Nie lubiani i irytujący...

Powiem szczerze, że kiedy Sol umierała to płakałam, strasznie ją kochałam. Ale kiedy zaczęłam czytać dalsze części SoLL i poznawałam inne postacie to stwierdziłam, że Sol tak naprawdę nic konkretnego nie zrobiła. Jej celem życiowym było tylko rypanie się z Lucyferem i innymi dziarskimi chłopami -.-]

Post został pochwalony 0 razy

Poprzedni post jako gość to byłam ja, sorki. Wiesz Sabriel, brutalnie napisałaś ale moim zdaniem masz wiele racji....

Post został pochwalony 0 razy

Sabriel, Ty to potrafisz swoimi uwagami zagiąć nas wszystkich xD
Nie napiszę, że i tak kocham Sol, bo to nie ten temat... Ale napiszę, że Solve to dupek.

Post został pochwalony 0 razy

Sol była ciekawa kobitka, ale Margit w dalszych częściach ją przereklamowała. Ale rypanie się z Lucyferem... dość nieprecyzyjne określenie,bo Lucuś to dopiero z Sagą się kochał/uprawiał seks (za to "rypanie" obetnę język i wstawię warna ;P )

Post został pochwalony 0 razy

Vill zastanów się przez moment... ''rypanie'' to nie jest przekleństwo, więc nie wiem o co ci chodzi...
Sol po prostu mnie irytowała. później jak się zastanowiłam nad jej postacią.

Nie mówiłam że to przekleństwo, ale razi nieco w oczy, przynajmniej mnie. Już wolę dobrze uzasadnione przekleństwo niż takie kolokwializmy. Moje prywatniuchne maluchne zdanie. Vill.

ale to właśnie tylko twoje zdanie. admin adminem ale forum jest dla wszystkich, czyż nie?

Chciałabym po prostu, żeby forum miało jakiś kształt, to nie jest moja złośliwość, Sabriel, choć odnoszę wrażenie, że tak to odebrałaś. Nie tylko tobie zwróciłam uwagę na takie słowa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Nie 22:27, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

Miałam dokładnie tak samo, irytowała mnie tym bardziej im bardziej nad nią myślałam. I wstawię się za Sabriel, nie dziwię się, że wstawiła słowo "rypanie". Nie da się ukryć, że to co robiła Sol nie było wzniosłym kontemplowaniem związku, kochaniem z miłości...
Uważam, że było to dokładnie tym czym było, czyli rypaniem, bzykami...nazwijcie to jak chcecie...

Post został pochwalony 0 razy

Zgadzam sie z wami. Nie mozna powiedziec tego inaczej bo to wkoncu była Sol i nie kochała tych mezczyzn. Rypała sie bo chciala i tyle

Dokładnie, Vanja miała ogromny temperament ale robiła to z miłości, Sol na pewno nie... Więc Villemo przykro nam, słowo "rypanie" jak widać chyba jest uzasadnione...

Post został pochwalony 0 razy

Ludzie, mi chodzi o samo słowo, nie koncepcję miłości (lub nie) Sol. Ale już nie mam sił wam cokolwiek na ten temat tłumaczyć, piszcie co chcecie póki tu nie będziecie k**wami sypać zignoruję takie słowa, zadowoleni?
Myślę że jesteśmy na tyle kulturalnymi ludzmi że nigdy nasza kochana admin przekleństw nie przeczytasz... Sab.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Irytujący i nielubiani:
- Sunniva
- Tarald
- Charlotta Meiden
- Anette
- Eskil
- Ellen
- Nataniel
- FRANK MONSEN, grrrrr...

i... (zaraz mnie zlinczują) nie lubiłam Villemo, Cornelii (no doprawdy, ktos dużo fajniejszy pasowałby do Tarjeia). Momentami denerwowała mnie też Sol.

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz, masz prawo wyrazic swoje zdanie. Forum jest od dyskusji, ścierania się poglądów. To, że nie lubisz Villemo, Sol itd. nie znaczy, że cię na stos wyślemy od razu Happy

Tylko ci coś Sabriel najwyżej uszkodzi ;P

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

oj, tak słyszę ostrzeżenia dotyczące Sabriel, jakaś wojownicza kobita z niej musi byc;) ale faktem jest, że choćby na isfolket widziałam same zachwyty nad Sol, co mnie dziwi... Sol lubiłam do pewnego momentu, żal mi było kiedy umierała, ale za nią nie płakałam.

Post został pochwalony 0 razy

	Cecylia napisał:
	oj, tak słyszę ostrzeżenia dotyczące Sabriel, jakaś wojownicza kobita z niej musi byc;) ale faktem jest, że choćby na isfolket widziałam same zachwyty nad Sol, co mnie dziwi... Sol lubiłam do pewnego momentu, żal mi było kiedy umierała, ale za nią nie płakałam.

Ja właśnie na odwrót Wink

Podobało mi się, jak Sol nawróciła Grimara i Hannę na dobrą drogę xD

Post został pochwalony 0 razy

Jako ducha to ją lubiłam i jako małą dziewczynkę też. ale odkąd miała 14 lat do smierci jej niecierpiałam. Tylko momentami

	Cecylia napisał:
	Irytujący i nielubiani: - Sunniva - Tarald - Charlotta Meiden - Anette - Eskil - Ellen - Nataniel - FRANK MONSEN, grrrrr... i... (zaraz mnie zlinczują) nie lubiłam Villemo, Cornelii (no doprawdy, ktos dużo fajniejszy pasowałby do Tarjeia). Momentami denerwowała mnie też Sol.

Zgadzam się prawie we wszystkim^^ zwłaszcza z Frankiem Monsenem....

Tak, oczywiście ja o swoich walczę! W ogóle całe życie walczę, jak trzeba i jak nie trzeba-taki mój urok ^-^
Uwierz mi Cecylio, że gdyby każdy fascynował sie Tarjeiem tak jak ja, to pewnie by mnie to irytowało i już by mnie tak nie pociągał...
Swoją drogą... nudne było by czytanie postów, gdydby każdy zachwycał sie jednym i tym samym = Grey_Light_Colorz_PDT_35

Ludzie! Nie przepraszajcie za to, że macie odmienne zdanie! Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Wto 15:02, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz