Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wątki... fragmenty...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 22, 23, 24  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wątki... fragmenty...
Autor Wiadomość
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Jednak "wychowanie" Franka z pewnością stłamsiło w jakiś sposób jej osobowość.Na pewno nie byłaby tak przebojowa jak np.Sol,ale ciekawi mnie,jak rozwinąłby się jej charakter


Post został pochwalony 0 razy
Pią 17:34, 13 Cze 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Mozemy tylko gdybac o jej chrakterze jaki by byl....
Pią 19:45, 13 Cze 2008
Cecylia
Guardian


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Ashar, po co zaczynasz ciągnąć temat skoro zamykasz go takim tekstem=="

Christę lubiłam, była delikatną, dobrą osobą. Mnie tam nie nudziła ani trochę, a cały wątek miłości do Linde-Lou uważam za jedną z najciekawszych historii miłósnych w SoLL. *wie, że powoli kroi offtop a powinna iść z nim do "ona i on"*


Post został pochwalony 0 razy
Wto 16:30, 17 Cze 2008 Zobacz profil autora
Katasza
Druid


Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Będzin

Post
Dla mnie Christa była taka trochę obojętna, ale na pewno nie mogę powiedzieć że jej nie lubiłam. I zgodzę się z Isadorą że wychowanie przez kogoś takiego jak Frank na pewno bardzo odbiło się na jej charakterze. Wychowanie potrafi bardzo wiele...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 18:29, 19 Cze 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Do moich ulubionych wątków z pierwszych 18 tomów należy wszystko co związane z Sol, wprawa Villemo i Dominika oraz 'cały' Ulvhedin. Bardzo podobał mi się wątek o Cecylii i Aleksandrze. Ciekawa była też wędrówk Shiry, ale na dobrą sprawe było dość oczywiste że jej się powiedzie...
Pią 18:57, 04 Lip 2008
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Było oczywiste,że jej się powiedzie,jednak ja byłam ciekawa,jak po wędrówkach przez groty potoczy się jej życie.Trochę było mi jej żal,że nie mogli z Marem mieć własnych dzieci,Margit właściwie zakończyła jej historię w momencie,kiedy odnaleźli się z Marem,nad czym bardzo ubolewam.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:36, 04 Lip 2008 Zobacz profil autora
Mar
V.I.P.


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Taran-Gai

Post
Oj, Isadoro, wyjęłaś mi to z klawiatury! Czekałam na kolejna książkę mając nadzieję, że zostanie pociągnięta historia Shiry i Mara. Albo przynajmniej, że coś się o nich wspomni, a tu nic!! Dobrze chociaż, że Zjawiali się od czasu do czasu, jako duchy, bo już bym się za moim Marem zatęskniła na śmierć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:48, 04 Lip 2008 Zobacz profil autora
Cecylia
Guardian


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Też mnie rozczarowało to, że nie było w zasadzie nic takiego o nich w kolejnych tomach. I zirytowało to dużo bardziej niż zdawkowe zakończenie historii Elisabet i Vemunda.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:46, 04 Lip 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Właśnie...Shira,taka ważna dla całego rodu,a potraktowana po macoszemu przez Margit...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:48, 04 Lip 2008 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Nawet nie wspominajcie mi o tym fatalnym zakończeniu życia Elisabet i Vemunda!
To była po prostu tragedia. Byłam trochę zła, że Margit nic nie napisała o ich życiu, tylko po prostu "Wzięli ślub, po kilku latach urodziła im się córeczka, potem zmarli na jakąś chorobę". I to było sprawiedliwe? Niektórzy w tej sadze mieli pięknie opisaną śmierć (na przykład Villemo) a Elisabet i Vemund tak zniknęli...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:33, 06 Lip 2008 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Mi tam nigdy śmierć Elisabet i Vemunda nie przeszkadzała xd może dlatego, że za nimi nie przepadałam? xD


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:30, 06 Lip 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Katasza napisał:
Dla mnie Christa była taka trochę obojętna, ale na pewno nie mogę powiedzieć że jej nie lubiłam. I zgodzę się z Isadorą że wychowanie przez kogoś takiego jak Frank na pewno bardzo odbiło się na jej charakterze. Wychowanie potrafi bardzo wiele...


Dla mnie w sumie Christa tez była obojętna i większych emocji nie wzbudzała (co innego Linde-Lou ale o tym sza ^^) ale Vanja i to 'poznawanie się' z Tamlinem... mhrrrau... kiedy go pierwszy raz wpuściła do łóżka to tylko im już kibicowałam i miałam nadzieję na sceny łóżkowe Wink
Czw 18:39, 10 Lip 2008
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Vanja niby była spokojna i łagodna, ale jednak w głębi duszy pikantna babka Grin
Zwłaszcza w wątkach miłosnych z Tamlinem.
Ja także lubiłam historie o niej.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:15, 10 Lip 2008 Zobacz profil autora
Elisabet
Siostra Marnotrawna


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: zewsząd

Post
Dla mnie Christa była ok. Chociaż nigdy nie mogła odkryć prawdziwej siebie... Wydaje mi się, że mogłaby się nieźle rozhulać, gdyby nie stara pierdoła-Frank i święty Abel...
Vanja i Tamlin... dla mojej mamy było to aż nazbyt fantastyczno-magiczne, ale... mnie tam się podobało ^^


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:50, 10 Lip 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Vanja pikantna,bo jej Tamlin przypasował.Nie sądzę,żeby z kimś innym tak dała czadu. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:53, 10 Lip 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 10 z 24

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin