Autor |
Wiadomość |
Aramaiti
Druid
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nifilheim
|
|
|
|
Powiem ci ze moje widzmowate przeczucie tez mi mowi ze bedzie dobrze A ono nigdy sie nie myli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:16, 14 Cze 2008 |
|
 |
|
 |
Lap
V.I.P.
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
|
|
|
Ja też trzymam kciuki , moja droga ... co do raków to w sumie macie racje cholerna choroba boję się tez o moją przyjaciółkę bo jest młoda i ma raka mózgu :/ , kiedy jedzie do szpitala zawsze chodzę jak zatruty.. ale póki co żuję choć lekarze ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 4:40, 15 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | Ja też trzymam kciuki , moja droga ... co do raków to w sumie macie racje cholerna choroba boję się tez o moją przyjaciółkę bo jest młoda i ma raka mózgu :/ , kiedy jedzie do szpitala zawsze chodzę jak zatruty.. ale póki co żuję choć lekarze .. |
Współczuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:49, 15 Cze 2008 |
|
 |
Lap
V.I.P.
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
|
|
|
żyje nie żuję :/ ehh , dzięki :* ale to nie mi a raczej jej ale cóż Armaiti się za nią modli musi być dobrze 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 7:51, 16 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | Armaiti się za nią modli musi być dobrze  |
Żeby to tak działało...Ale trzeba mieć nadzieję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 12:30, 16 Cze 2008 |
|
 |
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
Ja straciłam już większość bliskich. Znałam tylko jedną ze swoich babć ale krótko, bo umarła kiedy leżałam w szpitalu, bo miałam wadę serca (szmery będą do końca życia pewnie). Taty praktycznie też nie znałam bo umarł jak miał 36 lat i nie był już wtedy z mamą. A mama (czyli babcia Sabriel) jak miała 38. Ale zostawiła mi w spadku zakrzepicę (choroba żył). Potem wszyscy wujkowie i ciotki, a w każdym razie ci bliscy. Do tego siostra mamy która mnie wychowywała również. A na koniec mój najlepszy przyjaciel jak miał niecałe 18 lat. I wiecie czego się teraz boję? Tego że stanie się coś złego, bo jest aktualnie tak dobrze. No bo w sumie zawsze jak było super to albo ktoś umierał albo działo się coś złego, jak na przykład pobyt mojej siostry w szpitalu (mamy Sabriel) i podejrzenie nowotworu.
Tego właśnie się boję. I jeszcze słówko do Isadory odnośnie jej wcześniejszych postów: każdą śmierć można przeżyć, ale żadną bez uszczerbku....Od lat zawsze powtarzam: "co cię nie zabije to cię wzmocni". Gdybym myślała inaczej to bym zgłupiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:03, 19 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | I jeszcze słówko do Isadory odnośnie jej wcześniejszych postów: każdą śmierć można przeżyć, ale żadną bez uszczerbku....Od lat zawsze powtarzam: "co cię nie zabije to cię wzmocni". Gdybym myślała inaczej to bym zgłupiała. |
Na pewno masz rację,Kataszo,zwłaszcza po tylu tak tragicznych przeżyciach.Jak dotąd nie straciłam z rodziny nikogo naprawdę bliskiego i to chyba dlatego nie jestem w stanie wyobrazić sobie życia po czymś takim,jak np.śmierć mojej córki czy męża.To by było dla mnie najgorsze.Nie wiem,jakby wyglądało potem moje życie,moja psychika,czy nie wylądowałabym w psychiatryku.Nie sądzę,żebym miała silną psychikę,ale dopóki TO człowieka nie spotka,tak naprawdę niewiele o sobie wiemy.
Naprawdę,bardzo Ci współczuję,Kataszo.Życie jest takie niesprawiedliwe!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:14, 19 Cze 2008 |
|
 |
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
Dziękuję ale nie napisałam tego po to by zasłużyć na litość tylko by czegoś dowieść. Ze da się dalej żyć. Nie było łatwo, oczywiście ale staram się myśleć że przecież mam wąskie grono bliskich, których bardzo kocham i oni są moją rodziną. Są ludzie którzy mieli w życiu znacznie gorzej..Ale masz rację Isadoro, dopóki się tego nie przeżyje to się nie wie ile się ma siły..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:30, 19 Cze 2008 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
Wiem coś o tym, jak bardzo cierpienie uodparnia człowieka, ja nie umiem patrzeć na siebie jak na ofiarę losu, choć też straciłam wiele bliskich mi osób. Ale takie sytuacje sprawiają, że boję się śmierci tych którzy mi zostali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:34, 19 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | Dziękuję ale nie napisałam tego po to by zasłużyć na litość |
Wiem,Kataszo.Jak człowiek słyszy o tragediach innych ludzi,to zaczyna doceniać to,co ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:39, 19 Cze 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
ja się boję siebie przy myciu zębów po dwudziestej drugiej o_O zawsze mnie to przeraża.
Ponadto od różowego dostaję drgawek.
A Buka swoją drogą...
|
|
Nie 15:04, 22 Cze 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
 |  | ja się boję siebie przy myciu zębów po dwudziestej drugiej o_O zawsze mnie to przeraża. |
Opowiedz nam o tym coś więcej.... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:11, 22 Cze 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Cóż
Obijam się po ścianach próbując po omacku trafić do łazienki, w końcu znajduję jakieś drzwi, otwieram, wchodzę, zaświecam światło... Nie, nie. Najpierw zaświecam światło, potem wchodzę, biorę do ręki tubkę pasty i szczoteczkę do zębów... Wyciskam pastę na szczoteczkę, przybliżam do ust, otwieram je i zaczynam szorowanie zębów. W myślach nucę sobie: "Myję zęby, bo wiem dobrze o tym-kto ich nie myje ten ma kłopoty..." i w tym momencie spoglądam w lustro, a tam... Pieniąca się paranoiczka z ogromnymi wytrzeszczonymi oczyma trzymająca w ręku brzytwę! Odwracam się za siebie a tam mnie nie ma!
Ojacie ojacie, gdzie są moje gacie...
W szale wybiegam i z łazienki i... Dalej nie pamiętam.
|
|
Nie 15:20, 22 Cze 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Straszne.... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:05, 22 Cze 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Ty się z tego śmiejesz kiedy to poważna sprawa ;c Buki tak często nie widuję jak siebie myjącą zęby.
|
|
Nie 23:06, 22 Cze 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|