Uzależnienia ...

Tą słabość wywnioskowałam, że jesteś bardzo wrażliwa i uczuciowa, i nawet jak opisujesz o miłościach i ogólnie o uczuciach to odczuwam to jakbyś była łatwo podatna na uczucia, a co za tym idzie łatwo jest Cię pokusić np. na fajke.
Sry za szczerość. Wiesz, że Cię kocham ;*

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Tą słabość wywnioskowałam, że jesteś bardzo wrażliwa i uczuciowa, i nawet jak opisujesz o miłościach i ogólnie o uczuciach to odczuwam to jakbyś była łatwo podatna na uczucia, a co za tym idzie łatwo jest Cię pokusić np. na fajke.

No bo jestem - to fakt. Ale są pewne granice kiedy trzeba się postawić i powiedzieć NIE Cool

miękką kluchą też nie jestem Tongue

mam swój charakterek...

	Sabriel napisał:
	Sry za szczerość. Wiesz, że Cię kocham ;*

Szczerość to podstawa Cool

No wiem wiem ... no niech Ci będzie Tongue

Ja też Cie kocham :*

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Sago, ja rzuciłam, Vanja rzuciła wiec i Ty dasz radę Happy

wierzę w Ciebie:)

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki :*
Weekend przetrwałam - pub też przetrwałam Tongue

i piwo bez fajki Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Saga napisał:
	Dzięki :* Weekend przetrwałam - pub też przetrwałam i piwo bez fajki

Masz silną wolę, Sago, trzymaj tak dalej Happy

Wierzę w Ciebie. Ja chciałabym, żeby mój tato rzucił palenie, ale bez sensu do niego coś gadać, bo on: nie wytrzymałby Shocked

Ech no cóż. Bywa.

Post został pochwalony 0 razy

Tula napisał:

	Saga napisał:
	Dzięki :* Weekend przetrwałam - pub też przetrwałam i piwo bez fajki

Masz silną wolę, Sago, trzymaj tak dalej Happy

Wierzę w Ciebie. Ja chciałabym, żeby mój tato rzucił palenie, ale bez sensu do niego coś gadać, bo on: nie wytrzymałby Shocked

Ech no cóż. Bywa.

Mój ojciec parę lat temu postanowił z nowym rokiem rzucić palenie - i tak rzucił - już parę lat nie pali...
A ja nooo.. staram się- coby nie było że za słaba jestem Tongue

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saga dnia Pon 17:42, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz

	Saga napisał:
	Dzięki :* Weekend przetrwałam - pub też przetrwałam i piwo bez fajki

Saguś jestem z Ciebie bardzo dumna Happy

Masz u mnie dużego browarka jak się spotkamy Happy

Post został pochwalony 0 razy

Vanja_ napisał:

	Saga napisał:
	Dzięki :* Weekend przetrwałam - pub też przetrwałam i piwo bez fajki

Saguś jestem z Ciebie bardzo dumna Happy

Masz u mnie dużego browarka jak się spotkamy Happy

hehe - ok, trzymam Cie za słowo Wink

Muszę Wam powiedzieć, że mnie no kurcze zmotywowałyście Happy

:*

Post został pochwalony 0 razy

Jutro zaczyna się kolejny tydzień - jednocześnie od jutra oduzależniam się od słodyczy i przeklinania, życzę sobie powodzenia chociaż czarno to widzę...d;

Post został pochwalony 0 razy

Dasz radę

) wierzę w Ciebie Happy

A mi minął już miesiąc bez papierosa Cool

Post został pochwalony 0 razy

mnie ty wypadałoby się oduzależnić od przeklinania.... i szczerze, jak tak dalej będę wystawiany na takie życie w nerwach, to palić zacznę jak kiedyś. Grey_Light_Colorz_PDT_19

Post został pochwalony 0 razy

	Vinga Tark napisał:
	Jutro zaczyna się kolejny tydzień - jednocześnie od jutra oduzależniam się od słodyczy i przeklinania, życzę sobie powodzenia chociaż czarno to widzę...d;

Jeeej, jak ja dobrze to znam... dziś rano się obudziłam z postanowieniem nie jedzenia słodyczy i nie przeklinania, i co? Znalazłam jakieś stare ciastka w lodówce i wrąbałam dwa, a potem wylałam na swoją ulubioną bluzkę herbatę i wyrwało mi się głośne: 'pieprzona, cholerna herbata!'. No nic, staram się dalej.

Post został pochwalony 0 razy

A ja znowuż jak byłam młodsza, to bardzo dużo klęłam, przyznam się Cool

Teraz się tego wstydzę, na głos w ogóle nie używam przekleństw, nawet mi przejść przez gardło nie może przejść, chyba że jestem baardzo zła to w myślach tylko "cholera jasna".
A słodyczy to niestety nie mogę sobie odmówić, to silniejsze ode mnie Tongue

Post został pochwalony 0 razy

Widzę, że dużo osób nie może zerwać z przeklinaniem i słodyczami. Zdecydowanie należę do tej grupy! Staram się i nic. jem i jem te durne cukierki, ciastka, czekolady... A im bardziej staram się nie kląć tym częściej to robię.

Post został pochwalony 0 razy

Ja z kolei nie przepadam za słodkim... raz na jakiś czas.. ale przeklinanie weszło mi w krew...

Post został pochwalony 0 razy