Autor |
Wiadomość |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
nom... a ja tak kocham kreciki [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:57, 23 Cze 2008 |
|
 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | Zatłukłabym każdego szybko jeżdżącego debila na Psarach, zrobiłabym z nimi chyba to samo co oni swoją głupotą z tymi zwierzętami. |
Wcale Ci się nie dziwię.Ja też nieraz mam na to ochotę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:02, 23 Cze 2008 |
|
 |
Lap
V.I.P.
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
|
|
|
Hmm taki zdjęć u mnie w lesie więcej .. szkoda zwierzaka ale cóż nie zawsze się ma czas na zachomikowanie.
No tak Armaiti przepraszam twój jest Gucio mam nadzieje że mi wybaczysz ale są na G po za tym nie ma opcji edycji kiedy już napisałem .. nie było odwrotu.
A ja mam zdarzenie dzisaj dla tego tez piszę odprowadzając kupla co 1:30 w nocy gadem sobie wejściu przy wejść nagle coś z drzewa wyskoczyło i pobiegł do mnie , kupel pozwiedzał "kotek" i jak się okazało biedactwo do nie przybiegało mały 3 miesięczny kociak, wiozłem go na ręce i do domu niestety mam myszy ! i wiem że nie da rady z nimi żyć wiec chciałem dać mu jeść mleka itp, i wypuścić kiedy bylem już w domu okazało że się na tym drzewie nie znalazł przypadkowo , miał ranę a raczej skaleczenie jak by coś go chciało ugryźć , tym bardziej mi się go zrobiło zał.Kiedy zjadł zaczął się myć z 10min (nie wiem czy to normalne) ale z sutkiem w sercu , musiałem go oddać płozem go na klace i odeszłam za 10min sprawdziłem czy poszedł sobie a on pod moimi dziwami ! no mowie nie trzeba go wynieś dalej wiec poszedłem dalej wrzuciłem go na powtórko on tam kręcił się i bawił jak gdyby nic nawet robił fikołki , idę do domu patrze za 10min czy poszedł znowu stoi koło dziwi , no to teraz klatkę wejściową klatkę . By nie stał po dziwami zaczął padać wiec wyszedłem zobaczyć czy go nie już go nie było... lecz nagle coś zaczyna miauczeć patrze a on w ogródek się wpierdzielił jakiś , mało się nie zabił biegnąc do mnie.No to ostania rada idę go zamknąć w piwnicy tam ciepło miał i deszcz nie padał zostałem mu furtkę otwartą bym ogól otworzyć za 10min coś piszczy miałcy pewnie cała klatkę obudzić ja w strachy co się dzieje wbiegłem tam a on nie wiem czego się bał stała ta kocina i parskała a nic nie widziałem. No to go do domu zabrałem już bałem się ze coś go tam może zabić .zrobiłem mu jakieś spanie i dałem poduszkę sobie kocie będzie spało do rano a co z nim zrobić ? co myślicie ja jetem w rozterce ? przecież kiedyś mi żabie myszy czy chce czy nie , może jakoś się go da narzuć ? no i czy kota się myję ? bo on się tak mył może jest brudny sam nie wiem proszę wręcz błagam was wiedzmule ! bo pewnie koty macie i się dobrze znacie.
A tu jego zdjęcie przed chwilą robione.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 3:57, 26 Cze 2008 |
|
 |
Viljariis
Nocna mara
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Jaki ładny !!
Lap koty się myje, ale trzeba na uszy uważać. Myszki i kot..... może być krucho ale ja bym tego kota zostawił, nie miałbym serca go wywalić teraz.
Decyzja należy do ciebie. U mnie to mój pies jest taki czasami anty do szczurka, ale to jak szczur mu trocinami w pysk rzuca xD x)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 8:56, 26 Cze 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] Kochaniutki!!! ;***
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 9:52, 26 Cze 2008 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
ajj, no śliczny kiciuś, i Isadorowe kiciusie też śliczne, a w ogóle to kiciusie są przepiękne nooo Villuch się zbiera psychicznie na nowego kotka, jak mi się nie trafi jakiś to chyba pojadę do schroniska choć się boję, bo zaraz złapałabym deprechę i chciała wziąć wszystkie psiaki i koty które tam są ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:00, 26 Cze 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
To ja poproszę respekt dla mnie, bo ja swojego czasu byłam wolontariuszem w Katowickim schronisku, i się trzymałam <hlip>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:02, 26 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | chyba pojadę do schroniska choć się boję, bo zaraz złapałabym deprechę i chciała wziąć wszystkie psiaki i koty które tam są ;( |
Mam tak samo!Jak można stamtąd wyjść z jednym tylko stworzeniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:15, 26 Cze 2008 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
oj to respekt, też chciałam... ale mnie by szlag z żalu chyba trafił, ja nawet dokumentów o schroniskach nie za bardzo mogę oglądać 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:24, 26 Cze 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Ja zawsze wychodziłam poryczana, i chłopak, który tam pracował powiedział, że jestem typem człowieka, który absolutnie się nie nadaje, bo kocham aż za bardzo. I zrezygnowałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:25, 26 Cze 2008 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
A ja dzisiaj z moją Nuką idę do weterynarza, boję się jak cholera, płaczę po nocach, czuję się strasznie i tak okropnie się o nią boję ! Trzymajcie kciuki wiedźmy, żeby wszystko było ok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:30, 26 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Nie mogłabym patrzeć codziennie na te nieszczęśliwe mordki.Moja suczka ma czasem taki wyraz pyska,nagle robi się smutna,jakby sobie przypominała dawnych właścicieli czy może to ,jak ją potraktowali i wtedy za nic nie daje się pocieszyć.Kładę się wtedy obok niej i ją głaszczę,ale jak to boli!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:30, 26 Cze 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Ja trzy razy miałam tak, że widziałam jak na moich oczach pies mi na rękach zdycha.
Przy pierwszym, jak był po operacji-nie byłam tego świadoma, ale przy drugim... trzymałam go na rękach, patrzałam na zegarek taty, zaciskałam mocno powieki i chciałam zatrzymać czas na wieki. Zapamiętać mojego psa tak jak oddychał. Pamiętam to bardzo, bardzo dobrze. Przy trzecim nieszczęsnym psie, od razu oddałam tacie do uśpienia, nie miałam sumienia go już trzymać przy sobie i widzieć jak się męczy. Ale wiecie co wam powiem? Te psy oczywiście wiedziały, że to ich koniec i z takim oddaniem się patrzały i lizały nam dłonie.... coś pięknego, a zarazem strasznego. Nie życzę nikomu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:43, 26 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Oj,dobrze to rozumiem...jakby chciały podziękować za opiekę...zmieńmy temat,bo się poryczę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:10, 26 Cze 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Ja pisząc płakałam........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:18, 26 Cze 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|