Autor |
Wiadomość |
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
Zawsze mogło być dalej i dłużej - chłopak mojej siostry pojechał na stypendium do Peru xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:34, 10 Sty 2012 |
|
 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
kurczę, niezła odległość.
Ja i rok potrafiłabym wytrzymać, po prostu nie ufam memu demonowi w temacie "wstrzemięźliwości". I chyba nigdy nie zaufam. Ale ukrywam to, nie robię scen i nie sprawdzam jakoś szczególnie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:30, 10 Sty 2012 |
|
 |
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
Mój chłopak śmieje się gorzko, że - gdyby umarł - zauważyłabym to po kilku miesiącach z myślą "czemu nie pisze z pretensją, że ja mało piszę?". Nie byłoby może do końca tak, ale jakoś nie jestem nawykła do takiego rodzaju tęsknoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:42, 10 Sty 2012 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Ja z moim spotkaliśmy się po raz pierwszy aż po piętnastu miesiącach znajomości, ale po tych wszystkich spotkaniach to byłby twardy orzech do zgryzienia, ażeby wytrzymać kolejne piętnaście miesięcy bez nich 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:54, 11 Sty 2012 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
 |  | Mój chłopak śmieje się gorzko, że - gdyby umarł - zauważyłabym to po kilku miesiącach z myślą "czemu nie pisze z pretensją, że ja mało piszę?". Nie byłoby może do końca tak, ale jakoś nie jestem nawykła do takiego rodzaju tęsknoty. |
Hahaha też myślę, że dokładnie tak byś miała... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:04, 21 Sty 2012 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
Tak sobie siedzę, myślę i cholera wychodzi na to, że w końcu trafiłam na tego odpowiedniego faceta.
Takiego, który mnie czasem hamuje i jednocześnie takiego,którego ja sama nieco "prostuję". Bałam się tego, jak rozstanie wpłynie na nasz związek, ale nie zmieniło się nic poza tym, że Adaś zaczął więcej mi pomagać w domowych obowiązkach.
Gdybym tylko potrafiła pozbyć się nabytych po związku z Zanem chorych lęków... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:49, 13 Mar 2012 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Sil wiadomo, że na to potrzeba czasu, ale możesz sobie z tym poradzić. Wszystko zależy od Twojej siły, jeśli Ty jej nie wykażesz to na nic zdadzą się np. starania obecnego mężczyzny, który będzie próbował pokazać, że przy nim nic takiego Ci się nie stanie. To się tak łatwo mówi, pisze, ale doskonale wiem, że mimo trudności osiągniesz pełnię szczęścia. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:43, 20 Mar 2012 |
|
 |
Silaqui
Valkyrie
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nigdziebądź
|
|
|
|
Ale wiesz, czasem odrobina nieufności jednak się przydaje... Byle tylko nie przesadzić 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:45, 21 Mar 2012 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Wiem, że się przydaje, ale tylko odrobina jak napisałaś. Tylko, że problem tkwi w tym, że ta granica jest lekka, łatwo można przesadzić, co unieszczęśliwia obie strony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:55, 22 Mar 2012 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Powiem wam coś... Nie będę wnikać w szczegóły ze względu na to, że to forum jest jednak publiczne, ale... WARTO BYŁO CZEKAĆ! Teraz już wiem czemu z taką łatwością byłam wstrzemięźliwa względem swojego byłego. Nie było chemii!
Dopadłam się ostatnio z takim jednym mężczyzną i teraz wiem na kogo i na co czekałam.
ABSOLUTNIE FANTASTYCZNIE.
Czułam żeby czekać... czułam, czułam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 13:20, 03 Kwi 2012 |
|
 |
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
To wspaniale! Bardzo się cieszę, Sab !
Mój związek, zdaje się, dobiega końca i wcale nie jest mi z tego powodu smutno, nostalgicznie czy jakkolwiek w ogóle.
Ktoś mnie zaczyna zachwycać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:33, 03 Kwi 2012 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Można być chłodną w uczuciach i kompletnie nie romantyczną ale jak czytałam Twoje opisy Silencio dotyczące Twojego związku to wiedziałam że to się w końcu skończy. Ja tam nie widziałam miłości!
Zakochaj się i zawrzyj! ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:59, 03 Kwi 2012 |
|
 |
Silencia
Aurora borealis
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: True North
|
|
|
|
Myślę, Sab, że i ja to w jakiś sposób wiedziałam. Jestem raczej chłodna, ale romantyczna chyba też. A już na pewno pełna pasji - nie dało się tak dłużej !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:10, 03 Kwi 2012 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Prawdziwa miłość wszystko przetrwa - zawsze tak romantycznie wierzyłam w to i wierzę. I prędzej czy później trafi się na tego SWEGO. Cieszę się, że Wam Wiedźmaki się układa w tej kwestii. A i Ty Silencio w końcu znajdziesz tego odpowiedniego
Ja po tym co przeszłam, nie raz myślałam, że już nikogo nie znajdę. Też miałam stare przyzwyczajenia i lęki z powodu moich byłych. Nie raz też takie mam, ale to naturalne. Kocham mojego przyszłego męża bardzo, chociaż czasami codzienność przytłacza, to wiem, że poradzimy sobie ze wszystkim. Bo miłość to nie tylko uczucie i motylki w brzuchu. To dużo więcej. Także cierpienie i łzy czasem. Miłość to chęć by tej drugiej osobie "było dobrze ze mną", a nie mi z nią.
I mimo nie których problemów, wiem, że trafiłam właśnie na kogoś takiego. Kogoś, kto mnie zachwyca, pociąga, daje bezpieczeństwo, kto mnie uszczęśliwia, jest moim przyjacielem, sprawia, że się śmieję, wspiera mnie. Z kim mogę być na dobre i na złe. I wiele wiele więcej.... Mam nadzieję, że i każdy z Was kogoś takiego spotka/ł 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:37, 03 Maj 2012 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
SPOTKAŁAM! * przybija pionę *
[drugą ręką trzyma kciuki za reszte wiedźm]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Czw 21:12, 03 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 21:11, 03 Maj 2012 |
|
 |
|