Autor |
Wiadomość |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Źle... bardzo źle.. prawie się dzisiaj rano jadąc na uczelnię roztrzaskałam samochodem i do tej pory się trzęsę....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saga dnia Nie 13:58, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 15:55, 06 Cze 2009 |
|
 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Zmęczona, przygnębiona i ogólnie nieciekawie. Nie lubię się tak czuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:15, 06 Cze 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
to że jestem wku...a to mało powiedziane. Dziś mój nastrój jest grubo poniżej zera. Kuźwa tyle czasu doprowadzałam kuchnię i łazienkę do stanu używalności. Tej suce wystarczyły 3 godziny by wyglądało tak samo jak przed jej wyjazdem. Cała moja krwawica poszła się jebać..... Mnie chyba w najbliższych dniach do Toszka wywiozą albo się po prostu wykończę.... Ciągnę już resztkami sił....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:51, 06 Cze 2009 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Trzymajcie się tam Vanju (ja tam wierzę, że musi się coś zmienić i nie będziesz wiecznie mieszkać z taką suczą...) i Sago (na szczęście nic się nie stało;*).
Czuję się przybita świadomością, że prawie nikt we mnie wierzy, w tym moja własna mama. Zaprzecza, mówi, że tak nie myśli, ale po chwili z jej słów logicznie wynika coś zupełnie przeciwnego. Poprostu nie mam siły, ochoty na cokolwiek. Nie chce mi się jeść. Znaczy gdybam o jedzeniu, ale nie potrafię się zmobilizować żeby coś pitrasić. A kiedy przez cały dzień solidnie pracuję, żeby zmieniła zdanie to kończy się na stwierdzeniu, że mam się nie wysilać, żeby się nie przeuczyć. Że trzeba było sobie wybrać jakąś filologię. Że marnuję czas. W ostatnim czasie wyłapałam takiego doła, że czasem nie mam siły nawet pisać co u mnie. Nie umiem i nie mogę się cieszyć z sukcesów, bo nikt się ze mną nie cieszy. Kiedy łapię dobrą ocenę w szkole nie mogę się cieszyć, bo ktoś obok mnie ma negatywną. Kiedy mówię przyjaciółkom one olewają to, bo myślą, że zaliczenie u mnie polega na spisaniu daty ze ściągi. Kiedy mówię w domu jaką dostaję ocenę, słyszę pytanie "Dlaczego nie wyżej?" Nie widzę sensu. Takie to wszytsko jednowymiarowe, pozbawione choćby odrobiny radości.
Wybaczcie smęty, ale naprawdę nie mam komu powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cecylia dnia Nie 2:25, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 2:23, 07 Cze 2009 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
Sesilku dobrze Cię rozumiem i wiem jak takie coś może przybijać :/ z autopsji, więc trzymaj się tam sis ;* ja dziś odczuwam takie "zmęczenie materiału" ciężko jakoś :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 9:15, 07 Cze 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Trzymajcie się tam Vanju (ja tam wierzę, że musi się coś zmienić i nie będziesz wiecznie mieszkać z taką suczą...) |
Jestem tego samego zdania !!
 |  | Sago (na szczęście nic się nie stało;*) |
Na szczęście - tak jak mówisz - chyba mimo wszystko jestem na tyle "dobrym" kierowcą że szybko odbiłam... Ale fakt, że to była moja i tylko moja wina, bo byłam tak zaspana, że po 1) nie widziałam świateł bo słońce na nie padało i musiałam się wpatrywać; 2) wstyd się przyznać - zaczęłam skręcać pod prąd prawie uderzając w słup - ale szybko odbiłam także nic się nie stało ani mnie ani samochodowi... Masakra.... Do teraz jak jadę samochodem to mam stresa lekkiego jeszcze..
 |  | Czuję się przybita świadomością, że prawie nikt we mnie wierzy, w tym moja własna mama. Zaprzecza, mówi, że tak nie myśli, ale po chwili z jej słów logicznie wynika coś zupełnie przeciwnego. Poprostu nie mam siły, ochoty na cokolwiek. Nie chce mi się jeść. Znaczy gdybam o jedzeniu, ale nie potrafię się zmobilizować żeby coś pitrasić. A kiedy przez cały dzień solidnie pracuję, żeby zmieniła zdanie to kończy się na stwierdzeniu, że mam się nie wysilać, żeby się nie przeuczyć. Że trzeba było sobie wybrać jakąś filologię. Że marnuję czas. W ostatnim czasie wyłapałam takiego doła, że czasem nie mam siły nawet pisać co u mnie. Nie umiem i nie mogę się cieszyć z sukcesów, bo nikt się ze mną nie cieszy. Kiedy łapię dobrą ocenę w szkole nie mogę się cieszyć, bo ktoś obok mnie ma negatywną. Kiedy mówię przyjaciółkom one olewają to, bo myślą, że zaliczenie u mnie polega na spisaniu daty ze ściągi. Kiedy mówię w domu jaką dostaję ocenę, słyszę pytanie "Dlaczego nie wyżej?" Nie widzę sensu. Takie to wszytsko jednowymiarowe, pozbawione choćby odrobiny radości. |
Sesil kochana - po pierwsze nie smęcisz Wiem, jak to jest, kiedy nasi bliscy są z nas nie zadowoleni, kiedy ich zawodzimy bo nie jest tak jak tego by sobie chcieli.. Ale prawda jest taka, że nie chcą dla nas źle. Martwią się i stąd takie podejście, a nie zawsze wiedzą jak nam to przekazać i tak wychodzi... Tak ja sobie to tłumaczę. Kiedyś jak powiedziałam mojej Mamie że chcę być menadżerem ds koncertowych to mnie wyzwała, że mam w końcu zejść na ziemię i zacząć żyć, a nie marzyć, że nie dam sobie z tym rady... Ale to są moje marzenia, moje życie i moje błędy. Wiem, że jest ciężej bez wsparcia. Ale kiedy zaczniemy sobie sami iść naszymi drogami i zaczniemy sobie radzić - wówczas i ludzie dookoła nas będą spokojniejsi z czasem... I jesteś teraz na rozdrożu dróg że tak powiem. I wiele niewiadomych przed Tobą. Ale zobaczysz, że wszystko się z czasem ułoży jak już to wszystko się zacznie. Potrzeba czasu. A póki co - jestem pewna, że jest wiele osób, które w Ciebie wierzy - my wierzymy w Ciebie. I z pewnością nie tylko my. Ale przede wszystkim - musisz sama uwierzyć w siebie, że jesteś w stanie, że możesz.. Także dlatego aby pokazać tym, którzy teraz nie wierzą, że możesz.. Bo możesz. :**** trzymaj się Kochana :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:51, 07 Cze 2009 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Saga ma rację, my w Ciebie, Sesil, wierzymy ! :*
Jak to śpiewa Doda... "Nie daj się, ludzie niech swoje myślą..."!
Czuję się w miarę dobrze, tylko brzuch mnie boli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 17:58, 07 Cze 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
Sesil nie smęcisz i jak pisała Tula my w Ciebie wierzymy. Dziś kolejny zły dzień. Moje ukochane dziecko jest na etapie wstawania i raczkowania i dziś straciła równowagę i uderzyła się w ławę ma paskudnego guza na czole z siną otoczką jestem zła na siebie, że jej nie upilnowałam 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:11, 07 Cze 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Oj ... Vanju, ale takie rzeczy się zdarzają... - to "tylko" guz... za parę dni zejdzie
W sumie miły dzień, na zajęciach, potem na zakupach, nawet ładna pogoda się zrobiła... a jakoś dzisiaj się nie czuję najlepiej...
A poza tym... Już za tydzień idę do szpitala. Mówiłam Wam, że chciałam by K. do mnie przyszedł. I jestem strasznie rozdarta. Z jednej strony - NIE CHCĘ go więcej w swoim życiu i podjęłam już decyzję że nie chcę go o tym informować.... Wiem, że to bez sensu jest. Ale kurcze.... spotkałam kogoś kto jest do niego podobny... I nie poczułam nic negatywnego, szybkiego bicia serca też nie.. ale tak mi się ciepło zrobiło na duszy.... Patrzyłam na nich (bo było ich dwóch!!)... I widziałam w nich jego... i tak mi się miło i ciepło robiło.. wiem - głupia jestem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:24, 07 Cze 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
Sago nie jesteś głupia tylko brakuje Ci tej drugiej połówki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:30, 07 Cze 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Sago nie jesteś głupia tylko brakuje Ci tej drugiej połówki... |
Nie - chodzi mi o to, że jestem głupia, bo wracam do niego myślami i choć wiem jak było wtedy i jakby teraz było - to skrycie tęsknię do niego... Wiecie co mi dzisiaj się przypomniało? - moje laczuszki u niego w domu !! takie pierdoły, drobnostki, których z czasem brakuje.. I zauważcie - że kiedy tylko kogoś poznaję (czy Adriana czy potem Damiana)... to mnie w snach (i nie tylko) nawiedza ciągle K... Jak tak dalej będzie to ja nigdy nie znajdę nikogo bo wciąż będzie K!!!!! 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saga dnia Nie 20:34, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 20:33, 07 Cze 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
No nie, ja chyba Ciebie zabiorę do siebie i poznam z kilkoma moimi samotnymi kolegami i ci tego K. po prostu z tej ślicznej główki wspólnie wybijemy
ogólnie znów się robię leniwa. Muszę dziś kilka ciuchów poprasować i jakoś nie chce mi się tyłka podnieść z fotela....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:39, 07 Cze 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | No nie, ja chyba Ciebie zabiorę do siebie i poznam z kilkoma moimi samotnymi kolegami i ci tego K. po prostu z tej ślicznej główki wspólnie wybijemy |
Ok.. Trzymam za słowo
Dzisiaj jakoś mi tak dziwnie... Chodzą za mną myśli o nieuchronnej śmierci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 12:35, 08 Cze 2009 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Ja mam czasem podobnie, ale myślę wtedy, że jestem na coś poważnego chora... O.o
Dzisiaj czuję się dobrze ogółem, miałam tylko jedną wtopę, zaliczyłam biologię na 4 (bardzo pomieszałam w odpowiedzi z grupami krwi), mam nawet szansę na piątkę z WOSu 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:23, 08 Cze 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
 |  |
Dzisiaj jakoś mi tak dziwnie... Chodzą za mną myśli o nieuchronnej śmierci... |
niecałe 2 tygodnie temu tak miałam. Nawet zaczęłam się żegnać z wszystkimi, tylko że mnie bardziej z głowy nie mogło wyjść to, że już dużo czasu mi nie pozostało....
a dziś jestem standardowo jak co poniedziałek padnięta. Ta jazda tymi tramwajami na koniec Gliwic mnie wykańcza, spędzam wtedy prawie 3 godziny w tramwajach plus czekanie na przystankach, ale chyba najgorsze dla mnie jest wniesienie wózka do tramwaju i jeśli mam miejsce siedzące to jest super. I jak zawsze ustępowałam starszym ludziom to teraz mam totalną znieczulicę a jak przychodzi wieczór to mam wrażenie, że mój kręgosłup łamie się na pół....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:06, 08 Cze 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|