potwory, stwory i inne... ;)

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

	Isadora napisał:
	Parę dni temu suczka koleżanki córki urodziła 10 szczeniąt.Niestety,na wsi ludzie są bezlitośni i bez serca,zamiast zaszczepić sukę,żeby nie miała młodych,po prostu topią je.Nigdy się nie pogodzę z takim traktowaniem zwierząt.

Ale z drugiej strony, jeśli taki zwierzak ma być potem poniewierany, dreczony, bity, głodzony itd, to może i jest to lepsze wyjscie...
Najlepiej by było je sterylizować, ale wiadomo jakie jest podejscie ludzi w tej kwestii (pod tytułem "a po co ja psa do chirurga będę wiozła").Moja Bunia suczka była szczepiona a i tak mi zwiała i były potem małe pieski... ale po drodze pojawiły się niezłe komplikacje (cesarka m.in.), tak, że weterynarz stwierdził: ratujemy psinkę i uśpił większość szczeniaczków.

Post został pochwalony 0 razy

Ja rozumiem uspic,ale nie UTOPIĆ! To jest okrutne i nieludzkie.
Ja sama miałam dawno temu taką fazę,że każdego napotkanego bezpańskiego psa (a sporo ich się tu kręciło,mieszkam w okolicach autostrady) miałam ochotę prowadzić do weterynarza,żeby go uśpił.Po co zwierzak miał cierpieć?Parę miłych słów i gestów przed śmiercią,żeby nie odchodził taki całkiem opuszczony i koniec.Ale brakowało mi kasy,a potem mama zorientowała się,że z moja psychiką jest coś nie tak i zabrała mnie do psychologa.
Wiem,wiem,niby można je było odwieźć do schroniska,ale jakie też życie mają te zwierzaki w schroniskach?

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

	Isadora napisał:
	Ja rozumiem uspic,ale nie UTOPIĆ! To jest okrutne i nieludzkie.

No wiem... ale prawda jest taka, że dużo ludzi na wsi (mieszkam sama na wsi więc już się napatrzyłam) zwyczajnie nie stać nawet no to. Ale w takich przypadkach uważam, że skoro kogoś nie stać na dbanie o psa, to po co go w ogóle mieć? Ludzka nieodpowiedzialność i niedomyślność mnie powala.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

To suczka z hodowli faceta mojej szwagierki.Słodka Nina.Taka jest kochana! Happy

Post został pochwalony 0 razy

Jaki słodziaaaaak *.* mój Dżaki jako szczeniak był brzydki jak kleszcz Wink

ale to dawno było....

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Słodka Ninka zaciska swoje mordercze szczęki na paluszku Agi Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Fajne fotki... Napewno miał mięciutkie zęby(;

Wlaśnie, Vill, a propo zwierzaków... Znalazła się Twoja kotka? sorry,ze tak późno pytam...

Post został pochwalony 0 razy

ehhh no właśnie nie Sad

już raczej nie wróci...

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Może jeszcze wróci, no wiesz... zawsze jest jakaś nadzieja.

Post został pochwalony 0 razy

Koty chodzą swoim drogami , pamiętam czytałem jakiegoś bloga o jamniku co sobie pobiegł w lakę i znikną właścicielka przyzwała to nieźle a mi łzy stanęły w oczach .. , ale pieski urocze Grin

(mam nadzieje że nie uroczę) a to ten jamniczek
[link widoczny dla zalogowanych]
ojeku jakie to słodkie !

Post został pochwalony 0 razy

Rzeczywiscie,zwłaszcza szczeniaczki są przeurocze! Mam bzika na ich punkcie...

Post został pochwalony 0 razy

Yhm szkoda że Armaiiti nie pokazała swego groszka Happy

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
Owczarek berneński mojego teścia.Wabi się Mery.

Post został pochwalony 0 razy

Kocham berneńczyki, mój wujek ma hodowlę. Mieszka niedaleko więc czasami gdy są małe chodzę się z nimi bawić i się nimi zajmować, chociaż ostatnio przestałam. Poprzedni miot rozpieszczałam codziennie, widziałam jak rosły, bawiły się i w ogóle...A potem rozstanie - sprzedajemy. Ech, ciężko mi było jakbym własne dziecko oddawała. Dałam sobie dlatego póki co spokój ; P.

Post został pochwalony 0 razy

Ładny (: lubię takie piesy z długimi kłakami ^^

Post został pochwalony 0 razy