Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
pst! namiętności...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 23, 24, 25  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
pst! namiętności...
Autor Wiadomość
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Villemo napisał:
Dla mnie takie "ideały" są nieżyciowe, podobno znależć ideał ciężko, a jeśli się go znajdzie, okazuje się że nie jesteśmy jego ideałem Tongue a ja już dawno przestałam myśleć, że jeśli mam być z kimś, to muszę dorównać jakimś ideałom, i przejmować się tym. Okazuje się że rzeczywistość, taka nieidealna, bywa o wiele ciekawsza Tongue człowieka się powinno kochać nie za coś, a pomimo wszystko Wink


Dokładnie - to jest to co zawsze uważałam, że kocha się pomimo wad, pomimo wszystko, a nie za coś...
I zgadzam się jeśli chodzi o ideały... Poza tym ideały są nudne....
I do końca nie wierzę w ideały..


Post został pochwalony 0 razy
Czw 12:13, 08 Sty 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Jeśli chodzi o ideały - to prawda,są nudne i jeśli chodzi i ideał wyglądu faceta,to sobie go mam i tyle,nie ma on żadnego wpływu na rzeczywistość!I jak patrzę sobie na klatę mojego faceta,to wcale mi nie w głowie,że "mógłby być trochę bardziej umięśniony",tylko...no,całkiem co innego mi w głowie. Happy
Jeśli chodzi o ideał charakteru to wcale go nie posiadam i chyba nigdy go nie miałam,w każdym człowieku jest coś,co można lubić,a przy takim ideale czułabym się jak ostatnia zołza. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 12:29, 08 Sty 2009 Zobacz profil autora
Ginewra
Moonchild


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Sugar Town

Post
Ja tam mam swój ideał wyglądu,a charakteru...no,nigdy się nawet nie zastanawiałam ;d
Te wszystkie ideały wyglądu to tak naprawdę nic nie znaczą,no bo dobra,chciałabym kogoś takiego,ale z drugiej strony...o wiele lepiej jest zakochać się w kimś ze względu na charakter,nie na wygląd. Każdy wygląda jak wygląda,rzecz jasna przyjemnie jest wiedzieć,że jest się czyimś ideałem z wyglądu,ale to niekonieczne.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 14:09, 08 Sty 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Prawda jest taka, że można sobie mieć ideały, ale jak serce nie sługa - jak pierdyknie - to choćby to była najbrzydsza osoba na świecie to dla nas będzie najpiękniejsza, a te nasze ideały będą gdzieś daaaleko zamazane


Post został pochwalony 0 razy
Czw 15:27, 08 Sty 2009 Zobacz profil autora
Lap
V.I.P.


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

Post
Coś w tym jest Sago (: , chociaż na pewno jakoś musi nam się podobać coś w nim.Chyba nie da się zakochać w kimś jeśli ma się wspólnego języka, zawsze szukałem nieświadomie takiej kobiety co ciekawe moje są poglądy na tyle pokręcone że chyba nigdy się z nimi nie dogadam.Co do Ideałów to cały czas się zmienią z tą różnicą że u mnie coraz to bardziej niespotykana osoba musi być.

Ahh ale Villemo napisała pięknie "człowieka się powinno kochać nie za coś, a pomimo wszystko " no proszę dobrze że są takie kobiety na świecie (; że jeśli nadal będziesz tak myśleć będziesz miała dobre i długie partnerstwo.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 10:20, 09 Sty 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Lap napisał:
Ahh ale Villemo napisała pięknie "człowieka się powinno kochać nie za coś, a pomimo wszystko " no proszę dobrze że są takie kobiety na świecie (; że jeśli nadal będziesz tak myśleć będziesz miała dobre i długie partnerstwo.


Ja też tak myślę, ale jakoś nie wychodzi mi.. W związku chodzi o partnerstwo, dlatego nie wszystko zależne jest od nas, lecz od tej drugiej osoby


Post został pochwalony 0 razy
Pią 10:28, 09 Sty 2009 Zobacz profil autora
Lap
V.I.P.


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

Post
No tak i chyba na samym początku zanim się zagazujemy musimy to jakoś sprawdzić . choć to trudna sztuka, a może za łatwo ulegam i sugestii słów a nie czynów sam nie wiem..co o tym już myśleć.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 10:42, 09 Sty 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Przeniosłam się tutaj z tym - aby tam offtopu nie robić Wink
Sabriel napisał:
Saga napisał:

- a następnego po prostu NIE BĘDZIE.

TERAZ tak mówisz...... ;PPP niech no tylko się pojawi On.... Cool (;

ON się już pojawił i jakoś potoczyło się tak, że wcale dziś mnie to nie szczęśliwa... Dlatego nie wierzę już w to, że jest mi miłość pisana. Za dużo przejechałam się już.
Nie dawno jak byłam ze znajomymi w pubie zauważyłam, że .... nikt na mnie uwagi nie zwraca.. A jeśli już tak, no to po prostu jestem miła.. Wciąż za mało interesująca by ktoś się mną zainteresował... Coś w tym musi być, że między jedynymi związkami które miałam była przerwa 2,5 roku...
Potrafię być zajeb*** optymistką - ale już nie w tym temacie. Gdyby moja wiara była mocniejsza itd poszłabym pewnie do zakonu..
Wiem, że świat się nie kończy na jednym facecie - dlatego chcę i żyję dalej - ale wraz ze śmiercią tej miłości, a właściwie związku - bo z uczucia cholera niestety coś chyba nadal pozostało - wraz z nią jakaś część mnie. Staram się cały czas nie zauważać tego, ale niestety - chyba zbyt istotna to była część mnie bym o niej tak po prostu zapomniała. Ale życie toczy się dalej i póki co nie jest najgorzej Wink z czasem w ogóle przywykne do tej sytuacji;)


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:37, 16 Sty 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Sago,tylko nam nie wpadnij w depresję,bo jestes na najlepszej drodze! Jesteś śliczną,pełną uczucia kobietą i na pewno poradzisz sobie z tym zniechęceniem,które Cię ogarnia.Uwierz w siebie,daj sobie czas,sprawiaj sobie przyjemności i bądź sobą!


Post został pochwalony 0 razy
Wto 11:07, 20 Sty 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Isadora napisał:
Sago,tylko nam nie wpadnij w depresję,bo jestes na najlepszej drodze! Jesteś śliczną,pełną uczucia kobietą i na pewno poradzisz sobie z tym zniechęceniem,które Cię ogarnia.Uwierz w siebie,daj sobie czas,sprawiaj sobie przyjemności i bądź sobą!

Nie, myślę że nie jest tak źle Happy Najgorsze mam już za sobą- tak mi się wydaje - i tu nie ukrywam, że po części dzięki Wam. Bo od razu trafiłam na sabat, a najgorsze były dla mnie dni w pracy kiedy nic się nie działo a ja tylko myślałam. A tu się rozgadałam Happy I najgorsze jest kiedy już sobie z tym radzę a to zaczyna wracać :/ Ale póki co radzę sobie z tym Happy
Dziękuje Isadoro, że we mnie wierzysz. Trochę tej wiary by się mi przydało. To nie to, że ja nie wierzę w siebie w ogóle, tylko nie wierzę w miłość, że się może ona pojawić w moim życiu jeszcze. A tak poza tym to jest ok, żyję sobie dalej, jak widać po zdjęciach na nk całkiem dobrze się bawię Cool hahaha i jestem sobą Happy
A po mgr się okaże, czy pozostanę przy swojej decyzji o zakonie czy jednak pójdę inną drogą...


Post został pochwalony 0 razy
Wto 11:45, 20 Sty 2009 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Jestem złym człowiekiem. Bardzo złym... Dziś rano sobie to uświadomiłam.
I chyba nie potrafię kochać - pomóżcie miii! Ja nie wiem, nie wiem... Weźcie mnie wyzwijcie ale coś.. Wczoraj przyjaciel mojego chłopaka wyciągnął go o 23 na piwo. Oboje chcieli żebym też szła, ale ja już byłam nieświeża, nie chciało mi się przebierać i malować.. i powiedziałam, że nie ma bata, nie jadę. I mój amoroso(czyt.mój chłopak) napisał mi smsa, że jak jednak chce to oni po mnie przyjadą, a jak nie chcę, to żebym się nie martwiła, bo on idzie tylko na piwo. Ale ja oczywiście popadłam w pełną irytację. Bo na piwo wychodzi się 'troszeczkę' wcześniej! I zaczęłam mu pisać smsy że jak chce to może się spokojnie napierdolić, i żeby się mną nie przejmował. Bo wkurzyło mnie to, jak im odmówiłam spotkania i dostałam sms coś w stylu 'ale nie martw się kochanie, nie będę pił, chciałem tylko z przyjacielem pogadać. bardzo tęsknie, kocham Cię, ble ble ble'. Nienawidzę takich wyklepanych smsów, żeby tylko laska się nie martwiła! (ale w przypadku mojego chłopaka to szczerość jest...) i... w ogóle przegięłam na koniec. Jak ostatni raz napisał mi, że może po mnie przyjechać, a ja im odp, ze mogą sobie na kurwy jechać. A jak wracał do domu ok.godz.2.30 to dzwonił do mnie, żebym usłyszała, że nie jest pijany, po czym się rozłączyłam i napisałam smsa: "wypierdalaj z mojego życia". Potem z płaczem nagrał się na sekretarkę i dziś rano uświadomiłam sobie, że jestem suka, i nie potrafię kochać.... Jestem godna potępienia?


Post został pochwalony 0 razy
Pon 11:47, 26 Sty 2009 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Sabriel, żaden człowiek nie jest w stanie przewidzieć, jak zareaguje na daną rzecz i że emocje czasem potrafią spłatać figle.
Czasem takie zdarzenia pomagają w poznaniu samego siebie, a nuż jest coś co mogłoby się zmienić.
Porozmawiaj spokojnie z chłopakiem, wszystko będzie dobrze. Przecież się kochacie Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pon 11:57, 26 Sty 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
No więc Sabriel powiem Tobie tak, zacznę od zupełnie innej strony...
Czy uważasz MNIE za osobę która nie potrafi kochać????
...
Pewnie odpowiedź będzie, że nie, że taką osobą nie jestem...
Czyli Ty też taka nie jesteś... - bo widzę, że jesteśmy takie same .... Pewnie w gniewie tak samo bym zareagowała jak Ty...

I tylko powiem Ci jedno... - mimo wszystko starać się nie pokazywać my tych emocji "zbyt często"... Bo możesz stracić coś naprawdę pięknego - ja to zrobiłam, a jak czytałam Twojego posta, to zupełnie jakbym czytała o sobie z pewnego okresu mojego związku z Kubą... Bo taka byłam... Jak miał zawieść rodzeństwo na 18stkę i sam z nimi został i się świetnie bawił i pisał mi, że szkoda, że mnie tam nie ma - ale nie zaproponował bym przyjechała, a potem sobie jaja robił, że są "młutki do wyrwania" - to zrobiłam pamiętam wtedy aferę na całe 2 dni, że ma sobie znaleźć w takim razie lepszą i młodszą etc...- i od tego się zaczęły nasze problemy.. Po miesiącu się rozstaliśmy pierwszy raz - resztę już znacie...


Post został pochwalony 0 razy
Pon 12:25, 26 Sty 2009 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
Może i moja wypowiedź będzie gówno warta, bo wiadomo jestem jeszcze szczylem bez doświadczeń miłosnych itd. ale imo 90% kobiet na Twoim miejscu Sabriel zachowałaby się podobnie. Zazdrość chociaż jest zła towarzyszy każdemu i nic na to nie poradzisz, to nie oznacza od razu, że jesteś zła czy też nie potrafisz kochać! Jak dla mnie to oznacza wprost przeciwnie, pomyśl, zrobiłabyś taką awanturę jakiemuś zwykłemu koledze do którego jedyne co czujesz to sympatia? Porozmawiajcie na spokojnie...


Post został pochwalony 0 razy
Pon 12:46, 26 Sty 2009 Zobacz profil autora
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
Sabriel, pocieszać Cię nie zamierzam, bo nieźle przegięłaś, z tego co mówisz o Twoim chłopaku, jest naprawdę szczery, uczciwy wobec Ciebie, i kocha Cię bardzo, więc najlepiej byś zrobiła, nie nakręcając się "ja nie umiem kochać, jestem suka, blabla", a przeprosić go, porozmawiać, powiedzieć że czasami tego nie kontrolujesz, i... cieszyć się swoim związkiem Tongue a że czasami masz odpały? on to zrozumie, pod warunkiem że nie będziesz mu pisała "wypierdalaj z mojego życia" za każdym razem, to w końcu, choćby jak kochał, weźmie to sobie do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 12:53, 26 Sty 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 17 z 25

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin