Jak się dzisiaj czujesz?

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Właśnie... jaka wiosna;) w Szczecinie tak lało, że zaczęłam się zastanawiać nad zakupem kajaka a potem zaczął snieg tak padać, że nic było widać...

Sabriel, odstaw żyletki i procenty, to serio nie jest sposób...

Ja nie wiem co się ze mną dzieje, niby wszystko jest ok, pozornie jestem szczęśliwa... a jednak nie potrafię się cieszyć...

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie - idzie!Na przedwiośniu zawsze dopada człowieka zmęczenie wiosenne objawiające sie ogólnym zniechęceniem do życia i świata.Jak już będzie wiosna,będzie git!

Post został pochwalony 0 razy

Jak się dzisiaj czuję...?
Czuję się tak trochę jak taka typowa postać z romantycznej europy.
Jestem trochę bajroniczna, typ szlachetnego zbrodniarza, rozdartego wewnętrznie, skłóconego ze światem. O tak...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Wto 14:35, 08 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Wściekła! do 18:00 w Szczecinie nie było prądu!! (w mojej dzielnicy była chociaz woda, ufff) Mało tego: zero zasięgu na telefonach. Czułam się jak zamknięta w klatce. Wszytsko zamknięte, nic nie działało, a ja muszę napisać 2 referaty na czwartek, grrrrrr... Dopiero teraz widzę jaki człowiek jest uzależniony od techniki... takiej awarii nie było tu podobno od drugiej wojny światowej...

Post został pochwalony 0 razy

"Wiosna idzie" To prawda ja wczoraj tak powiedzialam do mojego goscia od malarastwa, kiedy stwiedzil ze poszalalam z tą oczorąbną zielenią na obrazie... Tongue

Dzis czuje sie dobrze, mam dosyc facetow z uczelni ale jutro sie wyspie bo nie mam zajec rano Grin

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

A ja mam jutro z matmy wykład na ósmą... ale jak znam życie, to spojrzę na budzik, pomyśle: "ktoś taki jak wykładowca nie jest w stanie wyciągnąć mnie z łóżka" i pójdę spać dalej... i trafię do sql na 10;D

Post został pochwalony 0 razy

A mnie tak mój facet wkurzył,że jak wreszcie sobie poszedł,to sie poryczałam,że hej.Faceci naprawdę są z jakiejś planety,baaardzo odległej.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Zgadzam się. *podaje Isadorze wagonik chusteczek*
Czasami mam ochotę zapakować wszystkich facetów których znam w jakiś pociąg i wysłać gdzieś bardzo daleko...

Post został pochwalony 0 razy

*bierze wagonik chusteczek od Cecylii,pochlipując* tak,najlepiej do krematorium.
Mój jest ok,dopóki mam takie samo zdanie jak on.No i jak każdy facet nie lubi,kiedy mu się wytyka błędy.Ale,do cholery,jak długo można przymykać oczy na totalne bzdury?To godzi w moja inteligencję *kopie swojego faceta w krocze*

Post został pochwalony 0 razy

Faceci sa z marsa... to niech tam wracają xP <cytat>

Post został pochwalony 0 razy

Mars jest za blisko ziemi (i wenus)!

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

"Faceci są genetycznie niezdolni do zdania sobie sprawy, że ich pomysły są głupie"
(też cytat - pani McClusky z "Gotowych na wszystko" XD)

Post został pochwalony 0 razy

Oooooo,tak....Dawno nie słyszałam prawdziwszych słow.
Moje motto na dziś - Kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę,bo często na nią upada!

Post został pochwalony 0 razy

Isadoro, nie zadręczaj się, bo to w końcu tylko facet. Kiedy zacznie Cię denerwować, to powiedz sobie (nie na głos!) stanowczo, że nie warto kaleczyć sobie nerwów jego głupotą. Najedz się kalorycznych pyszności i nie przejmuj się bardzo Wink

Post został pochwalony 0 razy

Wlasnie, dziweczyny maja racje, nie przejmuj sie Isadoro " Facet to dzika świnia!" Jak to powtarza jedna z moich przyjaciolek i ma to nawet wypisane na calych drzwiach u siebie w pokoju Happy

Post został pochwalony 0 razy