Autor |
Wiadomość |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | A kogo nazywasz dużym tygryskiem ? :>
wiem ze ot ale nie mogłem się powstrzymać wiecie taki samczy instynkt xD |
Na pewno nie Johnny Bravo
Ps. Kiedyś miałam rybki w akwarium... ale siostra je ugotowała, bo martwiła się że mają za zimno buhahhaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:56, 03 Gru 2008 |
|
 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
kot jest rewelacyjny
Od dziecka miałam w domu koty, aż się przeprowadziliśmy na bloki i od tej pory zaczęłam mieć w domu chomiki, świnki morskie, króliki i psa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:09, 03 Gru 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
W moim rodzinnym domu odkąd pamiętam zawsze były psy i strasznie zawsze przezywałam ich śmierć,ale nie żałuję tego,bo nauczyło mnie to wrażliwości i podejścia do zwierząt.Chociaż jeden z naszych psów,zwykle łagodny owczarek podhalański,kiedy poszłam z nim na spacer w pola,nagle zwariował i po prostu rzucił sie na mnie.Z pleców zrobił mi jesień średniowiecza.Podrapał mnie i pogryzł,ale najgorsze było to,że nie robił tego gwałtownie.Po prostu szedł przy nodze i od czasu do czasu mnie gryzł i drapał warcząc przy tym.Ja oczywiście sie darłam wniebogłosy,ale nikt mnie nie słyszał w szczerym polu.Najdziwniejsze było to,że on nigdy nie warczał na nikogo z mojej rodziny,na obcych szczekał od niechcenia,był łagodnym,leniwym psem,a tu nagle taka odmiana.
Kiedy dotarłam do domu zostawiłam psa na dworze - nie dał nikomu do siebie podejść (mojej mamie tak pogryzł rękę,że połamał jej palce) i trzeba go było uśpić.A że nawet weterynarz bał się zbliżyć,pies został zastrzelony.Sekcja zwłok wykazała jakieś zmiany w mózgu.Po prostu zwariował,oszalał czy jak to nazwać,tego nie można było przewidzieć i nic na to poradzić.
Jeśli chodzi o mnie,skończyło sie na zastrzykach przeciwtężcowych.Do tej pory okropnie żal mi Bacy,że skończył w tak okrutny sposób.Cała ta historia wcale nie wywołała u mnie awersji do psów.Wierzę,że u każdego psa można wzbudzić zaufanie i oswoić go przynajmniej na tyle,żeby na mnie nie szczekał i nie chciał atakować.
Znam takiego jednego - pies po przejściach,ze schroniska,szczeka na każdego,a szczególnie nie lubi dzieci.Wystarczy podejść,przemawiać do niego łagodnie,kucnąć i wyciągnąć rękę.Pies jest po takiej akcji mój,łasi się,obwąchuje,nastawia brzuszek do łaskotek.Kiedy mijam go parę razy dziennie,za każdym razem szczeka i musi przechodzić przez całą tę akcję od nowa,jakby za każdym razem musiał od nowa przekonać się,że może mi zaufać.Wzruszający jest!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:08, 03 Gru 2008 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Ojej... trochę się dziwię, że nie miałaś awersji do psów po czymś takim... ja bynajmniej z pewnością jakiś czas bym się bała psów...
Jak pisałam uwielbiam koty, ale generalnie jestem miłośniczką zwierząt. Psy też lubię, króliki, etc... hmm... chomiki tez....
Kiedyś pracowałam na takim krytym placu zabaw dla dzieci i tam w akwariach mieliśmy też domowe zwierzątka, takie jak królik właśnie czy chomiki... I kiedyś szef (swoją drogą jeden z większych chamów) nie przywoził nam jedzenia dla zwierząt i nie miałyśmy czym je nakarmić. Późnym popołudniem kiedy cały plac pełen dzieci z rodzicami chomiki (takie małe z czerwonymi ślepiami) zaczeły zjadać jednego z nich.... i zostały same zwłoki jego bez głowy, nóżek.... Bożę - nie mogłam na to patrzeć, jeszcze szef wtedy był i nic nie zrobił, choć to widział.... Ja tam bałam się rękę włożyć, a poza tym brzydziłam się szczerze mówiąc tego.... ale nigdy tego nie zapomnę 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:31, 04 Gru 2008 |
|
 |
Lap
V.I.P.
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
|
|
|
No to niezły cham, same chomiki maja ten instynkt ktoś musiał odpaść ehh :/.Oj co do samego zaufania to tak samo mam z myszą one płochliwie z natury (:, dopiero w połowie swego życia mi zaufała, co śmieszne teraz sama wskakuje do swego akwarium jestem zdziwiony aż , jak się oswoiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:36, 09 Sty 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Małe to pewnie dżungarskie, z tego co wiem to jeśli samica po urodzeniu młodych nie dostanie sera to zje młode.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:56, 10 Sty 2009 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Kitek! ;D
Pupil Sabriel:
po imprezie - [link widoczny dla zalogowanych]
kot, jak człowiek, ręce opadają - [link widoczny dla zalogowanych]
śnieżne szaleństwo - [link widoczny dla zalogowanych]
na dworze zimno, to w domu trza się wygrzać (; - [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:31, 11 Sty 2009 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Dwa pierwsze mnie rozwaliły Fantastycznego masz kitka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:21, 11 Sty 2009 |
|
 |
Lap
V.I.P.
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
|
|
|
|
Jaka mała fajna kić , kurcze jak by ktoś miał za tak około 1 rok małego kotka to z chęcią by się nim zaopiekował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:07, 11 Sty 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Kotek jest tak słodki - że można się normalnie zakochać 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:33, 11 Sty 2009 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Jest prześliczny! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:51, 11 Sty 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Sabriel, Twój mały "potworek" jest śliczny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:53, 12 Sty 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Sabriel,nie lubię Cię.
Masz zbyt słodkiego kota,żebym Cię mogła lubić xd
Ja od dawna męczę rodziców,żeby pozwolili mi wziąć kotka,a wtóruje mi brat,ale się nie zgadzają. A ja kocham koty. Może kiedyś mi pozwolą ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:39, 12 Sty 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
O, ja mam Gin tak samo! No, niech będzie, że podobnie... babcia kota nie chce :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:22, 12 Sty 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
ja do domu zawsze przynosiłam jakieś zwierzątko ze skromnie spuszczonymi oczkami i płakałam, że tym biedactwem nie ma się kto zająć. No cóż zwierzak zawsze został a od dzieciństwa coś przynosiłam: koty, chomiki, świnki morskie, psa, myszki, króliczki, papużki 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:34, 12 Sty 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|