Teksty że szczena opada...

Mwhahaha! xD
Nie... no normalnie babka nieźle faceta pojechała Grin

Post został pochwalony 0 razy

Taaa, kultura w naszym społeczeństwie osiąga szczyty...;-0

Post został pochwalony 0 razy

Siedzę dziś z kumpelą na przystanku (w słońcu).
Moja kumpela:
-Aga, chodz idziemy, bo od tego gorąca to woda w kolanie mi się zagotuje.... XD

Post został pochwalony 0 razy

no z tą wodą to mój kupel zawsze mówi że nie idzie bo ma cukier w kostkach xD

a dzisiaj z radia coś wzwyczajam

W ogórku mojej babci były kwiaty
pod kwiatkami sami pomordowani
tusz obok było prosektorium
nad miastem gdzie wariat na przepustkę wychodzi
dymiło ceglane krematorium
na strychu ss-man się powiesił
wariat z nożem się zbiesił
babcia mówiła Cicho
pod podłogą rodzina ukatrupionych śpi
komin cichutko dymi
to wszytko jest do bani myślałem
jako zalęknione dziecko
a na ulicy sami ekshumowani
o to babcia kurę schwyciła zdradziecko
i ciach jej głowę odrąbała
głowa na trawę upadał
a na obiad rosół cała rodzina jadła.
Na śniadanie widmo parówki jajecznica
na dobranoc trzecia fatimska tajemnica
rosły tam pomidory jak nazwa pokazuje z pomordowanych
i pomyślcie mi spokojnie życie mijało ?
nie muchą nóżki się wyrwało.

Post został pochwalony 0 razy

Wiersz Artura Andrusa, zainspirowany i oparty na tekstach Ojca Dyrektora.

„Wiersz o tym, że trzeba się trochę znać na retoryce i trzeba widzieć cały kontekst”

Tępy palancie w „de” kopany,

Synu najgorszej kurtyzany,

Paskudna mordo, zły pomiocie

Sklejony z genów po idiocie,

Żmijo obmierzła, wredna, śliska,

Gnijąca warstwo torfowiska,

Skutku uboczny chorób licznych,

(W tym - przede wszystkim wenerycznych),

Świeża padlino, brudna ściero,

Trądzie, tyfusie i cholero,

Ścierwo, klejnocie ciemnogrodu,

Żywe ucieleśnienie smrodu,

Jamo, do której plują ptaki,

Ryju podobny do kloaki,

Nędzna przybłędo spod Sodomy,

Świńskie koryto pełne pomyj,

Potwór! Wywłoka! Kreatura!

Krzyżówko skunksa, pchły i szczura,

Poczwaro ty ropnistooka,

Ozdobo szamba i rynsztoka,

Klonie sparszywiałego chwostu,

Odmiano ścieku i kompostu,

Szmato, na której psy siadają,

Bękarcie zła! Nie uwłaczając.”

Post został pochwalony 0 razy

uwielbiam teksty Andrusa! Ten jest niesamowity.Chciałabym się wykazać taką inwencją,niestety,kiedy mam ochotę kogoś zbluzgać,najczęściej przychodzą mi do głowy oklepane i baardzo pospolite epitety...

Post został pochwalony 0 razy

Mi szczena opadała za każdym razem, kiedy słyszałam podobny tekst gdzieś podczas górskich wycieczek:
Maszeruje sobie rodzinka, mama, tata, dzieci i słychać tylko umęczonego ojca: ''Co to ma być za urlop?! Cały czas tylko chodzimy i chodzimy! Nogi, to mnie tak napierdzielają...''
Takich męskich marudzeń słyszałam kilkanaście, a najlepsze jest to, że mój tata sam po pierwszej wyprawie w góry zaczął tak jęczeć xD

Post został pochwalony 0 razy

No tak,faceci to maja do siebie...ale oni przecież umieraja na katar!

Post został pochwalony 0 razy

Jak już o kobietach i mężczyznach...
Co robimy, gdy skaleczymy się w palec?

Kobieta:

* myśli "au!";
* wkłada palec do buzi, aby krew nie kapała na dywan;
* drugą ręką sięga po plaster, przykleja;
* idzie dalej;

Mężczyzna:

* wrzeszczy "k...!";
* odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi;
* wola o pomoc;
* (w tym czasie tworzy się na dywanie plama krwi);
* musi usiąść, bo nagle dziwnie się poczuł (w tym czasie nadchodzi pomoc, czyli ONA);
* łamiącym się głosem wyjaśnia, że o mało nie stracił ręki;
* odmawia przyklejenia plastra, bo "na taka ranę jest stanowczo za mały";
* potajemnie sprawdza w Encyklopedii Zdrowia, ile krwi może stracić dorosły człowiek, a mimo to przeżyć (w tym czasie ONA leci do apteki po większy plaster);
* z mężną miną znosi naklejanie plastra;
* prosi o duży krwisty kotlet na kolacje, aby przyśpieszyć tworzenie się czerwonych ciałek krwi;
* ostrożnie kładzie nogi na stoliku (w tym czasie ONA smaży kotlety);
* stwierdza, że przydało by się kilka piw, aby uśmierzyć ból;
* odkleja plaster, by zobaczyć, czy rana jeszcze krwawi (w tym czasie ONA jedzie na stacje benzynowa po piwo);
* tak długo kombinuje przy plastrze, że znowu zaczyna lecieć krew;
* zarzuca jej, że nie umie opatrzyć rany;
* wzdycha i jęczy, kiedy ona odkleja stary i nakleja nowy plaster;
* stwierdza, że dziś wieczorem muszą zrezygnować z tenisa, ale za to całkiem przypadkiem w TV leci mecz Pucharu Europy w piłce nożnej (w tym czasie ONA trze plamę na dywanie);
* w nocy kilka razy wstaje do łazienki, aby sprawdzić, czy nie tworzy się wokół rany zakażenie;
* z tego powodu następnego dnia jest zmęczony i rozdrażniony;
* zwalnia się z pracy dwie godziny wcześniej do lekarza, aby potwierdzić, że nie wdało się zakażenie;
* w pracy kradnie potajemnie temblak z apteczki w pokoju sanitarnym;
* prosi miłą koleżankę o zabandażowanie i napawa się jej współczuciem;
* podniesiony na duchu idzie z kolegami do knajpy wieczorem i na pytania opowiada: "DROBIAZG, NIE MA O CZYM MÓWIĆ!"

Post został pochwalony 0 razy

	Elisabet napisał:
	* wrzeszczy "k...!"; * odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi; * stwierdza, że przydało by się kilka piw, aby uśmierzyć ból;

Cały mój facet!!! Buahahahaha!

Post został pochwalony 0 razy

Isadora napisał:

	Elisabet napisał:
	* wrzeszczy "k...!"; * odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi; * stwierdza, że przydało by się kilka piw, aby uśmierzyć ból;

Cały mój facet!!! Buahahahaha!

Post został pochwalony 0 razy

ej ja robię troch inaczej

-nie krzyczę bo nie czuje nawet bólu , w sensie nie boli mnie to
-patrze jak kapie krew i zaczynam ją pić
-wymazuję sobie nią twarz i robię barwy jak Indianie
-biegam i się śmieje i mówię do niej o zobacz kochanie zrobiłem sobie kuku xD

Mam świadków jak nie wierzycie Tongue

Więc bez takich szowinistycznych kawałków mi proszę !

Post został pochwalony 0 razy

	Lap napisał:
	ej ja robię troch inaczej -nie krzyczę bo nie czuje nawet bólu , w sensie nie boli mnie to -patrze jak kapie krew i zaczynam ją pić -wymazuję sobie nią twarz i robię barwy jak Indianie -biegam i się śmieje i mówię do niej o zobacz kochanie zrobiłem sobie kuku xD Mam świadków jak nie wierzycie Więc bez takich szowinistycznych kawałków mi proszę !

a to oznacza Lap, że co jak co, ale normalnym facetem to Ty nie jesteś ^.-

Post został pochwalony 0 razy

ja się zastawiam czy facetem ale dobra koniec ot Tongue

a ja dodam taki stary z forum innego Happy

"Górnicy mają wcześniejsze emerytury...
Rolnicy nie płacą ZUS-u...
Posłowie mają immunitety...
Maciej Zientarski i Otylia Jędrzejczak mogą zabijać ludzi...
Córeczka Agaty Mróz dostanie rządowe stypendium...
Jak się ma do tego konstytucyjne prawo do równości wobec prawa?
Okazuje się, że stary Orwell miał rację: „wszyscy jesteśmy równi tylko niektórzy z nas są równiejsi.”

Post został pochwalony 0 razy

Lap,miałeś to jakiś czas temu w sygnie?

Post został pochwalony 0 razy