Autor |
Wiadomość |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Ee. to mi z kolei podoba się zapach po solarium.. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:52, 28 Kwi 2009 |
|
 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
 |  | Ee. to mi z kolei podoba się zapach po solarium..  |
w życiu nie byłm na solarium, więc nie wiem o co chodzi 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 7:50, 29 Kwi 2009 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
 |  |  |  | Ee. to mi z kolei podoba się zapach po solarium..  |
w życiu nie byłm na solarium, więc nie wiem o co chodzi  |
Ha! Piąteczka Vanju! Już myślałam, że jedyna jestem na świecie. Też nie byłam w solarium i kompletnie nie wiem p co idzie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:27, 29 Kwi 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  |  |  |  |  | Ee. to mi z kolei podoba się zapach po solarium..  |
w życiu nie byłm na solarium, więc nie wiem o co chodzi  |
Ha! Piąteczka Vanju! Już myślałam, że jedyna jestem na świecie. Też nie byłam w solarium i kompletnie nie wiem p co idzie  |
Ja byłam parę razy, ale czuję się jakoś niekomfortowo zawsze... jak w trumnie :/ ... nie lubię chodzić na solarium, lubię jedynie ten zapach 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:32, 29 Kwi 2009 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  |  |  |  |  | Ee. to mi z kolei podoba się zapach po solarium..  |
w życiu nie byłm na solarium, więc nie wiem o co chodzi  |
Ha! Piąteczka Vanju! Już myślałam, że jedyna jestem na świecie. Też nie byłam w solarium i kompletnie nie wiem p co idzie  |
Ja też nie byłam,nie pójdę i nie wiem,o co chodzi.Oo. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 7:57, 30 Kwi 2009 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | Co do długopisów, mam cały piórnik, ale żaden z nich nie pisze i to mój problem. Kupuje nowe, a starych nie wyrzucam ;) |
Ja też nie wyrzucam starych:D Głowny powód po temu jest taki, że traktuję je jak dawców organów jak mi sie zapsuje jakiś inny naprawdę ładny(;
 |  | Jeszcze lubię takie zapachy jak zmywacza do paznokci, rozpuszczalników, formaliny, benzyny ;p |
Ja też! i farby olejnej!
 |  | Jeśli chodzi o długopisy. To nie mam piórnika i chodzę do szkoły z jednym |
O, ja też nie mam piórnika. Ale długopisy noszę w kieszonkach i tych w torbie i tych... od spodni.
 |  |  |  |  |  | Ee. to mi z kolei podoba się zapach po solarium.. 8) |
w życiu nie byłm na solarium, więc nie wiem o co chodzi :( |
Ha! Piąteczka Vanju! :-) Już myślałam, że jedyna jestem na świecie. Też nie byłam w solarium i kompletnie nie wiem p co idzie :-) |
Eee, ja też nigdy nie byłam na solarium i nigdy nie pójdę (za bardzo lubię moją cerę upiora), ale moja kumpela mówi, że po solarium zawsze czuje na sobie zapach pieczonej kaczki... xD Ale nie wiem czy to o to chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cecylia dnia Pią 15:49, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 15:48, 01 Maj 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  |  |  | Jeśli chodzi o długopisy. To nie mam piórnika i chodzę do szkoły z jednym |
O, ja też nie mam piórnika. Ale długopisy noszę w kieszonkach i tych w torbie i tych... od spodni. |
Ja też - ale zazwyczaj mam je powrzucane w torebkach
 |  |  |  |  |  |  |  | Ee. to mi z kolei podoba się zapach po solarium..  |
w życiu nie byłm na solarium, więc nie wiem o co chodzi  |
Ha! Piąteczka Vanju! Już myślałam, że jedyna jestem na świecie. Też nie byłam w solarium i kompletnie nie wiem p co idzie  |
Eee, ja też nigdy nie byłam na solarium i nigdy nie pójdę (za bardzo lubię moją cerę upiora), ale moja kumpela mówi, że po solarium zawsze czuje na sobie zapach pieczonej kaczki... xD Ale nie wiem czy to o to chodzi. |
Pieczona kaczka? .. hmm.. nigdy nie myślałam o tym w ten sposób .. po prostu jest bardzo specyficzny 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 12:51, 04 Maj 2009 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Moje kolejne dziwactwo: nie umiem się odnaleźć w towarzystwie kobiet, no wiecie, wychodzi gdzieś paczka kobiet wieczorem... W sumie to takie troche bycie wyrzutkiem: nie umiem spędzać czasu z koleżankami (poza wyjątkami oczywiście). Włącza mi się w większości przypadków myślenie: "Boże jakie wy płytkie jesteście, tylko lakier do paznokci i ploty kto zaliczył wpadkę wam w głowie..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:54, 05 Maj 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
 |  | Moje kolejne dziwactwo: nie umiem się odnaleźć w towarzystwie kobiet, no wiecie, wychodzi gdzieś paczka kobiet wieczorem... W sumie to takie troche bycie wyrzutkiem: nie umiem spędzać czasu z koleżankami (poza wyjątkami oczywiście). Włącza mi się w większości przypadków myślenie: "Boże jakie wy płytkie jesteście, tylko lakier do paznokci i ploty kto zaliczył wpadkę wam w głowie..." |
dlatego zawsze miałam więcej kumpli niż koleżanek 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:08, 05 Maj 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
 |  | Moje kolejne dziwactwo: nie umiem się odnaleźć w towarzystwie kobiet, no wiecie, wychodzi gdzieś paczka kobiet wieczorem... W sumie to takie troche bycie wyrzutkiem: nie umiem spędzać czasu z koleżankami (poza wyjątkami oczywiście). Włącza mi się w większości przypadków myślenie: "Boże jakie wy płytkie jesteście, tylko lakier do paznokci i ploty kto zaliczył wpadkę wam w głowie..." |
Niestety mam tak coraz częściej- kiedyś mogłam o tym gadać cały czas, o urodzie i o chłopakach (mniej więcej 5 klasa podstawówki, kiedy się zaczęłam 'interesować' chłopakami). Przeszło mi bardzo szybko... i mam coraz mniej wspólnego z niektórymi osobami. Wszystkie koleżanki chcą łazić do centrum handlowego, ja jedna do parku. Bez przerwy mi nawijają o chłopakach. Zwłaszcza moja przyjaciółka ostatnio tak robi- nic,tylko Poznań Plaza, chłopak x i chłopak y. Szkoda mi, bo naprawdę ją lubię, ale coraz bardziej irytuje mnie jej towarzystwo. Jak wczoraj spotkałyśmy kolegę, to ona milczała niemal całe spotkanie, a ja nawijałam z nim o zespołach. Nic nie poradzę, że męczy mnie ich gadanina i chętniej bym porozmawiała o czymś innym. A już zachowanie momentami wydaje mi się na poziomie przedszkola, rzeczy typu 'chodźmy pogapić się na NIEGO' dawno przestały mnie bawić. Niewiele jest takich dziewczyn, z którymi mogę normalnie porozmawiać, a właśnie z nimi mam najwięcej wspólnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:20, 05 Maj 2009 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  |  |  | Moje kolejne dziwactwo: nie umiem się odnaleźć w towarzystwie kobiet, no wiecie, wychodzi gdzieś paczka kobiet wieczorem... W sumie to takie troche bycie wyrzutkiem: nie umiem spędzać czasu z koleżankami (poza wyjątkami oczywiście). Włącza mi się w większości przypadków myślenie: "Boże jakie wy płytkie jesteście, tylko lakier do paznokci i ploty kto zaliczył wpadkę wam w głowie..." |
Niestety mam tak coraz częściej- kiedyś mogłam o tym gadać cały czas, o urodzie i o chłopakach (mniej więcej 5 klasa podstawówki, kiedy się zaczęłam 'interesować' chłopakami). Przeszło mi bardzo szybko... i mam coraz mniej wspólnego z niektórymi osobami. Wszystkie koleżanki chcą łazić do centrum handlowego, ja jedna do parku. Bez przerwy mi nawijają o chłopakach. Zwłaszcza moja przyjaciółka ostatnio tak robi- nic,tylko Poznań Plaza, chłopak x i chłopak y. Szkoda mi, bo naprawdę ją lubię, ale coraz bardziej irytuje mnie jej towarzystwo. Jak wczoraj spotkałyśmy kolegę, to ona milczała niemal całe spotkanie, a ja nawijałam z nim o zespołach. Nic nie poradzę, że męczy mnie ich gadanina i chętniej bym porozmawiała o czymś innym. A już zachowanie momentami wydaje mi się na poziomie przedszkola, rzeczy typu 'chodźmy pogapić się na NIEGO' dawno przestały mnie bawić. Niewiele jest takich dziewczyn, z którymi mogę normalnie porozmawiać, a właśnie z nimi mam najwięcej wspólnego. |
A mnie też denerwuje takie coś. I jeszcze ta fala zmierzchu, która niestety dotarła do mojej szkoły. Teraz głównie: ciuchy, chłopcy, uroda, bla bla, zmierzch, wampiry. No ludzie. Ja naprawdę chciałabym porozmawiać o książkach, literaturze, filmach, pospacerować z pieskami, pójść na spacer... A nikt nie rozumie mojego podziwu do muzyki metalowej, więc się zwyczajnie nie odzywam, bo mnie już wkurzają złośliwe komentarze. A właśnie o muzyce mogłabym porozmawiać z kilkoma chłopakami O.o
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tula dnia Śro 19:06, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 21:42, 05 Maj 2009 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Co do Zmierzchu to z wampirami on raczej nie ma nic wspólnego, raczej ośmiesza temat i klimat... dla mnie to wampiry Rice są najwspanialsze. Zmierzch ma się do historii Rice tak jak Hany Monatany do Loreny McKennitt czy Tarji.
Co do dziwactw to mogę powiedzieć, że już tak się zrosłam z przebywaniem w towarzystwie facetów (a na początku na tej uczelni byłam najbardziej nieśmiałym z dzikich dzików!), że jest to dla mnie jak najbardziej naturalne. I rzeczywiście gadka jest inna (taaak, czasem też bywają irytująco wulgarni). Jednak nie oszukuję się, wiem, że w takim towarzystwie to ja zawszę będę "babą"(;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:58, 05 Maj 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Przypomniało mi się jeszcze jedno dziwactwo... jak coś komuś pożyczam to go zapisuję na specjalną listę Szczególnie jeśli o książki chodzi. tak już mam, że nie lubię długo trzymać w domu pożyczonych rzeczy, ale bardziej nie lubię jak ktoś moje ma i nie oddaje. Upominam się o nie aż do przesady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:18, 05 Maj 2009 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | Przypomniało mi się jeszcze jedno dziwactwo... jak coś komuś pożyczam to go zapisuję na specjalną listę Szczególnie jeśli o książki chodzi. tak już mam, że nie lubię długo trzymać w domu pożyczonych rzeczy, ale bardziej nie lubię jak ktoś moje ma i nie oddaje. Upominam się o nie aż do przesady. |
Ja też tak robię. Za dużo rzeczy mi zginęło/ukradziono/nie oddano mi... I mam listę: co i komu pożyczyłam.
Może to i wygląda dziwnie, ale przydaje się (chociaż czasami nie polepsza znojomości, bo sporo osób, ma wrażenie, że coś dostaje na stałe...).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:30, 05 Maj 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
a ja jakoś w ogóle nie lubię pożyczać książek. Więc zawsze są kłótnie z małżonkiem o to, że komuś coś pożyczył. Mogę pożyczyć film, ciuch, ale nie książkę. Jakiegoś świra mam na tym punkcie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 7:47, 06 Maj 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|