Sny

Zdaje sobie sprawę, że co trzecie forum posiada ten temat, ale co tam…
w końcu każdy ma inne sny, prawda?
A wam co się takiego śni?

Ech, jeśli chodzi o mnie to nie pamiętam nic ze swoich snów.
Z perspektywy czasu to powiem szczerze nawet się z tego powodu cieszę, bo jak sobie pomyślę co działo się jeszcze rok temu…
Istny koszmar! Horror noc w noc. I jeszcze żeby było zabawniej to co noc śniłam o tym samym. Po pewnym czasie bałam się zasypiać, bo wiedziałam co mnie czeka. Rano wstawałam bardziej zmęczona niż byłam wieczorem.
Nie mam bladego pojęcia skąd biorą się koszmary, w każdym bądź razie od roku sypiam normalnie.

A może macie jakieś interesujące przeżycia dotyczące waszych snów. (?)

Post został pochwalony 0 razy

Faktycznie lepiej w ogóle nie śnić... Ja przy koszmarach sama siebie zmuszam do obudzenia.
Pamiętam głównie szczególne sny, ale czasem śnią mi się takie drobne momenty dnia następnego.
Takie skłonności mam chyba po mamie, której w noc przed śmiercią śnił się jej ojciec, a teraz, w nocy z piątku na sobotę, kiedy jej koleżanka (a mama mojej przyjaciółki) rodziła dziecko, moja mama też rodziła we śnie...

Post został pochwalony 0 razy

ja nie boję się koszmarów, choć często mi się śnią, ale niekiedy mam męczące, lub ciekawe sny typu film fabularny, od początku do końca, z tym że zazwyczaj to thrillery... mam też sny, w których przeczuwam złe wydarzenia, czasem po prostu coś się "wyśni" a czasem na zasadzie snu o danej osobie

Post został pochwalony 0 razy

Koszmary - u mnie raczej rzadkie zjawisko... ale jak już są.. brrrr... potem mam takie dziwne uczucie, jakby coś było nie do konca tak jak trzeba. A jakie sny mam? Hm... Zazwyczaj strasznie poplątane... Nieraz mieszające się ze sobą, albo bardzo proste... Nic szczególnego tylko jakiś symbol (takie zazwyczaj powtarzają się kilka nocy pod rząd) np: od jakiegoś czasu śni mi się pudełko z cyrklami.. Co to może oznaczać?

klasówka z matmy ^^ ???

Post został pochwalony 0 razy

Może ^^ Albo ostrzeżenie, że na matmie nie powinno sie spać (co ja poradzę na to, że nauczyciel przynudza?) Grin

	Enya napisał:
	Może ^^ Albo ostrzeżenie, że na matmie nie powinno sie spać (co ja poradzę na to, że nauczyciel przynudza?)

też zawsze spałam ^^ albo pisałam listy do Solsy... mi się przed maturą nonstop coś z historii sztuki śniło (bo się zaczełam uczyć 8 dni przed egzaminem) np. budziłam sie myśląc intensywnie co to jest empora...

Post został pochwalony 0 razy

śniło mi się dziś że łaziłam po górach, ale wiem dlaczego xp przez moją wczorajszą wyprawę do miejsca kaźni Sol (jutro wychodzi!!!) na takim zadupiu. Sen był swoją drogą fajny, szłam sama wśród drzew i jesiennych liści.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie już od jakiś 3 lat nie śnią sie wogole koszmary *ubolewa*.
Nie wiem dlaczego, moze dlatego, ze zawsze jestem świadoma tego, że to tylko sen; a może demony nocy sie mnie boją ^^ (jak w SoLL).

Mam za to sny prorocze i często ma deja vie.

A mi się śniło.... uwaga, uwaga... że wyszłam za mąż za brata Sabriel, bo poznaliśmy się na obozie w Portugalii xD

Post został pochwalony 0 razy

oO Elisabet kotku...-ja nie mam brata...

Post został pochwalony 0 razy

No wiem. I to jest najdziwniejsze ^^

Post został pochwalony 0 razy

czekaj, czekaj... zapytam mamy jak to jest naprawdę...

Post został pochwalony 0 razy

A może to jakiś brat cioteczny ??

Wiedźmaki tylko nie zróbcie z tego offtopu. Vill.

mi się czasem śnią koszmary ale fajne
ale często mam też "deja vie" które ujawnia się kilka dni później