisał:
	A tutaj powód jest jeden - są do siebie dość podobni... ale w nim nie ma jakiejs zawiści czy fanatyzmu jaki okazuje ta dziewczyna.

Hmmm.... no to ciężka sprawa...
Dobrze robisz olewając... I wierzę, że dasz radę !! :*

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio jakoś tak kiepsko mam w realu,kurczę no,z przyjaciółką się pokłóciłam. A właściwie nie pokłóciłam,samo jakoś wyszło że się do siebie nie odzywamy. Ale po pierwsze:jak się do mnie nie odzywa przez 2 tygodnie,a potem pyta normalnie co tam,to to chyba trochę dziwne,pod drugie:ciągle słyszę,jak ktoś mówi do niej o mnie:
"no,miałaś rację",po trzecie:kiedy zaczęła się zadawać z moimi znajomymi,ich liczba dziwnie spadła. Poza tym stwierdziła,że przeze mnie nikt jej nie lubi,co ciekawe,bo mnie raczej lubią,i jeśli to czyjaś wina,to raczej nie moja. Rzadko mam do kogo gębę otworzyć,bo co prawda mam dwie inne dobre kumpelki,to one mają jeszcze swoje inne itd. Musiałam to komuś powiedzieć,od razu lżej!

Post został pochwalony 0 razy

Ginewro - zobaczysz, wszystko się ułoży Happy

przyjaciółki czasami bywają problemowe;) ale pamiętaj by nie pozwolić sobie wejść na łeb i że tych prawdziwych się poznaje w biedzie.
I powiedz mi - masz już ten aparat na zębach nie?... Ejjj... bo ja zaczynam jednak o tym myśleć też...- a jeśli już o tym myślę, to chyba powinnam założyć jak najszybciej cobym za chwile nie stchórzyła...

Post został pochwalony 0 razy

Mam,mam xD Radzę Ci,załóż sobie,idzie się przyzwyczaić xD

Post został pochwalony 0 razy

No mam jeszcze cykora, ale coraz bardziej się przekonuję.. tzn mięknę.. tak na 80% jestem na tak
a powiedz mi jak długo masz nosić?

Post został pochwalony 0 razy

Chyba z pół roku,może krócej,to zależy Grey_Light_Colorz_PDT_50

Post został pochwalony 0 razy

	Ginewra napisał:
	Chyba z pół roku,może krócej,to zależy

OOOO W MORDE Shocked

tylko???? kurcze, czemu ja nie poszłam dawniej... Teraz pewnie z 3 lata ponoszę :/

Post został pochwalony 0 razy

u mnie w realu kiepsko,prawie do szpitala trafiłam. Coś mi się z igłą,co noszę na stałe (tzn. przez 4 dni i zmieniam) zrobiło,i cholera chyba ta cała służba zdrowia sobie jaja robi,4 razy musiałam zmieniać,jakaś wadliwa seria czy co...wczoraj miałam normę cukru prawie 6 razy wyższą niż powinnam,całą noc nie spałam,głowa mi pęka i ogólnie badziew jest. Na dodatek koleżanka,której to powiedziałam,zignorowała fakt,że kazałam jej siedzieć cicho,i pisze do mnie teraz mnóstwo znajomych,pytając co mi jest. Co za okropny tydzień...

Post został pochwalony 0 razy

W sobotę czeka mnie udział w organizowaniu przez Caritas wigilii dla samotnych w naszej podstawówce.Fajnie,wiem,ale kurczę,tak przed samymi świętami całe popołudnie sobotnie...Poza tym znów muszę Agę odprowadzić na ten czas do mamy,a ona z wielką łaską zgodziła się na spędzenie z jedyna wnuczką połowy soboty.Szlag mnie trafia,ale nie mam wyjścia.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Biedna Ginewra;* Mam nadzieję, że więcej taki numer się nie powtórzy... Ja dzisiejszy dzień (miałam się odprężyć i kupić prezenty!) spędziłam na sprzątaniu, porządkowaniu i irytowaniu się dorobnymi szczegółami, które powinnam generalnie mieć gdzies...

Post został pochwalony 0 razy

	Isadora napisał:
	W sobotę czeka mnie udział w organizowaniu przez Caritas wigilii dla samotnych w naszej podstawówce.Fajnie,wiem,ale kurczę,tak przed samymi świętami całe popołudnie sobotnie...Poza tym znów muszę Agę odprowadzić na ten czas do mamy,a ona z wielką łaską zgodziła się na spędzenie z jedyna wnuczką połowy soboty.Szlag mnie trafia,ale nie mam wyjścia.

Wiem, że to może wkurzać, ale pomyśl - ile Ty dobrego robisz.. Chciałabym robić to co Ty.. Ale mnie w wolontariacie chyba nie chcą Cool

telefonu nie odbierają, na maile nie odpisują, a pojechać - fakt, nie miałam teraz kiedy... Mam nadzieję, że w sobotę wszystko u Ciebie ułoży się tak, że nie będziesz musiała się więcej irytować Happy

:*

Ginewro - trzymaj się tam chrześnico :* i duużo zdrówka życzę Happy

Sesil - przynajmniej masz posprzątane Cool

.. a przy kupowaniu prezentów się raczej nie odprężysz takie są kolejki Cool

Post został pochwalony 0 razy

A więc jesteśmy z Madzią po pierwszym szczepieniu Happy

pozostały jeszcze 4. Następne za około 4 tygodni. Najlepsze było to, że Madzia była dziś jedyną dziewczynką, była najmłodsza i najmniejsza ale nadrobi jeszcze Happy

a przy okazji dowiedziałam się dziś, że należy mi się zasiłek pielęgnacyjny na córeczkę, tylko muszę troszku papierów pozałatwiać i postanowiłam się tym zająć po Nowym Roku, bo raczej w okresie świąteczno - noworocznym nic nie zdziałam

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki Sago za miłe słowa. Happy

To,że robię coś dla innych to jedna rzecz,ale równie ważne dla mnie jest to,że robię cokolwiek nie pracując.To,że nie mogę znaleźć pracy trochę dołuje i w ten żałosny sposób podnoszę swoją mizerną samoocenę.Tak więc nie jestem taka szlachetna jak Wam się wydaje.Po prostu kiedy czuję sie potrzebna jakoś mi lżej na duszy.
Vanju,że tez wcześniej nie przyszło mi to do głowy!Oczywiście,że Ci się należy zasiłek pielegnacyjny!

Post został pochwalony 0 razy