Autor |
Wiadomość |
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
W takim razie radziłabym sprawdzić co było na przykład przed australopitekiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:15, 18 Sie 2008 |
|
 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Australopiteki to przodkowie człowieka sprzed ok. 4 mln lat, a o ile dobrze pamiętam uznaje się, że linia rozwojowa hominidów i małp rozeszła się ponad 6 mln lat temu. Ale to chyba dyskusja na całkiem inne miejsce na forum 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:35, 18 Sie 2008 |
|
 |
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
I to właśnie są luki o których mówię. Te na przykład rozchodzące się linie, czy ktoś tak naprawdę przekonująco udowodnił czemu rozchodzące, dlaczego formy życiowe nie ewoluują tak jak kiedyś. Ja naprawdę nic nie mam do ewolucji ale jej tłumaczenie mimo wszystko jest dla mnie trochę mętne. Być może doczekamy takich czasów kiedy wszystko będzie wiadomo na pewno, ale jak na razie to tak naprawdę nie przekonuje mnie żadna teoria..Uważam że większość ludzi zgadza się z nią ponieważ tak nas uczono i to nam wpojono, tak jak niektórym ludziom stwarzanie. To zamyka umysł na inne możliwości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:58, 18 Sie 2008 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Dalszą dyskusje proszę kontynuować w tym temacie, lub utworzyć do tego odpowiedni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:01, 18 Sie 2008 |
|
 |
Elisabet
Siostra Marnotrawna
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
Mi się zdarzyło (i zdarzać będzie) coś niezwykłego. Otóż: zapisałam się na zajęcia fotograficzne i tam spotkałam dziewczynę, która diabelnie przypomina mi... Vill! Ale tak mocno, że nagle uderzyła mnie tęsknota za Vill, Sabriel i ogólnie całym Sabatem...
My chyba jednak jesteśmy na siebie w jakiś sposób skazane...
:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:09, 11 Lis 2008 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Ja wierzę w istnienie tego "drugiego" świata, wierzę w magię i duchy.. Sama nie miałam okazji zobaczyć (i chyba dobrze, bo pewnie bym spanikowała - wierzę, ale jestem tchórzem), ale słyszałam o takich przypadkach od osób, którym ufam. Moja koleżanka kiedyś wynajmowała taką kawalerkę,w której ktoś kiedyś umarł i jak się do niej wchodziło to czuło się jakby ktoś stał za plecami.. Masakra :/ Wierzę też, że niektóre osoby mają dar przewidywania. Kiedyś byłam u wróżki która stawiała mi tarota - szybko o tym zapomniałam, ale kiedy pewne sytuacje zaczęły się sprawdzać, uświadomiłam sobie, że przecież tak ona mówiła...
No i nie wspomnę już o proroczych snach i de javu, ale to myślę, że ma każdy z nas tak naprawdę )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 12:28, 14 Lis 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | Ja wierzę w istnienie tego "drugiego" świata, wierzę w magię i duchy.. |
mam tak samo!
 |  | Sama nie miałam okazji zobaczyć (i chyba dobrze, bo pewnie bym spanikowała - wierzę, ale jestem tchórzem), ale słyszałam o takich przypadkach od osób, którym ufam. |
Widzieć to nie widziałam (chyba,że coś mi mignęło kątem oka),czego bardzo żałuję,ale zdarzyło mi się słyszeć pewne odgłosy w pustym domu,no i wyczuwałam czyjąś obecność.Relacje słyszałam choćby od mojej mamy,bardzo wiarygodną relację dodam.Mama ma to szczęście,że widziała cień swojego zmarłego teścia,który żywił do niej ciepłe uczucia.Dlatego spotkanie to nie wzbudziło w niej strachu.No i jeszcze widziała i słyszała jęki mojej zmarłej prababci,która umarła po długich cierpieniach w domu - jeszcze długo po jej śmierci słyszała tak jak za jej życia wołanie z jej dawnego pokoju i jęki bólu.Chociaż przypuszczam,że w tym drugim przypadku mama miała do czynienia z innym zjawiskiem - kiedyś czytałam o czymś takim,że po śmierci w cierpieniach miejsce "zapamiętuje" ból umierającego i jego uczucia oraz emocje i że jeszcze przez jakiś czas po jego śmierci przechowuje pamięć o tych tragicznych wydarzeniach,które czasem są słyszalne dla szczególnie wrażliwych osób.
 |  | No i nie wspomnę już o proroczych snach i de javu, ale to myślę, że ma każdy z nas tak naprawdę ) |
Proroczych snów nigdy nie miałam,a deja vu rzeczywiście miewam dosyć często. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:53, 14 Lis 2008 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Chodzi mi o takie sny, które są wytworem naszej podświadomości, kiedy śni nam się coś czego obawiamy się np. że się wydarzy, bądź na co oczekujemy i po jakimś czasie faktycznie tak się dzieje.. Siła naszej podświadomości bardziej.
Bardzo ciekawe to o czym mówisz. Moja Babcia też mi kiedyś opowiadała, że po śmierci swojego brata widywała go za oknem. Ale też się nie bała.. Ja obawiam się, że gdybym zobaczyła kogoś po śmierci byłabym przerażona, ale nigdy nie byłam w takiej sytuacji, więc też nie wiem do końca jaka byłaby moja reakcja, w takich sytuacjach człowiek zachowuje się nieobliczalnie.
Miałam też taką sytuację. Kiedy odchodziła nam Babcia, moja kuzynka była akurat za granicą. Nic jej nie mówilismy by jej nie martwić, wiedzieliśmy, że i tak nie zdąży na czas i chcieliśmy jej powiedzieć po... Nie całą godzinę po tym jak Babcia umarła, ona zadzwoniła do nas i powiedziała nam że wie co się stało, bo widziała Babcie u siebie w pracy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:07, 14 Lis 2008 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Ja de javu mam bardzo często,nie wiem,czego to sprawa,ale ustawicznie mam tak,że przyśni mi się jakaś sytuacja...nie wiem,jakakolwiek,w jakimś bardzo głupim śnie,a potem w rzeczywistości zachodzi taka sama.
Z dziwnych wydarzeń...to ostatnio miałam dwa,ale jedno jest u mnie normalne. Kiedy się nagle ocknę z prawie snu,zawsze widzę coś dziwnego,mam tak od dziecka. Widzę np.pająka na ścianie albo jakąś gębę nad sobą...można się przestraszyć,poza tym cała rodzina sądzi,że jestem zdrowo walnięta xp Drugie to oczywiście lunatykowanie,lunatykuję bardzo często i za każdym razem mam okropne wrażenie,że jestem w pokoju bez drzwi. Straszliwe uczucie,łażę w kółko po moim pokoju,a mi się wydaje,że jestem w jakiejś okropnej celi,aż w końcu wpadnę w coś i się obudzę. Brrr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:54, 14 Lis 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Coś takiego jak Ja de javu ISTNIEJE, bo ja tak mam ;f
Ale w inne rzeczy nie wierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:26, 14 Lis 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Sago,mimo dziesiątek obejrzanych horrorów żywię przekonanie,że ukazują się tylko te osoby,z którymi za życia byłaś w dobrej komitywie.W takim przypadku nie ma się czego obawiać.
Zdaniem mojej mamy duchy bliskich osób nie ukazują sie tym,które mogłyby zareagować histerycznie,aby ich nie przestraszyć.Tak więc myslę,że nic Ci nie grozi. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:00, 14 Lis 2008 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
No właśnie też to sobie tak tłumaczę i dlatego jestem spokojniejsza ))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:26, 14 Lis 2008 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Ja tam stwierdzam,że jestem jakaś powalona...
Latem w sklepie zobaczyłam jakąś kobietę. Od tyłu zwykła staruszka,ale nagle się obróciła...miała DZIWNĄ twarz. Nienormalną. Niemożliwą! Całą czerwoną,ze skórą zwisającą z podbródka aż na biust,nos miała po prostu ZBYT duży,żeby to było możliwe! Tak samo usta,OLBRZYMIE wargi miała,jak dwie szynki... Ta kobieta nie mogła tak wyglądać naprawdę. Dookoła było mnóstwo ludzi,a nikt nawet na nią nie spojrzał,chociaż wyglądała jak stwór z koszmaru. Nie można tak wyglądać. Walnęłam siostrę,żeby spojrzała,ale tej babki już nie było,jakby wyparowała..ale ją widziałam kurczę no,i ona się na mnie gapiła,jestem tego pewna.
Na serio jestem jakaś dziwna. Pewnie to było tylko złudzenie optyczne czy co,ale i tak jestem dziwna,że takie rzeczy widuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:19, 29 Gru 2008 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Ja tam stwierdzam,że jestem jakaś powalona...
Latem w sklepie zobaczyłam jakąś kobietę. Od tyłu zwykła staruszka,ale nagle się obróciła...miała DZIWNĄ twarz. Nienormalną. Niemożliwą! Całą czerwoną,ze skórą zwisającą z podbródka aż na biust,nos miała po prostu ZBYT duży,żeby to było możliwe! Tak samo usta,OLBRZYMIE wargi miała,jak dwie szynki... Ta kobieta nie mogła tak wyglądać naprawdę. Dookoła było mnóstwo ludzi,a nikt nawet na nią nie spojrzał,chociaż wyglądała jak stwór z koszmaru. Nie można tak wyglądać. Walnęłam siostrę,żeby spojrzała,ale tej babki już nie było,jakby wyparowała..ale ją widziałam kurczę no,i ona się na mnie gapiła,jestem tego pewna.
Na serio jestem jakaś dziwna. Pewnie to było tylko złudzenie optyczne czy co,ale i tak jestem dziwna,że takie rzeczy widuję. |
Nie, nie jesteś dziwna I nie przewidziało Ci się - jesteś z Poznania, więc chyba wiem o jakiej kobiecie mówisz... Ona jest chora, widziałam ją już nie raz. Myślę, że ludzie już są do niej przyzwyczajeni, choć zdarza się, że niektórzy się z niej naśmiewają i oglądają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:23, 29 Gru 2008 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Wiesz co,Saga...chyba to rzeczywiście była ona! To moja wyobraźnia mi spłatała figla,bo zobaczyłam jakąś powykrzywianą tą twarz,a nie taką,jaką ta pani ma naprawdę. Dzięki Bogu nie zaśmiałam się ani nie gapiłam jak głupia,nie chciałabym robić tej pani przykrości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:17, 30 Gru 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|