Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
pst! namiętności...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 23, 24, 25  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
pst! namiętności...
Autor Wiadomość
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Sago, wcale nie jesteś zimna dla facetów, po prostu... wystraszyłaś się tempa, które Adrian trzyma. Wszystko dzieje się za szybko, uważam, że najpierw trzeba się dobrze poznać, dopiero potem wyznawać sympatię i miłość do drugiej osoby, z drugiej jednak strony rozumiem tego chłopaka *pali buraka*.
No więc ze mną to było tak, że nigdy się nikomu nie podobałam, byłam zakompleksiona i brzydka, natomiast kochałam się w kilku chłopakach, którzy nawet nie spojrzeli na mnie. Kiedy byłam w szóstej klasie podstawówki, spodobał mi się pewien Dawid, który o dziwo także się mną zainteresował i skądś wziął numer mojego telefonu. Zaczęliśmy ze sobą pisać w piątek po szkole, i on mi pisał, jaki jest samotny, że potrzebuje kogoś, kto go pokocha i zrozumie itp. po prostu się w nim zauroczyłam, ale kiedy w sobotę mi oznajmił, że nauczy mnie całować to byłam trochę przerażona, bo przecież go dopiero poznałam, i co miałam o tym sądzić? Niestety byłam głupiutkim dziewczęciem i spotkałam się z nim w niedzielę, potem przez smsa mi powiedział, że mnie kocha i chce być ze mną. Zgodziłam się! Byłam taka szczęśliwa, że mam chłopaka i w ogóle, z drugiej strony towarzyszyły mi dziwne uczucia. W poniedziałek spotkaliśmy się ponownie, mówiłam bardzo mało, byłam tak strasznie zdenerwowana, bo myślałam, że będzie chciał mnie całować i jeszcze zbałamuci mnie w lesie! Grin Ale obyło się bez tego, wieczorem przez smsa umówiliśmy się na kolejną "randkę" po czym we wtorek przyszłam ze szkoły, patrzę na smsy i mi napisał coś w stylu: "Olu, myślałem sobie o nas i myślę, że to nie jest miłość, że jesteś za młoda" xD. Oczywiście cała w rozpaczy dowiedziałam się o nim samych złych rzeczy, że zarywa do każdej dziewczyny i w ogóle, nawet do młodszych niż ja!
A więc wcale mu się nie podobałam, a tak bardzo chciałam być kochana!
Dzisiaj patrzę na tą historię ze śmiechem, ale jakieś dwa lata temu była to dla mnie tragedia Grey_Light_Colorz_PDT_05

Wiem, że właściwie nic nie ma do Twojej sprawy, Sago.
Spróbuj z nim porozmawiać na ten temat, co?
Może zrozumie, że chciałabyś się z nim lepiej zapoznać, jeśli oczywiście tego chcesz.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:11, 03 Lut 2009 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
Szczerze mówiąc to przeraża mnie jego tempo, nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, nie można kochać kogoś za jego urodę tylko i wyłącznie, trzeba mieć ten łącznik wewnątrz, wspólnotę, zrozumienie myśli, a Wy się chyba na tyle nie znacie aby o czymś takim mówić. Dla mnie miłość rodzi się z przyjaźni, tak jak w przypadku Cecylii i jej ukochanego.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 23:21, 03 Lut 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Chyba mnie źle zrozumiałyście Happy On mi nie wyznawał miłości. On mówił, że pragnie miłości !! To jest różnica, ale i tak uważam, że narzucił szybkie tempo, na które ja nie jestem gotowa, choć nie twierdzę, że wcześniej moje związki się szybko nie zaczynały. Jemu chodzi o to, że chce się ze mną spotykać, poznawać, wszystko ok, tylko sposób w jaki podszedł mnie przeraził. Właśnie wróciłam ze spotkania z nim - było fenomenalnie - zero tego tematu, gadaliśmy o wszystkim i o niczym - i taki on mi się właśnie podoba, jak dwójka starych dobrych przyjaciół i wydaje mi się że nawiązała się między nami nić przyjaźni... Nie miłości, choć jakieś tam pociąganie ku temu jest, ale przyjaźni... I dochodzę do wniosku, że chyba te teksty jego były po to aby mnie "drażnić".. no cóż, facecie zauważyłam lubią się ze mną drażnić Cool
Dziś jego smsy już były normalniejsze od tych wczorajszych i to spotkanie które było naprawdę fajne. Byliśmy sami i porozmawialiśmy na różne tematy, także poważniejsze, ale żaden nie dotyczył "nas". On też się sparzył i jest ostrożny i boi się, że jego starania pójdą na marne, stąd chyba taki jego sposób "upewniania się" czy na pewno jestem nim zainteresowana. Nigdy nie było mowy o uczuciach do mnie, tylko ogólnie o jego pragnieniach miłości na całe życie, co mnie chyba przeraziło, bo czułam się "osaczona" tym.... Ale mam nadzieję, że teraz będzie tak jak było dziś.
Tulo przykro mi że spotkałaś takiego gnojka - ja w Twoim wieku spotykałam samych takich, więc wiem jak to jest, ale i do Ciebie uśmiechnie się szczęście pewnego dnia :*


Post został pochwalony 0 razy
Wto 23:38, 03 Lut 2009 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
No tak, ale te słodkie smsy brzmią tak jakby już coś mu świtało więc jak dla mnie i tak tempo narzucił spore, ale skoro dzisiaj już się trochę z tym słodzeniem uspokoił i rozmowy były takie to świetnie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Śro 0:07, 04 Lut 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
No wiesz, świtać sobie coś tam może, jakieś "przyciąganie" czy sympatia.... Ale co za dużo to nie zdrowo....
Ale wziął chyba sobie to do serca, bo normalnie napisał do mnie teraz tylko jednego smsa i to NORMALNEGO na dobranoc i finito Shocked aż patrzę na komórkę i nie dowierzam że więcej nie pisze Grey_Light_Colorz_PDT_07


Post został pochwalony 0 razy
Śro 0:10, 04 Lut 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Sago,ja jestem zdania,że nic na siłę.Skoro cię facet nie przyciąga,to go sobie olej!W końcu będziesz gotowa komuś zaufać i nie ma się co bać,że taki stosunek do mężczyzn zostanie Ci na zawsze.Spokojnie! Happy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 11:53, 05 Lut 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Isadora napisał:
Skoro cię facet nie przyciąga,to go sobie olej!

Problem Isadoro polega na tym, że właśnie mnie ciągnie do niego... Ale mam właśnie wątpliwości no i momenty kiedy właśnie mnie "odpycha"... ale chyba za szybko ja go oceniłam że jest taki że tempo takie narzuca i zaborczy, bo wczoraj też normalnie do mnie pisał... mało tego - mało pisał, co zaczęło mnie kręcić.. Ja nie mogę mieć faceta podanego na tacy...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 12:10, 05 Lut 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Z moim facetem też tak było - jak go na początku widywałam za często,to działal mi na nerwy,jak sie nie pokazywał przez parę dni to byłam chora z tęsknoty.A potem dopiero przyszła pewność,że to ten jedyny.Może u Ciebie tez tak będzie? Happy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 12:21, 05 Lut 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Trudno mi powiedzieć, bo dopiero co go poznałam.. Ale fakt jest taki, że na początku same widziałyście - irytowało mnie to, a wczoraj jak tak mało się odzywał, albo cały wieczór nie pisał, a jak już napisał to bez czułości zbędnych typu "dobranoc kolorowych" Shocked i aż naprawdę się dziwnie poczułam... Shocked i załączyła mi się faza "no dlaczego nie pisze noooo" i spoglądanie na komórkę co 5 minut Shocked
heh, poza tym myślę, że da się go wychować Grey_Light_Colorz_PDT_07


Post został pochwalony 0 razy
Czw 12:27, 05 Lut 2009 Zobacz profil autora
Vanja
V.I.P.


Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: trudno powiedzieć

Post
Saga napisał:

heh, poza tym myślę, że da się go wychować Grey_Light_Colorz_PDT_07


tak ale pod warunkiem, że nie będzie mieszkać z mamusią Grey_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Czw 23:08, 05 Lut 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Vanja_ napisał:
Saga napisał:

heh, poza tym myślę, że da się go wychować Grey_Light_Colorz_PDT_07


tak ale pod warunkiem, że nie będzie mieszkać z mamusią Grey_Light_Colorz_PDT_02

Już ja o to zadbam Cool - jeśli go zechcę, bo wciąż nie wiem, mam mieszane uczucia.
Jak się z nim widzę jest świetnie... ale jak się z nim nie widzę to raz odczuwam coś na zasadzie "tęsknoty", a raz wręcz odwrotnie - "odpychania" i tak myślę, że my właściwie do siebie nie pasujemy, że nie wiem czy odnalazłby się wśród moich znajomych (wiem, że to nie powinno odgrywać roli żadnej, ale no dla mnie jednak jest ważne to) i mam trochę obawy jakby się wśród nich zachował...
Póki co idę sobie dalej przez życie tak jak sobie zaplanowałam a on jest gdzieś tam z boku, za dużo sobie samej obiecałam by teraz wszystko rujnować dla jakiegoś faceta. Teraz jest, jutro może go nie być, więc nie mam zamiaru rezygnować z siebie ....


Post został pochwalony 0 razy
Pią 10:35, 06 Lut 2009 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Sago moim zdaniem, żeby być go pewnym. I brać go na pewniaka xD To powinnaś jeszcze dłuuugo się z nim ot tak spotykać, i nie dopuszczać go do siebie zbytnio. Zobaczysz ile wytrzyma...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:39, 06 Lut 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
I to mam zamiar zrobić....Żyć swoim życiem, jest on to jest, nie ma go to też ok... Otwarcie od początku mówię co mi się podoba, a co nie... Czas pokażeHappy Zobaczymy jak długo wytrzyma Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:49, 06 Lut 2009 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Albo jak Ty długo wytrzymasz... ;P
Tylko się za szybko nie zakochuj! (;


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:51, 06 Lut 2009 Zobacz profil autora
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
Saguś, a jakby skakał, pamiętasz że masz swoją mafię Grey_Light_Colorz_PDT_07 w razie czego cynk dajesz i Snajpera naślemy x'D


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:56, 06 Lut 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 19 z 25

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin