Na poważnie - ze świata zewnętrznego

Tak, mną też właśnie... Sad

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Ten wypadek autokaru we Włoszech... przyznaję, że wystraszyłam się o naszego sabatowego Viljariis i miałam takie skojarzenie, bo Sabriel pisała, że jej miłość w poniedziałek wraca (S. nie miej mi za złe).

Może i dziwne, że o tym pomyślalam (bo podejrzewam, że V jakimś innym środkiem transportu się porusza), ale rok temu... ten wypadek w Grenoble jest mi dość bliski. Zginęło wtedy dużo ludzi ze Stargardu, z osiedla mojego brata, niektórych znał on, niektórych jego mama (którą jedna znajoma namawiała na tę wycieczkę). Moja koleżnaka z l.o. straciła ciocię. Jakoś nie umiem teraz przejść obok takiej informacji.

Post został pochwalony 0 razy

Viljariis jedzie teraz autokarem do polski........ dzięki.

Nie słyszałam nic o tym wypadku.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Nie chciałam Cię zestresować, jeśli tak to wybacz.

Post został pochwalony 0 razy

Wiem, że nie chciałaś... Skarbie. Dobrze, że wtedy nic o tym wypadku nie słyszałam. A V. puścił mi przed chwilą sygnał, więc jest ok. Póki co... xD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Nie 23:00, 27 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

;* I mnie cieszy ta wiadomość.. a jutro już blisko:)

Post został pochwalony 0 razy

Pamiętam ten wypadek w Grenoble, mój wujek miał 50lecie kapłaństwa, miało być takie przyjęcie w jego domu rodzinnym, i po mszy przyszła wiadomość że to właśnie od niego ze Szczecina mieli wypadek, no i jako bp musiał od razu wracać tam. To byli jego znajomi księża. Nie wyobrażam sobie, co musiały czuć rodziny, jeśli my byliśmy w takim szoku.

Post został pochwalony 0 razy

A co myślicie o igrzyskach olimpijskich w Pekinie?Właśnie oglądam ceremonię rozpoczęcia i komentatorzy wychwalają gospodarzy pod niebiosa.Rzeczywiście,jest to niesamowite przedstawienie,ale cała ta historia z urządzeniem igrzysk w państwie,gdzie nagminnie łamie się prawa człowieka jest - delikatnie mówiąc - dwuznaczna.
Chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat.
Bo z jednej strony faktycznie mogą one pomóc w otwarciu Chin na swiat (jak to miało miejsce w Moskwie w 1980 roku),a z drugiej strony jakoś nie mogę się pogodzić z tym,że wszyscy uczestniczący w tych igrzyskach nagle udają,że w Chinach wszystko jest ok.A Tybet,a tysiace wysiedlonych ludzi,a masowe egzekucje? Przy wyborze kraju na taką imprezę powinno się wziąć pod uwagę politykę danego kraju,bo według mnie głupstwem jest gadanie,że igrzyska to tylko święto sportu.To przede wszystkich kupa kasy,która zdaje się,że zaćmiła mózgi decydentów.

Post został pochwalony 0 razy

Masz racje Isadoro, a ja uwarzam ze chyba tylko 3 wojna swiatowa ( twu, twu, twu, by nie zapeszyc)
* pluje 3 razy przez ramie* pomoze zlikwidowac komunizm...

Post został pochwalony 0 razy

No dobra, a teraz gadajcie mi tu jak tam u Was z tą pogodą (szczególnie pytam tych ze śląska)
Mnie wczoraj obudził grad jakiego nigdy wcześniej nie widziałam! Kostki lodu wielkości mojej pięści! Moja mama zapomniała schować samochody do garażu i mamy lekkie wgniecienia. Plastikowy stół, który trzymamy za domem, wręcz przebiło na wylot... I mam dziury na dachu garażu (dobrze, że nie domu, i że nic nam nie przecieka) A najgorsze jest to, że... Milka oberwała gradem i ma coś z łapką (!!!) i ma zlepiony ogonek od krwi, ale mój sąsiad ją opatrzył i jest ok.
Dziś podobno ostatni dzień takich anomali w polsce...

Post został pochwalony 0 razy

No ja jeszcze w życiu takiej nawałnicy nie widziałam.Zrobiło się zielono,takiego odcienia nieba czy chmur jeszcze nie widziałam,drzewa zaczęły się uginać jak trawy na wietrze no i ten grad! Myślałam,że powybija mi szyby,huk był niesamowity.Blachę mi zerwało z dachu w jednym miejscu,no i przecieka mi dach,co tu dużo gadać.Połamało mi gałęzie orzecha w ogródku,a do sadu jeszcze nie zajrzałam.
Prądu nie miałam od piątku wieczorem do dzisiaj do 14.00.
Ale gorzej było ok.10 km od mojej wsi,może słyszeliście o Sieroniowicach,Balcarzowicach i Strzelcach Opolskich? Tam było najgorzej,zerwało nie tylko dachy,ale zniszczyło całe domy.Jeszcze dzisiaj straż na sygnale jeździła w te i wewte.Koszmar.

Post został pochwalony 0 razy

O.O o Boże, wiedźmy,a u mnie trochę deszczu było, nic poza tym. A przecież nie mieszkacie aż tak daleko...

Post został pochwalony 0 razy

To naprawdę była kwestia paru kilometrów,Vill.Moja ciotka,która mieszka 20 km dalej,miała tylko zwykła burzę,prądu jej nie wyłączyli,a 10 km w drugą stronę ludziom wichura poniszczyła dokumentnie domy! Aż się wierzyć nie chce!

Post został pochwalony 0 razy

Tak, słyszałam o tych wsiach...
Ogólnie 3osoby zginęły i kilka rannych... Mam chyba solidny dom, bo moim sąsiadom też dachy pozrywało i zmasakrowało ogrody. U mnie tylko z parapetu pelargonie pospadały... Grey_Light_Colorz_PDT_41

Całe szczęście prąd mam cały czas, ale net muli Grey_Light_Colorz_PDT_26

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Mam chyba solidny dom, bo moim sąsiadom też dachy pozrywało i zmasakrowało ogrody.[

edit

Może to kwestia budownictwa,ale może tez chodzić o impet uderzenia - Twój dom ominęło najgorsze,ktoś pare metrów dalej nie miał tego szczęścia.
Ja to w sumie się dziwię,że mi całego dachu nie zerwało,naprawdę jest bardzo stary i w opłakanym stanie,powaga! Z tego,co widziałam,ludziom niszczyło całkiem nowe i duuużo solidniejsze dachy...

Post został pochwalony 0 razy