Autor |
Wiadomość |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Buziak dla Madzi żeby słodko zasnęła :*
 |  | Jak ci się nie chce iść to się po prostu spóźnij. Jedź na tą wycieczkę, może lepiej się będziesz później bawić na imprezce, ale tego typu imprezki są najlepsze pod słońcem A jak się spóźnisz to znając życie nie będzie już początkowej smętnej imprezy (czyli ominie Cię najnudniejsze) a trafisz na świetną zabawę i nie przejmuj się szczegółami, typu nie mam się w co ubrać jak się wymalować, liczy się zabawa a nie jak kto wygląda. jakoś zawsze miałam to głęboko.... |
No i właśnie tak jednak zrobię. Już gadałam z tymi dziewczynami (w ogóle łącznie z Panią Młodą będziemy w 4 ) że się spóźnię, będę ok.22 (a miałyśmy na chacie się spotkać o 19...). Wiem, że jakbym z tego powodu przepuściła tą wycieczkę to już humor miałabym do bani potem...
A tak humor zaczyna mi wracać 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 10:17, 28 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
czuję się całkiem nieźle, mam zaplanowany piknik w parku, akurat idealna pogoda- trochę chmur, trochę słońca, wietrzyk <3 miała być też impreza z okazji końca wakacji, ale organizatorka wyjeżdża na weekend i nie mamy gdzie zrobić =,= no nic, ważne że choć piknik będzie ; ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 11:37, 28 Sie 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
 |  | Buziak dla Madzi żeby słodko zasnęła :*
|
i na szczęście zasnęła a ja razem z nią ale powiem szczerze, że jeszcze troszku bym sobie pospała, tylko, że moje dziecko już nie chce to chwilkę sobie posiedzę, dam jeść mojej córce i uciekam wreszcie na spacer z psem ( a Madzia standardowo będzie trzymać smycz {przywiązaną do wózka})
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:18, 28 Sie 2009 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Mam chyba migrenę 0.0
rany, jak leżę to nic nie czuję, siedzieć też mogę ale jak chodzę to już potworność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:45, 28 Sie 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
zajebisty dziś był dzień, co prawda miałam spać u koleżanki ale tak mnie na wieczór zmogło (coraz bardziej chce mi się rzygać =, że zostałam w domu, no ale cały dzień byłam na dworze, wróciłam dopiero teraz. i połowę tego czasu miałam dosłowną glebę z moich wrogów, pokonałam ich tym, czym bym się nie spodziewała- śmiechem x"D turlałam sie po ziemi, dosłownie, chyba pierwszy raz w życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:12, 28 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Do bani. Wyrzuciłam wszystkie ciuchy z szafy a i tak nie mam w co się ubrać! A jedyne rzeczy które nadają się na taką imprezę - są mi za małe
łeb mnie boli
Po ostatnich wydarzeniach w chacie czuję się zdolinowana i do tego zaryczana ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saga dnia Pią 23:21, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 20:15, 28 Sie 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Pierwszy raz jest piosenka, która sama za mnie odpowie na to pytanie.
[link widoczny dla zalogowanych]
(błąd w tekście, zamiast "Twoim" w drugiej zwrotce powinno być "bitwą")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:00, 29 Sie 2009 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Dzisiaj jestem cały dzień śpiąca.Po prostu odpoczywam - wczoraj miałam urwanie głowy : od samego rana dobijał sie do drzwi synek kuzyna (chciał bawić się z Agą),potem miała do Agi wpaśc koleżanka,ale okazało się,że przyszła z bratem,bo przyjaciółka jechała do kosmetyczki i nie miała co zrobić z gówniarzem (!).A po południu wpadła kuzynka z dwuletnim bachorem,który mało mi nie rozmontował komputera, "bo on lubi,jak coś gra i migają światełka",podeptał keyborda i zrobił ogólny syf w pokoju - nie miałam szans żeby pogadać z kuzynka,bo non stop pilnowałysmy tego małego potwora.za duzo tego dobrego naraz! Dlatego dzisiaj sobie odpuściłam i nic nie robię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:34, 29 Sie 2009 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Właśnie wróciłam z pogrzebu. Zmarł mąż mojej profesorki od polskiego.
Jeszcze nigdy nie widziałam tylu ludzi na żadnym pogrzebie... Mieli wielu przyjaciół, mnóstwo ludzi ich szanowało. Naprawdę było strasznie tłoczno.
Nie poszłam tam tylko ze względu na to, że żona zmarłego uczyła mnie polskiego. Byłam tam przede wszystkim z szacunku do niej. Zawsze ją poniekąd 'wielbiłam'. Ta kobieta to typ metalówy z rocznika mojej mamy. Zawsze na polskim przekazywała nam wiedzę z taką pasją... Naprawę bosko się jej słuchało. Jej mąż również klimaciarz. Prowadził teatr lalek. 43lata... masakra.
Stałam tak przed kapliczką, patrzałam na tych wszystkich smutnych ludzi, i myślałam o tym, ile ten człowiek dawał radości i szczęścia innym. Tak myślałam.. i doszłam do wniosku, że chętnie zamieniłabym śmierć tego faceta na mojego ojca. Zresztą, podchodząc do córki zmarłego(a mojej dawnej koleżanki z podstawówki) powiedziałam jej, że miała cholerne szczęście być jego córką, bo nie każda córka miała takie szczęście... Zrozumiała mnie. Wiedziała, że mój ojciec mnie olał już dawno temu.
Mojej nauczycielce naprawdę nie wiedziałam co powiedzieć, nagle wszystkie słowa przestały mieć jakiekolwiek znaczenie.. po prostu przytuliłam ją najmocniej jak tylko potrafiłam. Była strasznie gorąca, a ja zlodowaciała.
Cholernie lało, ale nikt nie zwracał na to uwagi. Zaraz po przyjściu wzięłam gorący prysznic, cholernie mnie wytrzepało. I strasznie obdarłam sobie lewą piętę, do krwi. Strasznie szczypie.. Musze wyrzucić te czarne baleriny, a były moimi ukochanymi...
Poza tym melancholijnie tak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:13, 29 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
To są bardzo przykre sytuacje, doskonale je znam. Za każdym razem wpadam w melancholijny nastrój - nawet teraz gdzieś jeszcze ta melancholia we mnie siedzi po ostatnim pogrzebie...
I dlatego też ja nie lubię składania kondolencji. Nigdy nie wiem jak się zachować... Myślę jednak że sama obecność w takiej chwili daje coś...
Pojechaliśmy jednak na wycieczkę do Torunia. Było świetnie - zwiedziłam Planetarium, Dom Kopernika, ruiny (najlepszy był przewodnik).. I przede wszystkim spędziłam miły dzień z rodzinką. Jestem zadowolona choć zmęczona, zaraz idę na panieński choć nie bardzo mi się chce 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:11, 29 Sie 2009 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Baw się dobrze Saguś!
Ja dzisiaj cały dzień siedziałam w domu, bo nie miałam na nic siły. Dalej nie mam. Chyba pójdę zaraz spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:04, 29 Sie 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
jestem nieprzyjemnie przytłoczona tym, że we wtorek zaczyna się szkoła. no dobrze, może trochę czasem tęskniłam za codziennym widzeniem się z przyjaciółmi, ale reszta- pff! przez całe lato właściwie bardzo rzadko się widywałam ze wszystkimi, nie było ich albo nie było mnie, i to jedyna moja radość- wreszcie będziemy się widzieć codziennie. ale poza tym... Miała być impreza u kumpeli na podsumowanie wakacji, ale wczoraj nam nie wypaliło bo zbyt dużo osób opadło, dziś i jutro nie ma organizatorki, a w poniedziałek raczej nam nie wyjdzie, skoro na 8 rano mamy rozpoczęcie (a wcześniej niż o 4 nigdy nie chodziłyśmy spać na takich imprezach =, . tak więc nici z tego wszystkiego, miał być jeszcze jeden piknik, ale w pon. wszyscy latają po sklepach/ księgarniach (wszyscy jesteśmy tacy sami, nikt niczego jeszcze nie kupił x"D) i dobrze będzie, jeśli się w ogóle zobaczymy.
wakacje są zbyt krótkie, o wiele =,=
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:44, 29 Sie 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Gardło mnie boli. Byłam na tym koncercie - muszę przyznać, że uważam Dodę za skończoną kretynkę o wyjątkowo lekkich obyczajach tak mnie zaskoczyła. Nie byłam za blisko, mimo tego, że przyszłam dużo za wcześnie (no ale jeszcze trzeba było iść do sklepu, koleżanka na fajkę, poczekać jeszcze na tego i tamtą tu i tam itp.), bo było mnóstwo dzieci i ogólnie sposobów na dostanie się do barierek ludzie próbowali wielu (np. licealiści krzyczący "PRZEJŚCIE DLA KOBIETY W CIĄŻY!" i na dowód wypychający długowłosego kolegę na przód), ale i tak przyznaję - bawiłam się dobrze. Można o tej babcie mówić wiele, ale show potrafi dać niezły (teksty miała żenujące - "poczujcie bluesa kaktusa", "no co jest, przecież gramy rock'n'rolla!"). Ciągle ktoś mnie trykał, popychał, gniótł, klnęłam siarczyście, komentowałam wszystko głośno a po najgłośniejszej salwie ironicznego śmiechu zauważyłam, że tuż obok mnie, po mojej lewej stronie stoi...moja matematyczka =_=. Ale była uśmiechnięta dosyć, wyrozumiała kobietka . Piosenki marne, fałszowała często-gęsto, przebierała się mnóstwo razy, ale i tak nie specjalne kostiumy miała, przytargała ten swój kurewsko różowy tron, jakąś ławeczkę różową ("no teraz mój piękny tyłeczek spocznie na moim tronie!"), sztuczne ognie, dużo dymu, jakieś wielkie, srebrne konfetti o,O i dużo pierdół (nawet stoisko sklepowe "Doda" - zniszczyło mnie to x"D), irytujące było to, że jak pokazywali ją na telebimie to zazwyczaj jedyne co do niej należało to tyłek - w końcu rozległy się krzyki "pokaż cycki!" dla odmiany. Najgorsze jest to, że jako artystka jest żenująca, repertuar ma kiepski, ale i tak znałam większość tekstów piosenek i prułam się równo x"D. Zadowolona jestem, trochę zmęczona, brakowało mi tylko paru znajomych tam poza tymi którzy byli i byłoby już w ogóle miodzio, ale powód nieobecności kilku z nich doprowadza mnie do szału więc o tym nie myśle -.-'. (ale chaotyczne pierdoły, iha!).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:56, 29 Sie 2009 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Cieszę się, że zaliczyłaś matmę Sabriel:*
Samopoczucie? a jakoś wszytsko mam gdzieś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:00, 30 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Vinga - to musiało być ciekawie
Ja z panieńskiego wróciłam coś przed 4, byłam padnięta bo prawie całą dobę byłam bez snu. Bawiłam się dobrze - choć np mało tańczyłam bo za duszno tam było (człowiek schodził ze sceny dosłownie mokry)... Trochę na koniec samopoczucie mi się zrąbało - mimo wszystko czułam się trochę nieswojo wśród tych dziewczyn (trzy przyjaciółki najlepsze +ja)... I jakoś tak.. hmm.. każda sobie wyrwała jakiegoś faceta tylko nie ja ...
Ale tego wieczoru ktoś miał chyba poprawiny (no bo chyba nie było to wesele hmmm....) Była Para Młoda która miała swój pierwszy taniec, ubrani jak do ślubu a potem oczepiny.... no i dookoła pełno panieńskich
Było więc całkiem fajnie. Dzisiaj się czuję dobrze 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:21, 30 Sie 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|