Autor |
Wiadomość |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
A ja właśnie wolę te części z dotkniętymi w głównych rolach Wyjątkiem są chyba są tylko "Martwe wrzosy".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:03, 24 Sie 2008 |
|
|
|
|
Gość
|
|
|
Masz naprawde dobty gust, ja tez lubie teczesci, choc nie tak jak tom "Magiczny Ksiezyc".
|
|
Nie 21:05, 24 Sie 2008 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
| | Masz naprawde dobty gust, ja tez lubie teczesci, choc nie tak jak tom "Magiczny Ksiezyc". |
Ja też oczywiście wolałam części z wybranymi i obciażonymi, ale akurat te dwie które wymieniłyście mi pasują.
Dodałabym do tego jeszcze Dom Upiorów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:46, 24 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
A ja "Demona Nocy" i !Wiosenna ofiare"
|
|
Nie 21:53, 24 Sie 2008 |
|
|
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
Do moich ulubionych tomów zaliczyć można:
-Zauroczenie - bo od tego tomu wszystko się zaczęło
-Polowanie na czarownice - za młodziutką Sol
-Otchłań - za Sol
-Grzech Pierworodny - za miłość Cecyli i Aleksandra
-Samotny - dlatego, że fajnie mi się czytało o życiu Mikkaela...
-Martwe Wrzosy - za Annę Marię i Kola
-Demon Nocy - za moją ubóstwianą Vanję (chlip chlip mój nick ukochany)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 13:58, 01 Wrz 2008 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
A do moich (bo ostatnio trochę się zmieniły):
-Zimowa zawierucha-za postać Villemo
-Gorączka-bo było dużo Dominika (;
-Kwiat Wisielców-za Ingrid i Dana,oboje byli świetni (;
-Dom upiorów-za miłość Elisabet i Vemunda
-Demon i panna-bo bardzo lubiłam Vingę
-Lód i ogień-Viljar (;
-Demon nocy-za Vanję,jedną z moich ulubionych postaci (;
-Magiczny księżyc-za parę Christa+Linde-Lou
-Góra Demonów-podobało mi się bardzo to,że wreszcie jest napisane coś o Didzie,a nie tylko "budząca respekt kobieta z odległej przeszłości"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:04, 01 Wrz 2008 |
|
|
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
| |
-Polowanie na czarownice - za młodziutką Sol
-Otchłań - za Sol |
Nie to, że się Ciebie czepiam skorpionku, ale muszę przyznać, że wiele ludzi zaczyna mnie irytować xd swoimi wypowiedziami odnośnie tych dwóch tomów. Nie powiedzą konkretnie, że w tych tomach urzekła ich postać Sol, bo... to czy to, ale walną tylko "Sol" i wszystko ma być jasne xd Wiem, że z innymi bohaterami jest podobnie (i to mnie również wpienia, hih) ale najczęściej właśnie zdarza się to w wypadku Sol. O ile rozpisujecie się nad postaciami Cecylii czy Villemo, tak w wypadku Sol - nic. o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:28, 01 Wrz 2008 |
|
|
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
A więc rozwinę swą wypowiedź.
Polowanie na czarownice - za Sol - czyli za jej początki z czarami, wielką przyjaźń z Hanną, za to, że chroniła swoją ukochaną rodzinę (zabicie kościelnego, wpływ na pana Johana(chyba takie imię nosił), by miał dość swego życia, za to jak uwiodła Klausa
Otchłań - za Sol- za jej przygody w Kopenhadze , uratowanie Mety, Zabicie Laurenta (sorki ale nie pamiętam jak miał na imię pierwszy mąż Liv) i jego matki, za jej wyprawy na Blockberg (znów nie pamiętam jak się pisze). Urzekła mnie jej miłość do rodziny i jednocześnie zabolało, że własnej córki nie potrafiła pokochać (to jest jej jedyny minus)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:46, 01 Wrz 2008 |
|
|
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
| | Polowanie na czarownice - za Sol - czyli za jej początki z czarami |
Jakimi czarami? xD
| | wielką przyjaźń z Hanną |
To bynajmniej przyjazń nie była... Hanna tak jak w przypadku Tovy, chciała Sol tylko 'użyć'.
| | za to jak uwiodła Klausa |
To się nazywa uwodzeniem? o.O Wypięła dupy i poleciał chłop... xD
Dobra, dobra, też nawet lubię te części, z innego powodu, ale jednak. (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:01, 01 Wrz 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Były próby czarowania - jakieś eksperymenty ze skarbem,cudowne uzdrowienia pacjentów Tengela - dokładnie nie opisane,ale na pewno Hanna dała jej odpowiednie instrukcje,by dziewczyna mogła się wprawiać w "fachu".
Uważam jednak,że Hanna przyjaźniła sie z Sol w tym sensie,że widziałam w niej materiał na dobrą wiedźmę i chciała najzwyczajniej w świecie przekazać jej swoje umiejętności ; wiedziała,że Sol ja rozumie i ona rozumiała Sol,były pokrewnymi duszami,dobrze się czuły w swoim towarzystwie i nie sądzę,by można tu mówić o wykorzystaniu.
Uwodzenie Klausa to nie było zwyczajne wypięcie dupy.Ona się nim bawiła,obserwowała jego reakcje na jej spojrzenie,na niby przypadkowy dotyk,no i ta sprawa z piknikiem z winkiem...to było uwodzenie,a że Klaus nie był najwdzięczniejszym jego obiektem,to już inna sprawa.
Ach,ile rzeczy sobie przypomniałam!To naprawdę jedne z moich ulubieńszych tomów te o Sol...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:58, 01 Wrz 2008 |
|
|
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Nie. Ja nadal będę się upierać, że jakby przyszło co do czego, Hanna bez mrugnięcia okiem wykorzystałaby Sol. A nawet jeśli nie... Uczyła ją, bo chciała więcej zła, nie dlatego, że miała babcianą nadzieję, że Sol zostanie wspaniałą wiedzmą... żarty jakieś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:04, 01 Wrz 2008 |
|
|
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
| | Były próby czarowania - jakieś eksperymenty ze skarbem,cudowne uzdrowienia pacjentów Tengela - dokładnie nie opisane,ale na pewno Hanna dała jej odpowiednie instrukcje,by dziewczyna mogła się wprawiać w "fachu". |
Jeśli chodzi o pacjentów Tengela, to ja pamiętam że paru było takich, którym uczynna Sol pomogła przenieść się na tamten świat, żeby się dłużej nie męczyli. I wtedy na pewno korzystała z nauk Hanny Ale to właśnie była Sol jaką lubiłam. Prawdziwa wiedźma ukryta w uroczej dziewczynie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:07, 01 Wrz 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Podobal mi sie tom pt. "Nieme glosy", mimo ze nie lubilam Ellen, ale dowiedzialam sie nieco o Natanielu, ktorego, nie bede ukrywac, tez nie lubilam. Wdzieczna jestem za to, ze nie okazal sie taki wspanialy. Juz wolalam go jako tajemnicze dziecko niz w wersji doroslej.
|
|
Śro 17:37, 03 Wrz 2008 |
|
|
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
"Nieme głosy" jakoś mnie zmęczyły. Elen i Nataniel byli tacy jacyś nieciekawi. To jedna z części, które najmniej lubię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:32, 03 Wrz 2008 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Szczerze mówiąc to też momentami się nudziłam na Niemych Głosach. Jednakże... był jakiś klimat, dokładnie nie potrafię tego ująć, ale cuś mnie w tej części zauroczyło... może ta tajemnicza zagadka z przeszłości Ellen?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:06, 03 Wrz 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|