Autor |
Wiadomość |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
| |
Kiedy pierwszy raz czytałam Sagę, płakałam na śmierci Tengela i Silje, Sol, Tarjeia... I jak było opisane, że lipa uschła czy tam spadła, bardzo mi si.ę to podobało.
|
Jeszcze dodałabym do tego śmierć Villemo i Dominika oraz Elisabet i Vemunda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 14:22, 13 Sie 2008 |
|
|
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Mnie śmierć Elisabet i Vemunda nie wzruszyła, raczej żałowałam, że ich już nie będzie, ale łez nie było...Hm, w sumie chciałabym aby śmierć Heikego wyglądała trochę inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:55, 13 Sie 2008 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Elisabet i Vemund mieli raczej przykrą śmierć. Chodzi mi o to, że Margit ich się pozbyła jak natrętnych much.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:35, 13 Sie 2008 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
No,dokładnie,Tulo! Bardzo lubiłam Elisabet i Vemunda,to byli świetni ludzie...a Margit ich po prostu wykasowała z książki,żeby Vinga musiała zostać sama i żeby potem ona i Heike musieli przywołać Szary Ludek. Przykre to było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:37, 13 Sie 2008 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Tja, trochę mnie to zbulwersowało, jak przeczytałam o tej całej zarazie, która ich zabiła.
Mi się to nie podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:41, 13 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Zaraz zabiła Vemunda,Elisabet została otruta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:30, 13 Sie 2008 |
|
|
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Tak jak już wcześniej gdzieś stwierdziłam, Elisabet i Vemund nie zrobili na mnie żadnego wrażenia. Po prostu powietrze.
I przyznaję się szczerze, że jako gówniara czytając o śmierci Sol, ryczałam jak nienormalna, oczywiście zaraz był telefon do Kataszy (która mnie w SoLL wciągnęła) Dziś się tego wstydzę ;d a raczej wyśmiewam swoje zachowanie... bywa.
No i oczywiście łzy przy: Tarjeiu oraz Tengelu i Silje. <---- ale to za każdym razem gdy wracam do tych tekstów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:53, 13 Sie 2008 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
| | Zaraz zabiła Vemunda,Elisabet została otruta. |
Ech, ja już coraz mniej pamiętam niektóre zdarzenia, nad czym bardzo ubolewam. Chyba zacznę czytać od nowa XD
Tego typu posty i stwierdzenia ^^ można zachować DLA SIEBIE bowiem niczego do dyskusji nie wnoszą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:02, 13 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Ja tam lubilam jak Tengel zaklinal lipy xP
To bylo bardzo przydatne i fascynujace, dlaczego Silje mu zebronila???
Mi tam bylo smutno jak umarla baronowa Meiden, matka Charlotty.
|
|
Pon 15:45, 18 Sie 2008 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Może Silje się bała, że pewnego dnia wyjrzy przez okno a tu lipa leży na drodze...
Inaczej tego określić bym nie umiała. Na pewno czuła głęboki smutek, gdy drzewa runęły na ziemię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:52, 18 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Ale lipy przeciez zostaly, tylko Tengel nie mogl ich zaklinac. Jak zapewne wiesz, Tengel po drzewach szybciej wykrywal chorobe.... I mogl ja opoznic, uleczyc...
|
|
Pon 15:55, 18 Sie 2008 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Ja bym tam nie chciała takich lip. Umierałabym ze strachu,że na którejś są oznaki choroby...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:01, 18 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Takie lipy sa dla mnie fascynujace, ale, tak, ja chyba tez bym sie przerazila widzac na ktorejs oznaki choroby...
|
|
Pon 16:09, 18 Sie 2008 |
|
|
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
No właśnie pewnie dlatego Silje nie chciała więcej zaklinanych drzew. Chyba nawet w jakimś miejscu w książce o tym mówiła, że bez przerwy przygląda się tym drzewom i boi się, że znajdzie jakieś oznaki choroby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:31, 18 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Ale zdaje sie, ze Tengiel wiedzial o chorobie Silje dzieki lipom?
A moze i nie??
Nie pamietam juz...
|
|
Pon 16:38, 18 Sie 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|