Szczęściarz

	Cecylia napisał:
	No i schudłam, jupiii!

To chyba tylko ja tyję ciągle Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Saga napisał:

	Cecylia napisał:
	No i schudłam, jupiii!

To chyba tylko ja tyję ciągle Shocked

Aj tam. Ja też cały czas mówiłam, że tylko tyję (moja zasada - nie ważę się, naprawdę pojęcia nie mam ile dokładnie ważę).
Poprostu facet mi zwrócił uwagę, że na mnie ciuchy trochę wiszą i zwóciałam uwagę, że zapinam spodnie o 2 dziurki dalej, no i poleciałam do lustra i... jupi:D

Post został pochwalony 0 razy

Saga napisał:

	Cecylia napisał:
	No i schudłam, jupiii!

To chyba tylko ja tyję ciągle Shocked

nie tylko ty tyjesz, ja niestety też

Post został pochwalony 0 razy

Wściekłą satysfakcję daje mi odhaczanie kolejnych pozycji ,które były do zrobienia. Happy

Post został pochwalony 0 razy

Wagaryy <333! Ale za to jakie. Nie poszłam na pierwszą lekcję i zamiast o 6 wstałam o 7.30. I tak jakoś... nie chciało mi się iść na basen. Gardło mnie boli tak, że nie mogę mówić, więc zwiałam brawurowo. I tak zamiast na 7 poszłam na 4 lekcje, o 12.00 byłam już wolna... I chociaż wiedziałam, że za tydzień nazwę wuefistkę pin*ą, bo mi nie da zaliczenia, i że pewnie w weekend będę umierała... To poszłam na spacer. Jaaa, i to jaki cudowny! Słońce, idealne niebo, wiatr... Leżałam na trawie w parku półtorej godziny. Potem przyszły jakieś dzieciary, nie chciałam słuchać ich ryków, więc wróciłam do domu, oczywiście okrężną drogą. Cudownie mi przez to <33 (;

Post został pochwalony 0 razy

Mwah! Dostałam 4- z pracy klasowej z historii, mimo że nie zrobiłam trzech zadań! I miałam 13,5 punktów na 25, a i tak mi postawiła 4- Grin

Post został pochwalony 0 razy

Gratuluję Tulo Happy

No faktycznie - pogoda dzisiaj w Poznaniu przepiękna - aż do pracy poszłam okrężną drogą Cool

I jestem szczęśliwa bo sytuacja z kwaterą się pozytywnie rozwiązała. Odpisali mi w końcu, a Rodzice byli dzisiaj jeszcze raz w tym ośrodku. Właściciele oprowadzili ich po wnętrzu. Pokoje są w remoncie jeszcze, ale do wakacji ma być to zrobione (oby!). Tylko będziemy mieć 1,5 km na plażę Sad

ale i tak się cieszę Happy

Poza tym pogoda u nas tak pozytywnie nastraja .... Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Byłam dziś na kolejnym długaśnym rewelacyjnym spacerze, w kolejnym nowym miejscu:) jak już facet usystematyzuje zdjęcia z cyfrówki to wreszcie je wam wrzucę, znaczy widoczki pokażę, piękne są Happy

Post został pochwalony 0 razy

Cieszę się, bo w całym domu posprzątałam i od razu jakoś milej :) jeszcze tylko przetrzeć meble, umyć umywalki i wannę i będzie 100% satysfakcji ;D.

no i chyba (o zgrozo!) polubię sprzątanie, bo zauważyłam, że tak mnie to zajmuje, że o żarciu nie myślę :D

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vinga Tark dnia Sob 12:51, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

Kupiłam sobie nowy sweterek na lato i z mamą spódnicę będziemy miały na spółkę Grey_Light_Colorz_PDT_50

Obie rzeczy super, na dodatek mam w planach już za godzinkę spaceeer po cudownej Cytadeli <3

Post został pochwalony 0 razy

	Vinga Tark napisał:
	Cieszę się, bo w całym domu posprzątałam i od razu jakoś milej [/size]

ekhm...... Shocked

np. u mnie posprzątanie domu w sobotę to mój psi obowiązek, i od tylu lat jakoś mi to szczęścia nie sprawia Grey_Light_Colorz_PDT_26

Cieszy mnie zaś to, że poszłam dziś spać nad ranem, nie musiałam się martwić, że trzeba do szkoły, i spałam sobie tak beztrosko do 13.00 xD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Sob 15:53, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

Sabriel napisał:

	Vinga Tark napisał:
	Cieszę się, bo w całym domu posprzątałam i od razu jakoś milej [/size]

ekhm...... Shocked

np. u mnie posprzątanie domu w sobotę to mój psi obowiązek, i od tylu lat jakoś mi to szczęścia nie sprawia Grey_Light_Colorz_PDT_26

Szczęścia nie,ale satysfakcję z całą pewnością.Mam podobnie jak Vinga. Happy

Post został pochwalony 0 razy

Isadora napisał:

Sabriel napisał:

	Vinga Tark napisał:
	Cieszę się, bo w całym domu posprzątałam i od razu jakoś milej [/size]

ekhm...... Shocked

np. u mnie posprzątanie domu w sobotę to mój psi obowiązek, i od tylu lat jakoś mi to szczęścia nie sprawia Grey_Light_Colorz_PDT_26

Szczęścia nie,ale satysfakcję z całą pewnością.Mam podobnie jak Vinga. Happy

Ja również tak mam. Jest z tego duża satysfakcja i zawsze potem lepiej się czuję Happy

Post został pochwalony 0 razy

Sabriel - u mnie też to obowiązek ale dzisiaj jestem zadowolona, bo zrobiłam to głównie z własnej woli, od tak się we mnie coś obudziło no i trochę dokładniejsze w związku z tym te porządki wyszły (;.

Post został pochwalony 0 razy

Isadora napisał:

Sabriel napisał:

	Vinga Tark napisał:
	Cieszę się, bo w całym domu posprzątałam i od razu jakoś milej [/size]

ekhm...... Shocked

np. u mnie posprzątanie domu w sobotę to mój psi obowiązek, i od tylu lat jakoś mi to szczęścia nie sprawia Grey_Light_Colorz_PDT_26

Szczęścia nie,ale satysfakcję z całą pewnością.

No, to ja bardzo chciałabym to samo poczuć! ;\

Post został pochwalony 0 razy