Autor |
Wiadomość |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Owszem, przynajmniej jak dla mnie. Taka niewinna, delikatna i wrażliwa, kompletnie nie mającą pojęcia o otaczającym ją świecie. Wycierpiała wiele w dzieciństwie itp.
Ale może doczytaj sama to ją ocenisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:25, 03 Maj 2009 |
|
|
|
|
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Doczytam napewno [kiedyś] Ale tak dla odmiany (co by nie było mialam się uczyć xp) czytam sobie dziś SoLL od początku, zbierałam się, zbierałam i w końcu dziś po nieszczęsnym "Obliczu zła" zebrałam. Pamiętam, że kiedy przeczytałam SoLL po raz pierwszy (rok 1999/2000) strasznie chciałam czytać SoCZ, ale nigdzie nie było... (a w tamtych czasach ebooków za bardzo nie dało rady uświadczyć), teraz dla odmiany ciekawi mnie SoKŚ i ciąg dalszy losów Ludzi Lodu. Ale czytam po kolei, bo niektórych tomów kompletnie nie pamiętam(;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:31, 03 Maj 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
| | Danielle? czyli jest ktoś bardziej irytujący od Tiril? O: |
Zdecydowanie,Tiril to przy niej wiedźmucha.
Ja przeczytałam całąc SoCz, zaraz po tym jak skończyłam SoLL, czyli dawno temu. Nic z tego prawie nie pamiętam, ale mi się wydaje, że przez ten brak wątków erotycznych te książki jakieś mniej infantylne były. Ale nie wróciłabym do nich, a do SoLL mam sentyment i wracam.
Najgorsze, że tam się pojawia Sol,to już żałosne, ta postać jest tam beznadziejna.
Ale nie ma chyba nic gorszego od SoKŚ... Chyba przeczytałam pół pierwszego tomu i zwątpiłam... No, a jak się dowiedziałam, że tam się pojawia Sol i Marco... *rzyga przeciągle*
Jest też TCR - ale ta saga nie jest (na szczęście) kontynuacją poprzednich w żaden sposób. Przeczytałam chyba 10 tomów, ale razi mnie to, co razi mnie również w SoCz - ci sami bohaterowie przez wszystkie tomy + para głównych bohaterów jak Nataniel i Ellen...
|
|
Wto 1:08, 12 Maj 2009 |
|
|
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Jeśli ci bohaterowie mają też charaktery podobne do Nataniela i Ellen, to będę sie od tych książek trzymała z daleka
A co do SoKŚ, to zdaje się, że występuje tam też Mar i Shira i uparłam się, że kiedyś to przeczytam, ale zaczynam powoli wątpić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 14:35, 12 Maj 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
O tym nic nie wiem,ale to jest okropnie słodkie i generalnie spartaczone... Na siłę łączenie duchów LL z problemami Móriego, lol
I ta Sol, która w końcu odnajduje swe szczęście i zakochany w jakiejś rudej szpetocie Marco...
Co do Uni i jej lubego (nie pamiętam imienia) z Tajemnicy Czarnych Rycerzy to chyba są bardziej wyluzowani i normalni, ale to są raczej płaskie postaci. No i akcja rozgrywa się współcześnie, drażni mnie ta mdła zwyczajność, a przy tym nie mogą się dotknąć (ta nużąca platoniczność - vide Nataniel i Ellen), bo on chyba zamraża, czy coś w tym stylu.
|
|
Wto 16:19, 12 Maj 2009 |
|
|
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
żartujesz chyba... A ja kończę SoCZ (jeszcze 1 cz.) i zamierzam przeczytać SoKŚ. Ale jak mi piszesz, że Sol znajduje szczęście, to wymarzone... ech, dupowato się zapowiada -_-
A za TCR się nie biorę. Dosyć mam postaci typu Nataniel, Ellen i inni biedni, kochani, milutcy... bleeeeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:45, 12 Maj 2009 |
|
|
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
SoKŚ może i dupowato się zapowiada, ale można się później nieźle pośmiać z fantazji Margit, jak umieściła swą opowieść w wymyślonym świecie w przyszłości, gdzie duchy, ludzie i jakieś dawne odmiany ludzi(mandragowie, lemurowie) i obcy walczą ze złem. Nie jest to złe ale moim zdaniem Margit za bardzo poniosła fantazja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:36, 12 Maj 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
Sol - niestety nie żartuję, a epizod z sagową Sol czeka na Ciebie także w SoCz...
O, właśnie, Lemurowie... w tym miejscu napiszę, iż nie znoszę Dolga!
(ale wątek z Madragami - to mi się dość podobało!)
ja paradoksalnie ściągnęłam sobie jeszcze wczoraj ebooki SoKŚ - żeby się przekonać,czy tym razem uda mi się przebrnąć przez więcej niż parę stron I tomu.
|
|
Śro 1:29, 13 Maj 2009 |
|
|
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Epizod z Sol w SoCz mam za sobą. Początkowo odnalazłam jej, niektóre cechy w Taran, ale teraz wydaje mi się, że to takie wrażenie mylne było. Do tej pory jedyny wniosek do jakiego doszłam to taki, że Margit bardzo Sol lubi skoro ją ciągle w SoLL przywoływała, umieściła w SoCz i SoKŚ.
Jeśli o Lemurów chodzi... za bardzo mi się z moją wychowawczynią kojarzą -_- (tak ją przezywamy) i nie moje wina, że czytając o nich widzę przed oczyma małpiatki. Bardzo mi się podobał opis świata przed pierwszym człowiekiem w tomie 12, głównie te wyjaśnienia na końcu. Sam epizod z Madragami też zły nie był.
Mnie natomiast nie tyle Dolg, ile Nero wkurza. Szczególnie jak dzięki aparatom Madragów mogli słyszeć jego myśli, nie podobało mi się to. - bynajmniej nie ze względów religijnych, że niby zwierzę nie ma duszy, nie myśli... po prostu jakoś zbyt przesadne to było.
O ile na początku spodobała mi się historia SoCz, to teraz mnie już nudzi, a jeszcze 2 tamy do końca.
Danielle nie znoszę!
Rafael - cóż, mający wygórowane mniemanie o sobie, pożal się Boże, "poeta".
Tiril - taka zmęczona życiem, przygodami, po wyjściu z więzienia "zepsuła się" całkowicie ( w sensie Margit ją zepsuła, bo na początku nawet ją lubiłam).
Móri - czasami mógłby użyć czarnej magii, już nie jest tym intrygującym i niebezpiecznym.
A o reszcie nie chce mi się pisać.
Nadal podziwiam Margit za jej wyobraźnię i wiedzę, bo przecież musi się w historii i religiach orientować skoro umieszcza swój światek wśród wątków hist., wydarzeń realnych. Jednak po lekturze SoCz stwierdzam, że SoLL to jej najlepsze książki. oczywiście zamierzam przeczytać też inne, żeby móc mieć pewność, że się nie mylę wydając taki osąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:31, 13 Maj 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
mnie się wszystkie podobają. tam oczywiście nie wszystkie tomy są fajne, ale serie mam wszystkie i wszystkie są świetnie napisane:D to się nazywa fanatyzm:D
|
|
Pią 12:55, 05 Cze 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
"Tajemnica czarnych rycerzy" - zdecydowanie najlepsza seria książek Margit!
|
|
Sob 14:48, 05 Wrz 2009 |
|
|
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
| | "Tajemnica czarnych rycerzy" - zdecydowanie najlepsza seria książek Margit! |
Nie powiem, podobało mi się ale czy najlepsza to wg gustu Zresztą dawno już tego nie czytałam. Jak skończę Córy życia to może wezmę się jeszcze raz za TCR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:53, 05 Wrz 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
Czytałam gdzieś, że wiele osób najbardziej ceni sobie pierwszą z przeczytanych sag Margit - u mnie pierwszą była TCR i wielbię ją nawet ponad SoLL )
Przyjaźń, miłość, przygoda, podróże - oto, co mnie tam urzekło
|
|
Sob 17:08, 05 Wrz 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|