Postacie mitologiczne, mitologia ogólna.

Wedele życzenia Isadory i Cecylii Wink

Temat o mitologii.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Moja ukochana postać - Loki, czyli rudowłosy (chociaż czasem przedstawiony jako blondyn - jak np. w twórczości Ćwieka) kłamca i oszust, bóg z mitologii nordyckiej, tatuś m.in. Fenrira;p

Bad boy, który niejednemu zalazł za skórę, na wiele jego wyskoków inni bogowie przymykali oko... wreszcie przesadził zabijając Baldra, za co za karę został przykuty do skały, a na jego buźkę spływał jad węża. Sygin - żona Lokiego zbierała jad do misy, a kiedy ją opróżniała jad (podobno tylko 1 kropla) przez chwilę kapał na L., który drżac z bólu wywoływał trzęsienie ziemi. Legenda głosi, że pewnego dnia Loki zapragnie wyswobodzić się z więzów i zemści się. Nadejdzie wtedy Ragnarok, a Loki wystąpi przeciw swoim oprawcom...

Powiedzmy, że to taki mały wstęp Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

oj tam miało być nie "a kiedy ją opróżniała jad (podobno tylko 1 kropla) przez chwilę kapał na L., który drżac z bólu wywoływał trzęsienie ziemi"
tylko a kiedy ją opróżniała jad przez chwilę kapał na L.(podobno tylko 1 kropla), który drżac z bólu wywoływał trzęsienie ziemi"

może mi ktoś to zeedytować? bo dopisałam nawias po ponownym przeczytaniu mojego opisu=.="

Post został pochwalony 0 razy

Jednym z moich ulubionych bohaterów jest CuChulainn z mitologii celtyckiej.Był bohaterem wojowników Czerwonego Konaru z Ulsteru.
Po narodzeniu nadano mu imie Setanta,Swoje właściwe imie otrzymał po zabiciu dzikiego psa należącego do kowala króla Conchobara,Culainna.Chcąc mu wynagrodzić stratę,Setanta zgodził się pilnować kuźni Culainna aż do znalezienia odpowiedniego psa i tak został CuChulainnem,czyli Psem Culainna.
Słynął ze zręczności i wspaniałych umiejętności,m.in.z władania Gae Bolgą,czyli włócznią,której uderzenie było zawsze smiertelne.
Słynny był szał bitewny CuChulainna ;według opisów jego ciało potwornie sie skręcało,bluzgała mu krew z głowy i nic nie mogło powstrzymać jego gniewu - co najwyżej zastep obnażonych niewiast!
Żył szybko,kochał wiele kobiet,zdobył sławę bitewną,był niezwyciężony,ale zginął młodo - jak każdy prawdziwy legendarny bohater.
Może nie był najsympatyczniejszą postacia,ale jego intensywność przeżywania i pospiech ,w jakim żył czynia z niego bardzo interesująca postać.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Nareszcie wiem kim jest CuChulainn:)

W ścieżce do "Świętych z Bostonu" jest zawarty utwór "The Blood Of Cu Chulainn". Teraz mi się sporo wyjaśniło! (:

Post został pochwalony 0 razy

Oooo,ciekawe! A swoją drogą strasznie długo szukałam,jak właściwie się czyta to imie.Podobno w języku irlandzkim wystepują spółgłoski i samogłoski nie spotykane ani w angielskim,ani w polskim,zatem oddanie oryginalnego brzmienia jest bardzo trudne.Niekiedy to samo słowo wymawia sie na wiele sposobów.W życiu bym nie wpadła,że "CuChulainn" czyta się mniej więcej jak "Kuhulin".Ale jakos nie mogę się do tej wymowy przyzwyczaic i na własny użytek czytam po prostu tak,jak sie pisze (robie tak zawsze,kiedy nie wiem,jak dany wyraz odczytać).
Ale irlandzki to pikuś przy walijskim! Spróbujcie wymówić imię wielkiego magicznego dzika - Twrch Trwyth.

Post został pochwalony 0 razy

Z postaci mitologii celtyckiej zawsze wzruszał mnie Bran.Był on sławnym herosem i podróżnikiem.Odwiedził m.in.Wyspy Radości,gdzie ludzie prowadzili życie bezczynne i pełne radości ; Wyspy Kobiet,skąd Bran zgodził sie wyjechać za namową towarzysza podróży tęskniącego za domem. Nadaremnie ostrzegały żeglarzy mieszkanki wysp przed porzuceniem tego raju,stęsknieni żeglarze nie chcieli ich słuchac.Bran po powrocie do Irlandii spostrzegł,że nikt go już tu nie zna,że wiedza o nim tylko tyle,że istniał legendarny podróżnik i tym imieniu,który popłynął do drugiego świata.Dlatego podniósł żagle i ruszył ponownie w podróż.Ów członek załogi,który tak tęsknił za domem wyskoczył na brzeg,ale przemienił się w kupę popiołu.
Jakoś mi smutno zawsze,kiedy czytam ten mit.

Post został pochwalony 0 razy

Loki i Syginn zbierająca jad węża do misy,aby ulżyć mężowi w cierpieniu:

CuChulainn:

Post został pochwalony 0 razy