Romanse, romanse... i Sex w SoLL ;)

Tak, a najśmieszniejsze jest to, że jak sama stwierdziła JEDYNY który potrafi ją zaspokoić jest sam szatan a tu zonk! he he, nabrała się na zwykłego śmiertelnika, nie dziwię się, że przebiła Henninga widłami, kiedy dowiedziała się, że zaspokoił ją zwykły kolo a nie sam szatan. Porażka.

Post został pochwalony 0 razy

No porażka,ale mnie było jej żal,że tak ją opetały własne fantazje.
Saga i Lucyfer - błeeee.Nie lubiłam żadnego wątku z ich udziałem,a już wątek erotyczny...nie,no litości!

Post został pochwalony 0 razy

	Isadora napisał:
	No porażka,ale mnie było jej żal,że tak ją opetały własne fantazje.

Naprawdę bronisz ją, stwierzając, że ''opętały ją własne fantazje''...? No może i coś w tym napewno jest, ale jak dla mnie ona po prostu jest denna... Taaaaka wiedzma i w ogóle TYLKO sam szatan, a go nie poznała! Wkręcała sobie od początku, wkręcała...

	Isadora napisał:
	Saga i Lucyfer - błeeee.Nie lubiłam żadnego wątku z ich udziałem,a już wątek erotyczny...nie,no litości!

Też nie byli moimi idolami ''-.-
Saga to już w ogóle beznadzeja! Lucek to samo, choć ewentualnie w nim ujęło mnie to ciepło właśnie... ta samotność.
Seks w z ich udziałem nie był jakoś specjalnie rozdbudowany, ale może to i dobrze, heh.

Post został pochwalony 0 razy

[quote="Sabriel"]

	Isadora napisał:
	No porażka,ale mnie było jej żal,że tak ją opetały własne fantazje.

Naprawdę bronisz ją, stwierzając, że ''opętały ją własne fantazje''...? No może i coś w tym napewno jest, ale jak dla mnie ona po prostu jest denna... Taaaaka wiedzma i w ogóle TYLKO sam szatan, a go nie poznała! Wkręcała sobie od początku, wkręcała...

Ja mam do niej słabość i nic nie jest w stanie zepsuć jej wizerunku,który sobie zbudowałam. Happy

Post został pochwalony 0 razy

mnie od Sol odpycha to, że jest przereklamowana, bądź co bądź w uczuciach była naprawdę pełna emocji, ale robienie z niej ikony, podczas gdy nic takiego (również w sferze seksualnej) nie osiągnęła? Poza tym dla mnie seks bez miłości czy choćby głębszych uczuć nie ma wartości, takie dmuchanie na prawo i lewo to trochę śmieszne, a już na pewno u wiedźmy, która ma o sobie tak wysokie mniemanie jak Sol...

Post został pochwalony 0 razy

Oj,wiem,mnie też zniesmaczyła ta historia z katem chociażby,wiem,jaka była,ale nic nie poradzę,że ją po prostu lubię i koniec! Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

	Noami napisał:
	A mi szczerze mówiąc nie podobał sie wątek Sol z Szatanem. Takie trocha naciągnięte.

O właśnie, już wyżej pisałam, co o tym sądzę... Nie podobał mi się ten wątek jakoś specjalnie.

	Isadora napisał:
	No porażka,ale mnie było jej żal,że tak ją opetały własne fantazje.

Wiesz Isadoro, w sumie nawet nie spojrzłam na to z tej perspektywy... Ciekawy punkt widzenia.

Post został pochwalony 0 razy

Oj tak! Wszyscy piszą, jak to lubią Sol a teraz proszę! Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

No wiesz, Tulo ja nigdy nie pisałam, że ją lubię(; na żadnym forum(; Tongue

Post został pochwalony 0 razy

A ja Sol jako dziecko lubiłam, ale potem pewne jej uczynki były niesmaczne, a gdy jej postać wtrącano choćby w moment seksu Cecylii i Alexandra, to jakoś zaczął mnie irytować zbędny szum wokół niej. Przypominam, że postać Sol można dalej omawiać w innym dziale, tu wyłącznie Sol odnośnie tematu.

Post został pochwalony 0 razy

A to przebudzenie Villemo i Dominika w starym wiatraku po ich pierwszej wspólnej nocy,te mysie odchody wokół,kurz,brud,pajęczyny,a oni nadzy pośród tego wszystkiego...Ranyyyy!

Post został pochwalony 0 razy

	Tula napisał:
	Oj tak! Wszyscy piszą, jak to lubią Sol a teraz proszę!

Moja droga byłam pierwsza, która napisała na tym forum, że Sol NIE lubi... na 2 innych forach pisałam to samo...

Post został pochwalony 0 razy

A ja Sol lubiłam i wciąż lubię. Ale to chyba nie temat na dyskusje o Sol.
Romanse... Christa i Linde Lou- to było coś... Coś niezwykłego. Trochę zbyt piękne i tragiczne, ale ich romans miał swój urok.

Post został pochwalony 0 razy

	Elisabet napisał:
	A ja Sol lubiłam i wciąż lubię.

No,bo już zaczynałam czuć się osamotniona... Happy

Też podobała mi się historia Christy i Linde-Lou.Tylko opisana tak jakoś...bez ikry,jakoś tak niestarannie.Ale moja wyobraźnia działa i ich romans przypadł mi do gustu.

Post został pochwalony 0 razy

W uczuciach bez ikry oraz takowych bezbarwnych romansach nikt jak dla mnie nie pobije Elen i Nataniela. Tam to dopiero było ckliwie do bólu...Brrr, chyba najgorszy wątek miłosny. No i niesamowicie zirytował mnie wątek Vendela i tych dziewcząt z Taran gai, chociaż....właściwie denerwowały mnie wszystkie wątki z nim związane...

Post został pochwalony 0 razy