Jak się dzisiaj czujesz?

Cudnie się czuję bo zaraz wyruszam nad jeziorko Happy

Szkoda tylko, że to już ostatni raz na tych wakacjach

Post został pochwalony 0 razy

Źle się czuję. Chyba wyskoczyła mi gorączka, gardło mnie tak boli że ślinę z trudem połykam, nos mam cały zawalony... - już od jakiegoś czasu czułam że mi się zbiera ... A do tego dzisiaj zaczynam odczuwać, że Pan Heniu zmarł ......... Sad

Post został pochwalony 0 razy

bania mi znów pęka, ałłłłł, i poza tym zostało trochę wkurzenia z wczoraj. ale z drugiej strony zostałam zaproszona przez kolegów nad jezioro, kto wie, jak uda mi się jakieś koleżanki zwołać, to może się z nimi kiedyś zabiorę Grey_Light_Colorz_PDT_18

Post został pochwalony 0 razy

Czuję się dziwnie.. ehh.. ciężki dzień.. Poczułam że Pan Heniu umarł jak zobaczyłam trumnę... potem na mszy w ogóle nie czułam się jak na pogrzebie i miałam różne dziwaczne myśli... ale na koniec jak zaczeła się uroczystość pogrzebowa i zaczeli śpiewać "anielski orszak".... pękłam !! Sad

Szliśmy ulicą na cmentarz, tam na trąbce ktoś grał.. Pani Miłka (żona) zachowywała się jakby była na obcym pogrzebie, tak nafaszerowana była lekami uspakajającymi.. Matkę Pana Henia trzeba było prawie reanimować... Ciężki dzień... Miał 52 lata...
Po pogrzebie parę osób przyszło do Cioci, siedziałam też z nimi (nie poszliśmy na stypę, to było poza Poznaniem, a Ciocia nie czuła się na siłach..)... Ciężko tak jakoś.... Sad

Post został pochwalony 0 razy

Padnięta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdycham odkąd do pracy poszłam. Prawie codziennie wracam później. Wczoraj byłam w domu po 21, a do pracy wyszłam o 6.20. Cieszę się oczywiście, że jest ta praca, ale, jak już pisałam, odzwyczaiłam się od tak ciężkiej, szybkiej i zamotanej roboty.

A tam jest wszystko "na wczoraj"...

Przykład:
Dzisiaj pakowałyśmy paczki z mamą oraz z kuzynką i przyszedł w między czasie taki Darek, co miał je rozwozić, bo oczywiście wszystko miało być na sklepach w poniedziałek. Nam brakło materiałów i właśnie się dodrukowywały, a Darek nas pyta gdzie ta ostatnia paczka? Mama mówi, że na maszynie - drukuje się, a jeszcze pociąć trzeba, zrolować, owinąć, zakleić, nakleić list i wykreślić z protokołu. Zapytała go, a do której ma to rozwieść, a on, że spokojnie jest czas. Paczki mają być rozwiezione do 12, a jest właśnie 10 po. -_-
Więc jak już się wydrukowało to trzeba było ekspresem wszystko zrobić.
Paczek było duuuuuużo.... Roboty duuuuuuuużo...
Szybko, dokładnie i na wczoraj, przedwczoraj i na zeszły tydzień, a w między czasie to co na jutro i na dzisiaj.
Zmęczona jestem zatem. Nogi mnie bolą, ręce mam pocięte, jak jakieś emo. Ciągle kicham - przez nadmiar kurzu, papieru i jakiś pyłków, że o zapachach farb itp. nie wspomnę.

Post został pochwalony 0 razy

Fajnie wyspana, aczkolwiek obudził mnie krwotok z nosa. =.=

Post został pochwalony 0 razy

Sab mam nadzieję, że już lepiej :*
Mam dzisiaj jakiś taki nostalgiczny dzień...

Post został pochwalony 0 razy

Ta, lepiej. U mnie krwotoki raczej do standardów się zalicza (;

Post został pochwalony 0 razy

jestem coraz bardziej zaniepokojona, jeśli chodzi o rok szkolny, bo z każdym dniem idę spać wcześniej i wstaję później xP
poza tym spokojny dzień się kroi, chcę wreszcie nadrobić zaległości czytelnicze i już przygotowałam stosik książek.

Post został pochwalony 0 razy

Czuję się zdechła totalnie.... gardło mnie tak boli wciąż że śliny połykać nie mogę, do tego wszystko mam opuchnięte, ciężko mi się oddycha i mam gorączkę ... koszmar!

Post został pochwalony 0 razy

Zdrowiej Saguś!
Mnie dzisiaj od rana łupie w głowie, pewnie od tej cholernej pogody Sad

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki

no dzisiaj mnie trochę mniej boli gardło przy połykaniu, ale wciąż to nie rewelacja. Póki co jednak czuję się w miarę dobrze Happy

gorączka spadła Happy

Post został pochwalony 0 razy

zdrowiej tam ;*
nie mogłam spać do 3, bo musiałam spać z kotem w jednym pokoju i jak on strasznie CHRAPIE! a potem obudził mnie o 9 =,= jestem jak poobtłukiwana młotkiem x"D

Post został pochwalony 0 razy

Jak tam u Ciebie, Saguś? Zdrowiej! ;*
Pogrzeby są bardzo dołujące, a jeszcze jak jest gra na trąbce... to rodzi jeszcze większy smutek Sad

Gin, pierwszy raz słyszę o chrapiącym kocie ; ] Moja Kora często skamle przez sen i ciumka, jakby ciągnęła cyca... o.o'

Czuję się tak sobie, wczoraj miałam okropne boleści brzucha (okres -.-) a dzisiaj mnie głowa pobolewa. Martwię się jeszcze o prababcię przyjaciółki, która leży w szpitalu, prawdopodobnie w nie najlepszym stanie ;[ Eeeech.

Post został pochwalony 0 razy

Jakaś przybita,chyba tą pogodą i jakos nie chce mi się analizować mojego nastawienia do świata...

Post został pochwalony 0 razy