Przyjaźń

Przyjaźń damsko-męska istnieje, ale nie każdy jest do niej stworzony, w większości przypadków kończy się zauroczeniem/miłością i bolesnym rozczarowaniem jednej ze stron ale nie w każdym, znam wiele osób, które posiadają przyjaciela płci przeciwnej i na przyjaźni się kończy, są sobie bliscy od ponad 5 lat, każda strona ma swoje życie partnerskie i tyle.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

	Lap napisał:
	no dobrze ale wyrażasz sobie przyjaciela na dłuższą meta po czymś takim jak był twym ex ?

No i tu Cię zakoczę bo kumpluję się również z jednym eksiem. Jest świetnie, każde z nas ma swoje życie i spotyka się z kimś innym. Potrafimy sobie nawet doradzać odnośnie nowych, że się tak wyrażę znajomości. Czy coś do niego czuję poza sympatią? nie. Cieszę, że mam takiego kumpla. Nigdy bym do niego nie wróciła. Jeśli się z kimś rozstaję to ucinam te kwestie, zamykam je i do nich nie wracam.
Ale to wszytsko to kwestia indywidalnego podejscia. Ja wierzę w taką przyjaźń, zdałam z niej sprawdzian. Skoro Tobie się to nie udaje, albo w to nie wierzysz - to co innego.

Post został pochwalony 0 razy

skorpionek no nie mało sensu jednak jakiś musiało przejść ..hmm dla mnie to jest naturalne że sie kochasz z kimś jak go znasz tak nas tworzyła natura , ale nie mówiąc tego mężu to już chyba poważny błąd wg mnie.

Cecylia a widzisz też Ci zeskoczę bo mam to samo , no może nie to samo jest coś co jednak sprawia że ta przyjaźń z ex jest inna, zamyka mnie w jakieś klace , ja się zgadzam bo chce by było dobrze jak kiedyś ja już otworzyłem do niej rękę ona jednak nadal się waha i nie chce ze mną rozmywać do końca szczerze , jak by to powiedzieć mieć nominalne stosunki (brzmi trochę nie tak ale ) ehh nie chce tutaj nic więcej pisać bo to prywatne sprawy. Ale wiem po sobie że u mnie to raczej tak nie działa udać się udaje ale ja nie umiałem przestać kochać.Ale teraz wiem że miłość to coś innego.

Post został pochwalony 0 razy

A po co niby Skorpionek miałby o tym mówić mężowi?Przecież to było zanim poznała swojego męża! W czym by to pomogło?Co by to dało,oprócz niepotrzebnej zazdrości?

Post został pochwalony 0 razy

Hmm no własnie o to chodzi że nic , zarazem dużo.A jak się dowie do kogoś innego jak w tedy będzie miała ? na pewno uzna ja za nie szczerą... Zresztą nie ważne.

Post został pochwalony 0 razy

Dlaczego? Czy ty się tłumaczysz dziewczynie ze swoich poprzednich związków i? przecież ona go nie zdradziła w żaden sposób skoro to było przed poznaniem go.

Post został pochwalony 0 razy

Lap,nie zgadzam się z Tobą.Mój facet przede mną miał wiele innych kobiet i kiedyś,jak mi odbiło,poprosiłam go,żeby mi opowiedział o ostatniej.I to był błąd.Chociaż już od dawna nic go z nią nie łączy,ja do tej pory jestem o nią zazdrosna,kiedy sobie przypomnę słowa,jakimi opisywał ją i różne sytuacje z ich wspólnego życia.Do niczego nie było mi to potrzebne,a jednak na własne życzenie się dowiedziałam i do tej pory tego żałuję.
Tu szczerość nie ma nic do rzeczy,o tym po prostu się nie mówi,bo to kwestia delikatności.Wiem,że jakiś kobiety były w jego życiu,ale nie chcę wiedzieć nic więcej.Bo i po co?

Post został pochwalony 0 razy

Widzisz Lap mam strasznie zazdrosnego małżonka, niestety zna jednego mojego byłego i do dziś mi go wypomina, więc nie zamierzam się memu staremu spowiadać z życia jakie prowadziłam przed byciem z moim małżonkiem, właśnie dla świętego spokoju by mi nie wypominał. Tak samo nie interesuje mnie przeszłość mego męża ( mam na myśli kobiety) bo nie chce być niepotrzebnie zazdrosna.

Post został pochwalony 0 razy

No tak , rozumie was wiem że moje tez była się o była heh .. cóż nie chciałem dużo mówić by własnie nie bolało ją , ale macie dużo w tym racji lepiej nie wiedzieć choć z 2 strony dla mnie to nie było nic jeśli wiedziałem wszytko , nie byłem zazdrosny bo o co ? przecież mnie nie znała a po za tym wiedziałem chociaż trochę więcej o nim.Za to Isadora rozumie twoje podejście i w cale nie jest złe ale ja jednak w miłosci daje wszytko i nie ma u mnie tabu Happy

, kochasz mnie wiec kochaj mnie jaki jestem jaki byłem.Dla mnie się to liczy.Ale skorpionku masz do tego prawo rozumie że tak jest wiec lepiej chociaż trochę dla mnie to jest hmm dziwnie może dla tego ze sam jestem Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Lap napisał:
	ja jednak w miłosci daje wszytko i nie ma u mnie tabu , kochasz mnie wiec kochaj mnie jaki jestem jaki byłem.Dla mnie się to liczy.

Lap,po co obecnemu partnerowi podawać na tacy pikantne szczegóły poprzednich związków?Czym innym ukrywanie przed partnerem faktu istnienia poprzedników,a czym innym torturowanie go szczegółami intymnego życia z nimi.Ja naprawdę nie widzę sensu w takim postępowaniu.Opowiadałbyś swojej obecnej dziewczynie,w jakich pozycjach i jak często TO robiliście?Przecież to głupota!
I dlaczego mam kochać kogoś za to,jaki był? Kocham go takim,jaki jest,jakim go znam i tyle.

Post został pochwalony 0 razy

Masz rację nie mówię o szczegółach chodiz mi sam fakt byłem z tym i tym tyle lat np z tym tyle i już , nic więcej.

Post został pochwalony 0 razy

	Lap napisał:
	Masz rację nie mówię o szczegółach chodiz mi sam fakt byłem z tym i tym tyle lat np z tym tyle i już , nic więcej.

Jak napisałam wcześniej,tego nie mam i nigdy nie miałam zamiaru ukrywać,ale na tym koniec. Happy

Post został pochwalony 0 razy

Też zrobiłam ten błąd i chciałam się dowiedzieć. Ciężkie boje o to były oj ciężkie...

Post został pochwalony 0 razy

Mnie do tej pory trafia szlag na dźwięk imienia Małgorzata...

Post został pochwalony 0 razy

Boże, jaka przyjaźń potrafi być toksyczna i męcząca i nie, nie damsko-męska. Czasami mam wrażenie,że lepiej bym się z facetem dogadała ( i w sumie tak jest). Mam jedną przyjaciółkę, czułam się z nią mocno związana do czasu. Teraz najchętniej założyłaby mi smycz i kaganiec i prowadziła na wybieg chwalić się. Przedstawiła mnie swoim chyba wszystkim koleżankom, znam już wszystkie jakby mi to k**** do szczęścia było potrzebne. Tymczasem jak z nią rozmawiam o swoich kontaktach to najczęściej słyszę "nie angażuj się" "no dobrze, pozwalam Wam się przyjaźnić, ale tylko" no k**** co ona sobie pieska znalazła? Dziękuję, wysiadam : | .

Post został pochwalony 0 razy