Autor |
Wiadomość |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
No ja niby też... najgorzej jak spojrzę w przysłowiowe okno...
Dzisiaj mi się sniło, że dostałam wiekiego pluszowego misia, nie pamietam od kogo, ale wiem, że byłam bardzo tym zaskoczona... a potem zamieniłam się w Arwen i biegałam na trasie 15km na czas... O_o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:23, 08 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
O jaaaaa pamiętam mój sen!
śniło mi się, że szłam przez jakiś las... pod górkę, cały czas, tak po prostu, gdzieś tam szłam. Byłam sama, nie wiem czy to był dzień czy wieczór bo tak dziwnie przyciemnione to wszystko było, ale chyba słońce gdzieś tam między drzewami majaczyło...
I nagle (a tak w ogóle to raczej spokojnie, cicho było) słyszę jakieś szmery i kroki za mną. Wydygana idę szybciej, kroki też, i szybciej i szybciej... Sapanie za mną coraz głośniejsze, już nie ukrywane. Myślę sobie: ''nie spojrzę za siebie, nie ma bata!'' no ale wybiegłam na skraj lasu, patrzę a tu polana i polana i ciul! wszystko skoszone....... puste jebiście duże pole! Uda, łydki i stopy to już mi tak nawalały, że szok! I sucho miałam w buzi i w zasadzie padałam na pysk. Zrezygnowana biegnę ostatkami sił przed siebie zupełnie bez sensu, i słyszę wycie wilka. Myślę: ''bosko! zaraz mnie zeżre!'' ale nie... odwracam się a tam stoi jakiś kolo Oo'
(nawet, nawet ta zwierzyna przystojna ;P) Ja normalnie szok w trampkach! Co się w ogóle dzieje?! Koleś podchodzi, patrzy mi głęboko w oczy, namiętnie całuje i.... przywala z całej pięści w brzuch, tak, że się zwalam na ziemię, i...
budzę się! ale tak dziwnie cała obolała.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:47, 13 Kwi 2008 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
A mnie się dzisiaj też sniło, żę się całowałam z facetem... ale takim realnym, którego znam (ech, we śnie właściwie lepiej całował niż w rzeczywistości) i śnił mi się jako fajny, ciekawy facet. W każdym razie w realu to nieźle kombinowałam jak tu by się go pozbyć. Ale zmierzam do tego, że często się łapie się na tym (moja przyjaciółka też, bo kiedyś przerobiłyśmy ten temat), że kiedy ktoś kto mnie irytuje śni mi się dobrze wtedy tak sama z siebie zaczynam czuć do tej osoby... może nie nieco sympatii, ale nazwijmy to czymś co jest "pozytywnymi uczuciami". Też tak macie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 2:56, 19 Kwi 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
eee nie ;p
jak ktoś mnie irytuje czy coś to śni mi się że go zabijam. tak mam ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 5:04, 19 Kwi 2008 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Wow. To już chyba nawet podchodzi pod pewnego rodzaju kontrolę nad snami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 5:17, 19 Kwi 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Jest coś takiego! Ale żeby to czegoś takiego dojść trzeba to ćwiczyć. A samo słowo ''ćwiczyć'' w moim wydaniu jest... niepraktykowane xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 5:28, 19 Kwi 2008 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Hmmm... jutro (jak będę przytomna, tzn wyspana) znajdę link do fajnej strony na którą wpadłam przypadkiem jakiś czas temu, z przepisami na trening jak się wywyćwiczyć przynajmniej w jakimś stopniu w kontroli snów i rzucę tutaj:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 5:39, 19 Kwi 2008 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
Śniła mi się dzis powódź :/ wokoło ogromna ilość wody, a ja pośrodku i tylko czekam aż mnie zatopi x.x.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:53, 23 Kwi 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Dzisiaj obudziłam się z łkaniem (płacz to nie był).Śniło mi się,że przytulam małego niedźwiadka,który nie miał przednich łapek.Wiem,jak to brzmi,ale we śnie byłam zrozpaczona,najbardziej tym,że on sam nie będzie mógł przytulać ani obejmować łapkami (normalnie to by mnie bardziej obeszło,że nie będzie mógł zdobywać samodzielnie pożywienia,ale w snach jest wszystko pokręcone).No i tak stałam z miskiem w ramionach i przytulałam go,a on nie mógł mnie przytulić łapkami tylko tulił się całym ciałem,a mnie tak go było żal,że zaczęłam płakać.I tak się obudziłam.I mam doła na cały dzień - przez miśka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 8:35, 30 Kwi 2008 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
A mnie się znów śniły zwłoki. Już się przyzwyczaiłam do takich snów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 9:31, 30 Kwi 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Śniło mi się, że skoczyłam z jakiegoś dachu(nie wiem gdzie) i... no zabiłam się <lol666>
A potem widziałam wszystkich na moim pogrzebie, kurcze to był sen! Niesamowite przeżycie. I o dziwo! Było dużo ludzi, i nawet po mnie płakali ^.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:37, 30 Kwi 2008 |
|
 |
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
Od śmierci rodziców prawie co noc śnił mi się cmentarz, nasz, grodziecki..Teraz już śni mi się rzadko, ale za to zazwyczaj śnią mi się inne koszmary...Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi ale to coś w rodzaju snów które pozornie nie są męczące ale po przebudzeniu ma się dosyć serdecznie wszystkiego...Takie pogmatwane, i do tego bez sensu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:56, 01 Maj 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Rozumiem,Katasza,o co Ci chodzi.Ja też miewam sny,które same w sobie nie wydają się straszne,ale po przebudzeniu czujesz się rozbita,nie do życia i pełna lęku sama nie wiesz przed czym.
jeden z takich snów czasem mi się powtarza.Błądzę po wielkim domu,w którym jest mnóstwo pokojów,pieknie i przytulnie urządzonych,z bogatymi i gustownymi drobiazgami,itd.Tylko otwierając każde nastepne drzwi wchodzę do nastepnego takiego pokoju i za cholerę nie mogę trafić do wyjścia.Niby niczego się nie boję w tym śnie,bo otoczenie jest więcej niż przyjazne (żadnych ludzi nie spotykam),nie mam typowego poczucia zagrożenia,ale kurczę,nie mogę odnaleźć wyjścia!Budzę się po prostu wchodząc do kolejnego pomieszczenia.I jestem rozwalona przez cały dzień,zniechęcona,rozdrazniona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 8:15, 02 Maj 2008 |
|
 |
Aramaiti
Druid
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nifilheim
|
|
|
|
Mnie sie rowniez dzis snilo, ze jechalam pociagiem i umarlam a pozniej pokazywalam sie jako duch, kurcze to bylo nieamowite 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:31, 02 Maj 2008 |
|
 |
Elisabet
Siostra Marnotrawna
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
Śniło mi się, że znalazłam w internecie fotkę.pl tej dziewczyny, która wstawiła na swój profil zdjęcie Sabriel! o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:07, 04 Maj 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|