Autor |
Wiadomość |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
 |  |  |  |  |  | Kurde Saguś zazdroszczę i gratuluję:* ja sie muszę w końcu nauczyć pływać, bo poprostu zazdroszczę ludziom pluszczącym się w basenie/jeziorze;p |
ucz się, ucz ja się nauczyłam w 2 tyg. i to z mamą w roli instruktora, teraz pływam już od 3 lat jak marzenie, nawet skoków na główkę się nauczyłam  |
A ja Wam powiem, że się boję skoków na główkę (teraz w Skorzęcinie ktoś skoczył sobie na główkę i złamał kręgosłup - była cała akcja ratunkowa) i boję się otworzyć oczy pod wodą  |
Mam to samo! Nie zanurkuję bez okularów, a najlepiej maski, bo dostaję szału jak mi się woda do nosa wlewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:12, 12 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Uuuu.... to jak teraz na desce pływałam, to pomijając już te siniaki i otarcia, to jak na początku wpadałam do wody nie dość, że oczy mnie szczypały to nałykałam się wody aż mi z nosa ciekła - ale nie dałam się aż nie opanowałam stania i pływania na desce (no póki co tyle - nie umiem jeszcze po niej chodzić)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:49, 12 Sie 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Doszłam do wniosku, że muszę wrócić do intensywnych aerobów, do A6W... Szukam kopa w dupę, który da mi trochę systematyczności -.-". No i jak tylko skończy mi się okres biorę się za rozciąganie! Nie spocznę póki nie uda mi się zrobić np. szpagatu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:33, 17 Sie 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
 |  | Doszłam do wniosku, że muszę wrócić do intensywnych aerobów, do A6W... Szukam kopa w dupę, który da mi trochę systematyczności -.-". No i jak tylko skończy mi się okres biorę się za rozciąganie! Nie spocznę póki nie uda mi się zrobić np. szpagatu . |
ja kiedyś umiałam nie było nigdy mi specjalnie trudno robić takich wygibów, mostki, skłony, rozciąganie to moja działka na wuefie najbardziej lubiłam zawsze skłon na prostych nogach z dotykaniem ziemi rękami. podczas gdy inni ledwo dotykali końcami palców, ja zawsze umiałam całą dłonią i były za to dodatkowe punkty u wuefistki. poza tym od września idę na aerobik z mutter 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:36, 17 Sie 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Aerobik... Ja bym na step pochodziła znowu *,*. Ale nie mogę napaćkać sobie tyle zajęć, bo w końcu nie będę robiła nic x).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:41, 17 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Aerobik... Ja bym na step pochodziła znowu *,*. Ale nie mogę napaćkać sobie tyle zajęć, bo w końcu nie będę robiła nic x). |
Mi się kiedyś tak udało - siłownia, aerobik, basen, taniec brzucha, joga, pilates - przez 7 dni w tygodniu ... Ale fakt, za dużo to potem ciężko z realizacją. Ja w końcu też przestałam tyle ćwiczyć. Potem chciałam się zapisać na samoobronę, ale nie wyszło. Teraz chcę jedynie na bieżnię pójść by pobiegać trochę i polepszyć kondycję. No i basen by się wytrenować - ale basen mam za darmo, bo Ojciec ma karnet z pracy. Tyle mi starczy myślę Lepiej mniej a porządnie się za to zabrać, niż kilka ale po łebkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:57, 17 Sie 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Taniec brzucha...*niekontrolowany ślinotok* Nadal mnie to niesamowicie rajcuje (za dużo Bollywoodu?)! Ale cóż, po pierwsze - nie przełamałabym się żeby chodzić na zajęcie, po drugie nawet takowych w moim mieście nie ma . Mogłabym próbować z jakimiś kursami na płytach, z neta czy coś, ale to nie to samo, wątpię w to żebym w ten sposób to opanowała chociaż jako-tako...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:33, 17 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Taniec brzucha...*niekontrolowany ślinotok* Nadal mnie to niesamowicie rajcuje (za dużo Bollywoodu?)! Ale cóż, po pierwsze - nie przełamałabym się żeby chodzić na zajęcie, po drugie nawet takowych w moim mieście nie ma . Mogłabym próbować z jakimiś kursami na płytach, z neta czy coś, ale to nie to samo, wątpię w to żebym w ten sposób to opanowała chociaż jako-tako... |
Eee.. chyba miałam Ci wysłać nagrania rety !!! całkiem zapomniałam przepraszam, poszukam jeszcze dzisiaj!! (tylko mi przypomnij - mam pamięć dobra, ale krótką ).. Taniec brzucha jest trudnym tańcem, ale przed nagraniami można samemu spróbować - zawsze to jest coś Ja część zajęć przeniosłam sobie właśnie przed nagrania.. Ale fakt, że może dlatego mi inaczej szło bo miałam też treningi.. Bynajmniej aż tyle z nich nie wyniosłam. Jak będziesz kiedykolwiek tańczyć taniec brzucha pamiętaj że najważniejsze jest byś się wczuła w rytm swojej kobiecości..
Dziś już chyba bym nie zatańczyła .... za długa przerwa w treningu (eee.. dwa lata... ??...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:12, 17 Sie 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Też zapomniałam, haha Jeśli znajdziesz to będę wdzięczna ;**.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:15, 17 Sie 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
 |  |  |  | Taniec brzucha...*niekontrolowany ślinotok* Nadal mnie to niesamowicie rajcuje (za dużo Bollywoodu?)! Ale cóż, po pierwsze - nie przełamałabym się żeby chodzić na zajęcie, po drugie nawet takowych w moim mieście nie ma . Mogłabym próbować z jakimiś kursami na płytach, z neta czy coś, ale to nie to samo, wątpię w to żebym w ten sposób to opanowała chociaż jako-tako... |
Eee.. chyba miałam Ci wysłać nagrania rety !!! całkiem zapomniałam przepraszam, poszukam jeszcze dzisiaj!! (tylko mi przypomnij - mam pamięć dobra, ale krótką ).. Taniec brzucha jest trudnym tańcem, ale przed nagraniami można samemu spróbować - zawsze to jest coś Ja część zajęć przeniosłam sobie właśnie przed nagrania.. Ale fakt, że może dlatego mi inaczej szło bo miałam też treningi.. Bynajmniej aż tyle z nich nie wyniosłam. Jak będziesz kiedykolwiek tańczyć taniec brzucha pamiętaj że najważniejsze jest byś się wczuła w rytm swojej kobiecości..
Dziś już chyba bym nie zatańczyła .... za długa przerwa w treningu (eee.. dwa lata... ??...) |
mi się właśnie też podoba taniec brzucha! Saguś, jak byś znalazła, to ja też bym poprosiła :> ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:07, 17 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  |  |  |  |  | Taniec brzucha...*niekontrolowany ślinotok* Nadal mnie to niesamowicie rajcuje (za dużo Bollywoodu?)! Ale cóż, po pierwsze - nie przełamałabym się żeby chodzić na zajęcie, po drugie nawet takowych w moim mieście nie ma . Mogłabym próbować z jakimiś kursami na płytach, z neta czy coś, ale to nie to samo, wątpię w to żebym w ten sposób to opanowała chociaż jako-tako... |
Eee.. chyba miałam Ci wysłać nagrania rety !!! całkiem zapomniałam przepraszam, poszukam jeszcze dzisiaj!! (tylko mi przypomnij - mam pamięć dobra, ale krótką ).. Taniec brzucha jest trudnym tańcem, ale przed nagraniami można samemu spróbować - zawsze to jest coś Ja część zajęć przeniosłam sobie właśnie przed nagrania.. Ale fakt, że może dlatego mi inaczej szło bo miałam też treningi.. Bynajmniej aż tyle z nich nie wyniosłam. Jak będziesz kiedykolwiek tańczyć taniec brzucha pamiętaj że najważniejsze jest byś się wczuła w rytm swojej kobiecości..
Dziś już chyba bym nie zatańczyła .... za długa przerwa w treningu (eee.. dwa lata... ??...) |
mi się właśnie też podoba taniec brzucha! Saguś, jak byś znalazła, to ja też bym poprosiła :> ;* |
Znalazłam płytkę, ale nie wiem jak mam Wam to przesłać teraz :/ jak co to piszcie na PW 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:32, 17 Sie 2009 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Polubiłam kręgle.Zdarzyło nam się podczas wyjazdu zagrać pare razy i okazało sie,że całkiem nieźle mi idzie!Strasznie fajny sport.Tylko lepiej mieć własne tenisówki. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:09, 17 Sie 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Polubiłam kręgle.Zdarzyło nam się podczas wyjazdu zagrać pare razy i okazało sie,że całkiem nieźle mi idzie!Strasznie fajny sport.Tylko lepiej mieć własne tenisówki.  |
Oooo ja też bardzo lubię kręgle, chociaż niestety bardzo rzadko mam okazję pograć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:12, 17 Sie 2009 |
|
 |
Gość
|
|
|
Ja w kręgle grałam parę razy, ale ostatnio ze dwa lata temu już, ponad nawet... przyjemna rzecz
Z innych sportów, lubię pływać, najlepiej na plecach - relaksuję się wtedy świetnie.
Był czas, że bieganie sprawiało mi przyjemność, obecnie nie mam kondycji jakoś ;DD
Nie znoszę gier zespołowych, może dlatego, że nie umiem się w nich odnaleźć...
A w telewizji zawsze z zainteresowaniem śledzę skoki narciarskie 
|
|
Sob 15:03, 05 Wrz 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Nie lubię skoków, bardzo, za dużo moja mama tego ogląda x).
Mam teraz taki zapieprz na wfie, że ledwo wchodzę po schodach, zakwasy... Intensywnie się rozciągamy (okazało się, że wcale nie jestem aż tak słaba) i przygotowujemy się do zaliczania biegów na ocenę - ogromny nacisk. A ja przecież nie znoszę biegania! Wrrr. No i kolejny rok bez moich ulubionych zaliczeń: bez skrzyni, bez kozła, skoków w dal (do tych akurat warunków nie mamy)... Jedyne zaliczenie dla mnie - piłka lekarska, ale pewnie jak zwykle dopiero w okolicach stycznia x).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:16, 05 Wrz 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|