Zdrowie.. i nie

Saguś, całym sercem jestem z Tobą! ;**

Migreny też miałam, a właściwie bóle migreno-podobne, nerwobóle. Teraz trochę mi przeszło, ale o mało co, nie uzależniłam się od tabletek Nootropil ileśtam. Czasami jednak zaczyna mi jakby ten ból głowy wracać. Na początku też nikt nie wiedział, co to. Robili mi ciągle EEG, rezonans magnetyczny i inne badania. A na końcu wystraszyli mnie, bo się okazało, że mam jakieś zgrubienie, czy coś z jakąś błoną nosową bliżej oczu, głowy i ona może kiedyś mi uciskać na wzrok. Wtedy mnie operacja czaszki czeka. No i ja oczywiście przerażenie, a to nic takiego i siedzi cicho.

Moje nerwobóle objawiały się różnie. Zmieniały się z czasem. Raz jeździłam na karuzeli, a później paraliżowała mnie nagła fala bólu, skurcze kilku sekundowe i drganie bolącego oka. Przestawałam wyraźnie widzieć i od razu łeb w dół, ogólnie musiałam się pochylić nisko, żeby to znieść. Czasami kilkanaście minut mnie głowa po tym bolała. Potem miałam pół dnia przerwy i znów to samo. Kiedyś mnie na wf w gim. łapło, jak biegaliśmy.

No i problemy kręgosłupowe.

A obecnie żyję, nawet nie odczuwam tych bóli i nie narzekałabym, gdyby nie to, że dostaję falowych bóli brzucha. Jak przy okresie. Z tym, że zamiast po o., jak zwykle, mam te bóle przed, w trakcie i po. Zazwyczaj rano i wieczorem. Jak się kładę i jak wstaję z łóżka.

Post został pochwalony 0 razy

Sol mam nadzieję, że u Ciebie tamto coś się nie odezwie :***
Ja mam coś na zasadzie bóli migrenowo - napięciowych

Ale jak pisałam, jestem dobrych myśli - nie wydaje mi się żeby to miała być jaskra, choć no wzrok mi się trochę pogorszył (ale to od komp). Moje bóle głowy to też często jak karuzela, często jakby ktoś mi opaskę uciskową założył, a najczęściej mam jakby wszystko ponapinane. Grunt - że już mi to zdiagnozowali. I powiem Wam, że nie będę mogła znów alkoholu pić - chyba że będą jakieś okazje to wtedy mam na dwa dni przed odstawić. I tak mi się coś zdaje, że te tabletki zapobiegawcze to już chyba całe życie będę musiała brać?

Post został pochwalony 0 razy

Jej, a może niekoniecznie. Ale najważniejsze, żebyś zdrowa była ;*

Post został pochwalony 0 razy

	Sol napisał:
	Jej, a może niekoniecznie. Ale najważniejsze, żebyś zdrowa była ;*

No właśnie.. I mam nadzieję, że to jednak nie jaskra, bo jestem jednak w grupie ryzyka, bo Babcia ma Sad

Im bliżej tego okulisty tym się bardziej stresuję Sad

przeniosłam i połączyłam

Wróciłam od okulisty... Jakaś dziwna mi się ta okulistka wydawała. Sprawdziła mi tylko wzrok standardowo, potem zgasiła światło i lampką mi po oczach dawała, a na koniec miałam usiąść przed jakimś sprzętem i patrzeć w niego... No i to wszystko. Taka starsza babka, sprawiała wrażenie, jakby się nie do końca znała. Nie wiem, ale jak byłam ostatni raz to byłam badana przez kilka aparatur, zakrapiali mi oczy i takie tam.. No cóż... Może okulistyka od tego czasu poszła do przodu Rolling Eyes

bynajmniej mam małą wadę wzroku (-0,25), na lewe oko widzę gorzej (ostatnią linijkę cyferek widziałam nie wyraźnie), ale póki co okulary będę mieć tylko te z anty refleksem do komputera. No i według niej jaskry nie mam (mam nadzieję że w ogóle zbadała mnie pod tym kątem...)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saga dnia Wto 20:13, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy

Widzisz Saguś,nie denerwuj się tak na następny raz.Zdrowa i silna wiedźma z Ciebie. Happy

Post został pochwalony 0 razy

Mam taki dylemat jeśli chodzi o okulary: mam małą wadę wzroku, w lewym większą troszkę, ale zapisała mi na obydwa -0,25.... I dziś idę zamówić okulary z antyrefleksem do komputera i nie wiem czy zamawiać z tą mocą czy nie. Fakt, że widzę lepiej i wyraźniej to co daleko jest, ale słyszałam, że jak sie już zacznie nosić to już trzeba nosić stale potem i wada się stopniowo powiększa.. Więc nie wiem czy jest sens przy takiej małej wadzie brać z mocą?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saga dnia Pią 13:56, 21 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz

Najlepiej to się lekarza zapytaj...
ale skoro w prawym masz mniejszą wadę, to to -0,25 Ci tego prawego oka nie popsuje ?

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Najlepiej to się lekarza zapytaj... ale skoro w prawym masz mniejszą wadę, to to -0,25 Ci tego prawego oka nie popsuje ?

To w lewym mam większą chyba niż to - 0,25 ale lekarka mówiła że na oba da tyle, żebym nie miała za dużej różnicy między jednym szkłem a drugim i oczy się aż tak nie męczyły. Ale właśnie tego się obawiam, że zacznie mi się wzrok pogarszać... Więc chyba wezmę tylko te antyrefleksy do komputera, bo dziennie spędzam od 8-10/12 godzin przed monitorem... Pytanie tylko czy to coś daje? Ma ktoś z Was może typowo antyrefleksowe okulary?

Post został pochwalony 0 razy

Mój chłopak ma, i sobie bardzo chwali.

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Mój chłopak ma, i sobie bardzo chwali.

Ale takie bez korekcyjnych ? Happy

I ich używa się tylko do komputera czy do jazdy samochodem też? (bo tak coś słyszałam)

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz co... Zapytam się go i napisze. (;

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Wiesz co... Zapytam się go i napisze. (;

Dzięki

Byłam dzisiaj zamówić te okulary (ale ciacho tam było w salonie Shocked

a ja taka wymemłana Confused

) i zamówiłam jednak te same antyrefleksy, Pani u optyka potwierdziła że przy tych z mocą jak się oczy przyzwyczają to będzie mi się wada pogłębiać.. Więc wziełam same te do komputera. Mam nadzieję, że będę zadowolona, że będzie efekt Happy

Post został pochwalony 0 razy

Krystian powiedział, że nic nie czuje w nich, bo tego raczej się nie da czuć, jedynie na szkłach widać, że są kolorowe pod kątem. I oczy się mniej męczą.

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Krystian powiedział, że nic nie czuje w nich, bo tego raczej się nie da czuć, jedynie na szkłach widać, że są kolorowe pod kątem. I oczy się mniej męczą.

No i o to mi właśnie chodzi Happy

Dzięki :*

Post został pochwalony 0 razy

A ja sobie prawdopodobnie nadwyrężyłam nogę. Nigdy więcej po ćwiczeniach na nogi nie będę biegała po schodach i nierównym chodniku na obcasach, nigdy, nigdy. Boli jak cholera, przy chodzeniu, siadaniu nawet -_-.

Post został pochwalony 0 razy