Obciążeni i wybrani LL.

Hanna jak najbardziej pozytywnie.
Natomiast Sol...? Już wcześniej napisałam co o niej myślę i powtarzać tego nie będę. Była kolorową postacią, raczej fajną, aczkolwiek moim zdaniem to jej obciążenie było obciążeniem specyficznym, które skupiało się u niej tylko na 'cudownej' osobowości i seksualności....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Nie 21:15, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

W zasadzie Sol była najsympatyczniejsza jako dziecko i na sentymencie pierwszodwutomowym opiera się moja słabość do niej.

	Yael napisał:
	i na sentymencie pierwszodwutomowym opiera się moja słabość do Sol.

A mój sentyment pierwszych tomów to T.Dobry Wink

Post został pochwalony 0 razy

Mar, Ulvhedin i Heike - moja trójka. Idealni pod każdym względem jak dla mnie Grey_Light_Colorz_PDT_18

.
Co do Sol - to była trochę za bardzo wyidealizowana, lubię ją ale czytanie w każdym tomie "postąpiła dokładnie jak Sol" "tutaj przychodziła Sol", Sol to, Sol tamto nawet naście tomów po jej śmierci jest dość męczące. A przecież jeśli chodzi o urodę i umiejętności magiczne w rodzie było wiele wiedźm, które pod tym względem mogły ją przebić a o nich jakoś tyle nie wspominano ;p.

Post został pochwalony 0 razy

On też, Sabriel, on też Grey_Light_Colorz_PDT_50

	Cristallina napisał:
	Co do Sol - to była trochę za bardzo wyidealizowana, lubię ją ale czytanie w każdym tomie "postąpiła dokładnie jak Sol" "tutaj przychodziła Sol", Sol to, Sol tamto nawet naście tomów po jej śmierci jest dość męczące.

O, to to. Margit wyraźnie ją faworyzowała... I tym nieco zepsuła postać.

	Yael napisał:
	O, to to. Margit wyraźnie ją faworyzowała... I tym nieco zepsuła postać.

Tak, zgadzam się, gdyby już potem Margit tak o niej z psim oddaniem nie wspominała to Sol dalej byłaby interesująca...

Post został pochwalony 0 razy

Łooo Tengel D. <3 Jego też uwielbiam, w sumie w moim serduchu jest zaraz po mojej trójcy :>. Przyjemnie było go poznawać jako że to pierwsza nietypowa postać w książce, z tym demonicznym wyglądem, kocimi oczyskami no i wspaniałym charakterem mrrau (;.

Post został pochwalony 0 razy

	Cristallina napisał:
	Łooo Tengel D. <3 Jego też uwielbiam, w sumie w moim serduchu jest zaraz po mojej trójcy :>. Przyjemnie było go poznawać jako że to pierwsza nietypowa postać w książce, z tym demonicznym wyglądem, kocimi oczyskami no i wspaniałym charakterem mrrau (;.

Czytam tę wiadomość i słyszę słowo: ''....ptaku....'' które padło z ust Kataszy.
Taaak... ptak pewnie też nie byle jaki Cool

Post został pochwalony 0 razy

A ja i tak Sol darzę w jakiś sposób fanatycznym i może trochę dziecinnym uwielbieniem i tak zostanie ^^
To była pierwsza postać, którą tak bardzo podziwiałam, była dla mnie idealna razem ze swoimi wadami i żadne dalsze napomknięcia o niej nie zaburzyły mi tego jej obrazu x)
A Tengel Dobry... Mam do niego wielki sentyment, jako ojca i głowy rodu. Był pierwszy i najlepszy :]

Post został pochwalony 0 razy

Jak u każdego obciążonego >d.

Post został pochwalony 0 razy

	Elisabet napisał:
	A Tengel Dobry... Był pierwszy i najlepszy :]

Elisabet-Idealnie to ujęłaś.

Post został pochwalony 0 razy

Tengel - pomijając że pierwszy itd. miał w sobie to demoniczne "coś" co sprawiało ze jego charakter, nie za bardzo "kryształowy" miał siłę przyciągania.

Post został pochwalony 0 razy

Był po prostu niesamowity, strasznie mi się podobało jak pokazał Sol co potrafi Grey_Light_Colorz_PDT_18

.

Post został pochwalony 0 razy

A mi się podobało jak pokazał Silje "co potrafi " xP

Hanna... jej zaklęcia nad Liv *.* lubiłam tę czarownicę ^^

Post został pochwalony 0 razy

Moooje zboczuszki ^^
Tak, Hanna była na swój sposób ujmująca.

Post został pochwalony 0 razy