potwory, stwory i inne... ;)

	Saga napisał:
	http://photos.nasza-klasa.pl/2187505/138/main/3ae30fed86.jpeg - kici kici

ja chcę takiego kiciusia, moje marzenie z dzieciństwa..... jest słodziutki Happy

Post został pochwalony 0 razy

Moim marzeniem jest taki kotek...
[link widoczny dla zalogowanych]
Chociaż ja kocham wszystkie koty,łącznie z dachowcami <33

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Świetny! Ja zawsze marzyłam, żeby takiego potrzymać w ramionach...
A ten kot takiej niebieskiej maści to już go widziałam na googlach Wink

) Oczka ma wspaniałe,

Post został pochwalony 0 razy

	Ginewra napisał:
	Moim marzeniem jest taki kotek... [link widoczny dla zalogowanych] Chociaż ja kocham wszystkie koty,łącznie z dachowcami <33

Jaaa też !! Grin

kocham wszystkie KOTY !! łagodne, czułe, ale z pazurami Cool

od dzieciaka miałam fizia na punkcie kotów
Tulo - tu jest malutki jeszcze, byłam u niego jak ważył z jakieś 15 kg ale miałam stracha jak nie wiem... A jak byłam mała bawiłam się z małymi śnieżnymi panterkami (tak to jest jak się ma rodzinę w zarządzie zoo Tongue

)

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem czy mówiłam, ale ja nie przepadam za kotami... Prawdziwą wiedźmą to ja nie jestem xd Koty są wredne, chamskie, i drapią! Aczkolwiek... ostatnimi czasy zaczęłam się do nich przekonywać.

Post został pochwalony 0 razy

koty są kochane Happy

kiedyś marzył mi się pers, ale nigdy nie było mnie na niego stać Sad

w sumie sąsiad moich rodziców miał super kota, połączenie persa i zwykłego dachowca, po prostu super Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Nie wiem czy mówiłam, ale ja nie przepadam za kotami... Prawdziwą wiedźmą to ja nie jestem xd Koty są wredne, chamskie, i drapią! Aczkolwiek... ostatnimi czasy zaczęłam się do nich przekonywać.

Mam tak samo, Sabriel Wink

)

Post został pochwalony 0 razy

do kotów trzeba się po prostu przyzwyczaić Happy

Post został pochwalony 0 razy

Gdzieś kiedyś przeczytałam,jak myśli kot a jak pies... Pies: 'Kochają mnie,karmią,są bogami'. Kot: 'Kochają mnie,karmią,jestem bogiem'.
Koty są wredne,drapią,mruczą,chadzają własnymi drogami... ale je kocham,za niesamowity wdzięk i w ogóle,jakieś takie są...cudowne (;

Post został pochwalony 0 razy

Ja je polubiłam dlatego, bo odnalazłam w sobie ich wredne charakterki (;
a persy są najbrzydsze xd

Post został pochwalony 0 razy

	Ginewra napisał:
	Gdzieś kiedyś przeczytałam,jak myśli kot a jak pies... Pies: 'Kochają mnie,karmią,są bogami'. Kot: 'Kochają mnie,karmią,jestem bogiem'.

ahaahahahahaha !! A to dobre porównanie Grin

	Ginewra napisał:
	Koty są wredne,drapią,mruczą,chadzają własnymi drogami... ale je kocham,za niesamowity wdzięk i w ogóle,jakieś takie są...cudowne (;

I tutaj też się zgodzę. Mimo wszystko, mają wiele uroku... no i ten właśnie charakterek... sama mam poniekąd taki Tongue

hehe

Sabriel, mi też osobiście persy się najmniej podobają. Z takich "domowych" lubię najbardziej dachowce.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Kocham koty, bo umiem się z każym zaprzyjaźnić (nie przechwalam się, serio), i mam podobne zasady, wszytsko po swojemu, podążanie własną ścieżką, humory...

[link widoczny dla zalogowanych] za tą rasą niekoniecznie przepadam, ale ujęcie - kapitalne:)

Post został pochwalony 0 razy

Nie lubię też tej rasy. Najlepsze są dachowce (;
Podobnie jak Cecylka-umiem się dogadać z kotami,może nie z każdymi od razu,ale jak się pomęczę,to z każdym dam radę się zaprzyjaźnić. Zadziorne koty mojej koleżanki podrapały moich kolegów,a mi wskakują na kolana (nawet swojej właścicielce tak nie robią xd).

Post został pochwalony 0 razy

I nie ma Frania Sad

wiecie, wczoraj śmiałam się do siorki, bo on raczej tak nie domagał się głaskania, a jakoś tak się przymilał, i jak go wzięłam na ręce to tak łebkiem się ocierał o mój policzek i chciał by go głaskać, dziś rano był z tatą na polach i tata mówi że też mu siedział na rękach i się łasił, a po południu jakiś chuj go zabił samochodem tuż przy domu, bo Franiu raczej nie odchodził nigdzie, tylko wyjrzał na wracającego ze sklepu tatę. Temu co go zabił bym urwała jaja normalnie. I jeszcze parę wymyślnych tortur. Co za bezmyślny buc tak pędzi małą wiejską drogą???

Franiu (*)

Post został pochwalony 0 razy

Oj, Vill... Przykro mi Sad

Post został pochwalony 0 razy