Autor |
Wiadomość |
Gość
|
|
|
Anna Maria i Kol - te same charaktery
Silje i Tengel- ona taka mała potrzebowała go
Shira i Mar- fajny kontrast
Vinga i Heike- hm uzupełniali się
Sinsiew i Vendel- Sinsiew była mała, głupia i nieodpowiedzialna i nie pasowała do Vendela
Tora i Ulf- Tora była okropną paniusią, a Ulfpo prostu chłopem
|
|
Wto 10:08, 12 Sie 2008 |
|
 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Anna Maria i Kol mieli według Ciebie te samiuśke charaktery? Nie sądzę.
Może w jakimś stopniu mieli podobne cechy, ale bez przesady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:10, 12 Sie 2008 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Tu zgadzam się z Tulą...Anna Maria i Kol różnili się od siebie. Byli dość podobni,ale na pewno nie identyczni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:12, 12 Sie 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Myślę,że Kola i Annę Marię zbliżyły do siebie dramatyczne doswiadczenia z przeszłości.Oboje byli dość zamknięci w sobie,sami na świecie,kochali dzieci i leżało im na sercu ich dobro - to zbliżyło ich do siebie w Martwych Wrzosach.Można więc chyba powiedzieć,że oboje mieli introwertyczne charaktery,dużą wrażliwość,gorący temperament dobrze ukryty pod warstwą nieśmiałości i dystansu i ogromne pokłady niewykorzystanego uczucia.Uważam,że byli bardzo do siebie podobni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:41, 12 Sie 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
hmmm.
Mi sie nie podobalo zestawienie Mikaela i Anette. On zgodzil sie nie z milosci, co ze wspolczucia
A propaguje zwiazek Irji i Taralda, w koncu odnelezli sie po tylu latach
|
|
Sob 22:10, 16 Sie 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Zwiazek Irji i Taralda - przypadł mi do gustu.Irja sprawiła,że Tarald dojrzał i zaczął myślec poważnie o życiu i rodzinie,zaś on sprawił,że Irja poczuła sie dowartościowana i kochana.Piękne to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:12, 16 Sie 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
o i to jak
|
|
Sob 22:14, 16 Sie 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
 |  | Myślę,że Kola i Annę Marię zbliżyły do siebie dramatyczne doswiadczenia z przeszłości.Oboje byli dość zamknięci w sobie,sami na świecie,kochali dzieci i leżało im na sercu ich dobro - to zbliżyło ich do siebie w Martwych Wrzosach.Można więc chyba powiedzieć,że oboje mieli introwertyczne charaktery,dużą wrażliwość,gorący temperament dobrze ukryty pod warstwą nieśmiałości i dystansu i ogromne pokłady niewykorzystanego uczucia.Uważam,że byli bardzo do siebie podobni. |
Dokładnie- oboje poważni i odpowiedzialni, a co do Irji i Taralda to rzeczywiście dobrana para
|
|
Nie 15:00, 17 Sie 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
chociaz Tarald nigy w dziecinstwie nie zaslugiwal na milosc Irji. Byl dziecinny i tak banalnie powerzchowny, marzyl o najpiekniejszej- w tym wypadku-Sunnivie Mlodszej. Naprawde mial szczescie, ze w koncuuswiadomil sobe, ze jej nie kocha, ale nie moglam wybaczyc mu tego, ze w noc poslubna z Irja w jego glowie zawitaly mysli o brzydocie Irji.
|
|
Nie 15:20, 17 Sie 2008 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
W końcu był niedojrzały...przecież chyba każdy kiedyś wymarzył sobie przystojnego chłopaka/śliczną dziewczynę. Większości to potem przechodzi,i tak było w wypadku Taralda-podobało mi się to,że jednak pokochał Irję,bo ona naprawdę na to zasługiwała. Bardzo ją lubiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:30, 17 Sie 2008 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | W końcu był niedojrzały...przecież chyba każdy kiedyś wymarzył sobie przystojnego chłopaka/śliczną dziewczynę. Większości to potem przechodzi,i tak było w wypadku Taralda-podobało mi się to,że jednak pokochał Irję,bo ona naprawdę na to zasługiwała. Bardzo ją lubiłam. |
Zgadzam się ^^
Ja także bardzo ją lubiłam, naprawdę zasługiwała na sympatię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:17, 17 Sie 2008 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Bo to jest wspaniała postać Miała w sobie tyle miłości i tyle dobra,że trudno byłoby jej nie podziwiać. Od początku miałam nadzieję,że jej marzenia się spełnią i wyjdzie za Taralda 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:29, 17 Sie 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
I to okropne, ze nazywali ja Ostem...
|
|
Nie 21:31, 17 Sie 2008 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
Hm, para Sunniva - Tarald ... n/c
natomiast podobał mi się wpływ Irji na pustego, wkurzającego Taralda, to, że jej miłość pokonała jego niechęć i obudziła w nim człowieka, jakieś ludzkie odruchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 2:12, 18 Sie 2008 |
|
 |
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | natomiast podobał mi się wpływ Irji na pustego, wkurzającego Taralda, to, że jej miłość pokonała jego niechęć i obudziła w nim człowieka, jakieś ludzkie odruchy. |
Przy Irji... nie można powiedzieć, żeby Tarald stał się intelektualistą, ale napewno nieco wydoroślał.
Natomiast związek Taralda z Sunnivą był moim zdaniem takim dość szczeniackim wybrykiem dwojga młodych ludzi, którzy zachłysnęli się pierwszą miłością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 2:42, 18 Sie 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|