Jak się dzisiaj czujesz?

Sagula, wierzę, że wszystko będzie dobrze! Trzymaj się Kochana ;* :*

Czuję się źle. Nic mi się nie chce, dalej spać nie mogę, mam już dosyć szkoły i ludzi oraz kłopotów finansowych, a także z cerą. :/ Chcę wakacji!!!!!!!!! I pracy. Bo coś czuję, że depresja planuje mnie odwiedzić... -_- A nie dam się! Chyba...

Post został pochwalony 0 razy

Nic mi się nie chce, fatalnie się czuje. Pogoda, ciśnienie? Pewnie tak...Mega leń, poirytowanie, ból głowy, wieczne niezadowolenie z byle powodów, niech ten dzień się już skończy :/. Na dodatek jestem koszmarnie znudzona, bo niczym się nie mogę zająć.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też mam lenia... a nadchodzący tydzień zwiastuje dużo nauki i roboty. A mi się tak nie chce ;[ Czuję się jako-tako dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

Przeżyłam tą komunię. Mają teraz do mnie pretensje, że im nie pomagam przy sprzątaniu, ale jak wcześniej zapowiedziałam tak teraz robię: nie przyłożę się palcem do tej imprezy. Ale ogólnie jestem zmęczona i to straszliwie. Pogoda mnie dobija i ta duchota. Moja córcia nie znosi takiej pogody, więc cały dzień była bardzo marudna, nie chciała spać ( za głośno w domu) a jak wyszłyśmy na spacer to za ciepło było i też płacz. Teraz najchętniej bym otworzyła na oścież okno w pokoju lecz niestety mała śpi i nie mogę tego zrobić.

Post został pochwalony 0 razy

I widzisz Vanju - najgorsze (komunię) masz już za sobą Wink

Ja przespałam pół dnia i w końcu czuję się lepiej Happy

Post został pochwalony 0 razy

Rany, nie chce mi się nic robić! chodzę senna pomimo 12 godzin snu, cały czas niedospana, poobijana, zmęczona i jakaś zmulona. A nadchodzący tydzień wita mnie wieloma przyjemnościami, do największych należą: test z historii, poprawianie ocen i kartkówki, latanie za nauczycielami żeby oddać im dodatkowe prace i poprawić ocenę proponowaną, nauka, remont pokoju, spanie na waleta we własnym domu bo pokój jest zajęty, wynoszenie z niego wszystkich rzeczy min. dwóch biblioteczek pełnych książek i całej szafy ciuchów, wybieranie mebli i kolorów ścian, wszystkie potrzebne rzeczy porozwalane po całej chacie, wczesne wstawanie, na dodatek przyjaciółka znalazła się w trudnej sytuacji i muszę ją wspierać, rozmowa z szefem tej agencji modelek... nie wiem nawet jak tam dojechać bo to na drugim końcu miasta... cholera, jak dożyję weekendu to będzie dobrze, bo znowu mi zdrowie upada i nie mam siły ; /

Post został pochwalony 0 razy

Naładowałam przez weekend akumulatory i mam nadzieję, że dociągnę na nich do piątku. Czuję się wyjątkowo dobrze, jak na taka pokręconą pogodę.

Post został pochwalony 0 razy

Ze zmęczenia boli mnie łeb, ale pomimo to się cieszę! Wróciłam do chaty chwilę temu a wychodziłam o 7.00, ale kit. Zaliczę wf, MOŻE uda mi się wyciągnąć z fizyki... Poza tym wyszalałam się u kolegi, polazłam do niego po lekcjach z jeszcze 3 dziewczynami (u nas to normalne- jeden chłopak i x dziewczyn, zwykle 2-3, bardzo często tak wychodzimy)... dawno się tak nie bawiłam, grałyśmy w jego gry na kompie (takie z nawalaniem w siebie nawzajem), żarłyśmy kakao dla dzieci na sucho, graliśmy w piłkę w domu, wychodziliśmy na balkon i ci, którzy zostawali w mieszkaniu zamykali tam tych, co wyszli i wykręcali klamkę, skakaliśmy po łóżkach i rzucaliśmy się wszystkim co było pod ręką, była nawet bitwa na pluszaki xD Jezu, czuję się jak mniej więcej w 4-5 klasie. Bardzo pozytywnie tak się wyszaleć. Póki co zabieram się za wynoszenie jakiś 400 książek z mojego pokoju na korytarz i naukę historii.

Post został pochwalony 0 razy

Ta burza u mnie... Ciężko się oddycha.

Post został pochwalony 0 razy

A ja mimo, że jutro sprawdzian z historii jest czuję się dobrze Happy

Zmęczona po 2 wf - prawie cały czas grałyśmy w piłkę nożną, ale zadowolona, bo moja drużyna wygrała! 3:0

Poza tym szaleje wiatr, deszcz i burza za oknem! W końcu się doczekałam Happy

Post został pochwalony 0 razy

Aaaa... za chwilę wsiadam za kółko - pierwszy raz chyba od sierpnia (nie licząc tej wpadki wtedy po basenie)... Trzymajcie kciuki bym się nie zabiła - i wszystkiego dookoła Tongue

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saga dnia Pon 17:52, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

Wkurza mnie,że troche pogrzmiało...i rozeszło się po kościach.Taka durnowata pogoda nienajlepiej wpływa na moje nerwy.Jakaś taka niespokojna jestem. Sad

Post został pochwalony 0 razy

Cholernie się stresuję, przestałam się wyrabiać w szkole...

Post został pochwalony 0 razy

U nas na szczęście póki co na burze się nie zapowiada - i dobrze, bo się boję burzy :/
Wróciłam właśnie z moich "szaleństw drogowych".... Przyjaciółka jechała ze mną i tylko raz jej oczy prawie wyszły więc nie jest źle hahahahaah Grey_Light_Colorz_PDT_03

- żartuję - nie no - nie było najgorzej, choć fakt widać i czuć trochę, że jestem początkującym kierowcą, ale czuję się fantastycznie !! Gdyby nie to że trochę zmęczona jestem pewno jeździłabym jeszcze Tongue

No i musiałam zatankować Shocked

wstyd się przyznać, ale nie umiem Embarassed

i poprosiłam takiego pana co obok mnie podjechał - w garniturku był Cool

haha .... - grunt że dałam radę Cool

Jutro też wyruszam w drogę Happy

ach.. ale jestem podjarana Cool

Post został pochwalony 0 razy

Czuję się dzisiaj bardzo, ale to bardzo pozytywnie. Jakaś taka jestem wewnętrznie podkręcona, ale w dobrym znaczeniu. Trudno to wyjaśnić.

Post został pochwalony 0 razy