Autor |
Wiadomość |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Czuję się jak ostatnia kretynka.
Mama poprosiła mnie, żebym jechała z nią do lekarza. Miałam pilnować auta, bo nie chciało nam się rozładowywać auta pełnego towaru, a poza tym dzielnica na której jest ta przychodnia jest dość nieciekawa... Matka z góry uprzedziła mnie, że jedziemy godzinę wcześniej, bo lekarz jest jeden z najlepszych na śląsku, więc spoko. W praniu natomiast wyszło, że czekałam 3godz. bo mama pomyliła godziny i przyjechała pół godziny wcześniej, a poza tym nie była już pierwsza.
Siedziałam w tym samochodzie jak skończona kretynka, w szarym dresie po którym śmigam po domu, nie pomalowana, ani nic... Ludzie przechodzą, co rusz gapią się w szyby, bo na tej dzielnicy samochód mojej mamy jest czymś odjechanym w kosmos. I tak przez bite 3godz. byłam skazana, słuchać jakiegoś śmierdzącego rapu na tym pieprzonym osiedlu.
Byłam tak wściekła na matkę, że myślałam, że wybuchnę. (muszę wspomnieć, że nie byłam świadoma, że już przed nią były pacjentki). Więc jak przyszła po tak długim czasie, zaczęłam jej wszytko wyrzucać.
I dopiero teraz uświadomiłam sobie, że to było niezależne od mamy, a poza tym ona była u ginekologa na kontroli, bo w każdej chwili mogą jej urosnąć nowe guzy. A guzy przez które już o mało nie umarła są niczym nawet gdybym miała czekać w samochodzie cały dzień...
Wieczorem zrobię jej sałatkę z owoców i ją przeproszę. (choć ja z natury NIE POTRAFIĘ przepraszać..)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Wto 19:57, 11 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 19:56, 11 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Dzisiaj znów nie mogłam spać czuję się wobec tego nieco zmulona i trochę mnie mdli i słabo mi, ale humorek dzisiaj dopisuje. Wczoraj miałam ciężki dzień, ale dziś mam nadzieję, będzie lepszy 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:48, 12 Sie 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
zmulona jestem od rana i jeszcze się do mojej macki nie mogę dodzwonić, a muszę jej spytać, czy mogę iść na noc do przyjaciółki. arrgh, nie dość że nie odbiera, to jeszcze mi może nie pozwolić =,=
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 13:38, 12 Sie 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Bolą mnie nóżki, rączki pocięte przez listwy, kręgosłup i oka oba -_- wszystko mnie boli, a najbardziej serce, gdy patrzę na kalendarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:26, 12 Sie 2009 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
boli mnie serducho, ale tak dosłownie, ciężki dziś dzień, poza tym mnie smutanie złapało -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:55, 12 Sie 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Nie smutaj się Vill ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:12, 12 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Vill Kochanie, głowa do góry - jutro będzie lepiej :*
Sama nie wiem jak się czuję.. trochę osamotniona ostatnio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:20, 12 Sie 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
zdechłości ciąg dalszy, pomimo pójścia spać o 1 i wstania o 10, jestem tak niewyspana, że ryję twarzą o glebę, a miałam iść do koleżanki, która mieszka 3 przystanki dalej =,=
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:32, 13 Sie 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
Leniwie mi i błogo chodzę cały czas w koszulce nocnej, bo mi się ubrać nie chce Nie ma to jak samotne mieszkanie bez rodziców czy teściowej Ale i tak niedługo muszę coś na siebie narzucić i wyjść z psem na spacer i przy okazji kupić jakieś pieczywko, ale tak mi się nie chce.... A gdyby nie to, że moja córcia nie chce siedzieć w łóżku, to nie opuszczałabym tego miejsca Mam wielkie braki w śnie i musiałabym kiedyś to nadrobić....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:40, 13 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Czy u Was też jest taki dupiasty tydzień? Dawno nie miałam takiego beznadziejnego tygodnia. Nie dość że zdrowotnie czuję się nie najlepiej to jeszcze samopoczucie w kratkę - chyba przez tą pogodę znów nieskonkretyzowaną A dziś mam bardzo "wkurzone samopoczucie"... wszystko mnie dzisiaj złości 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:53, 13 Sie 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Hmm, ten tydzień dla mnie nie był beznadziejny. Raczej strasznie niespodziewany, spontaniczny. Wiele się zmieniło, może i za wiele jak na jeden tydzień, ale chyba lubię takie tempo... Dzisiaj dobrze się czuję więc zmykam na spacer .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:28, 13 Sie 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
argh, spać mi się chce od rana, więc zostałam w domu i spałam 3 godziny. trochę mi twarz przez to spuchła (=, , ale wreszcie mam energię i umówiłam się na jutro na cudownie długi spacer po wszystkich 'moich' miejscach i na pogaduchy (półtora miesiąca kilku mend nie widziałam) i tym razem się przygotuję- nie spotkam nikogo wyglądając jak idiotka <;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:56, 13 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Mi właśnie coś brak tej energii,... ale chyba doszłam do tego dlaczego moje samopoczucie i zdrowie tak spada - muszę zmienić moją pracę Gin była u mnie i widziała jaki mam "ruch".... czuję się przez to dobita (no - fakt - teraz doszły jeszcze inne sprawy....)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:08, 13 Sie 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Chyba jeszcze nie pisałam jak się czuję... a więc... nie czuję się w ogóle. Pracowałam przez ostatnie 3 dni w drukarni z czego się cieszę, bo kasy troszkę wpadło i nie cieszę się, bo po półrocznej przerwie (nie było pracy -_-) mój organizm nie był przyzwyczajony do takiej pracy. Tam zawsze wszystkie wysyłki są pilne, bo już na przedwczoraj O_o. Dzisiaj pracowałam 11h - stałam, listwowałam (cholerne zajęcie, ostrzegam przed nim!) itp., miałam taki zajebisty fitness -_-
Bolą mnie nogi, ręce mam całe pocięte jak emosiek jakiś, z tym, że ja się bardziej po palcach cięłam - tymi durnymi listwami i papierem (a papierem to dopiero boli :d).
Zmęczona jestem bardzo. Bo prócz pracy 4h w drodze, od pobudki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:37, 13 Sie 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
Czuję się rewelacyjnie. Może to wredne z mojej strony ale mam niezłą polewkę z mego małżonka, bo myślał, że mamusia jakoś się ucieszy na widok synusia i wnuczki, a ona nic jakby ich w ogóle nie zauważyła, że przyszli (trochę mi się żal go zrobiło, ale tylko trochę jak mu prawie szczęka opadła do ziemi) bardziej się stara s..a cieszyła na widok zięcia nawet mu obiadek przyszykowała, a syna się nie spytała nawet czy chce kawe....
Nasz wizyta była bardzo krótka ja wzięłam część rzeczy, małżonek również się trochę spakował i wyszliśmy (nawet chyba nie zauważyli, że nas brakuje).
Może teraz wreszcie dotarło do niego jak go matka traktuje....
Dziś znów idziemy na chwilkę, bo mój małżonek chce iść jutro na ryby, więc musi wszystko zabrać a ja znów zapakuję, troszku naszych rzeczy do zabrania....
Najchetniej bym już wszystko zabrała, by nie mieć powodu by tam chodzić....
Więc czuję się rewelacyjnie. Nawet szwagier zauważył, że wreszcie jestem uśmiechnięta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 7:05, 14 Sie 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|